Korekta była krótka

Korekta była krótka
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2012-08-08 (12:25)

Problemy Hiszpanii, Włoch i Grecji znów dają o sobie znać. Mimo tego reakcja rynków jest dość ograniczona – korekta jest płytka. To pokazuje, iż większość inwestorów stara się wykorzystać umocnienie dolara do wyjścia z rynku, obawiając się szeregu działań banków centralnych na jesieni. To będzie wspierać złotego.

Wczoraj po południu szef bostońskiego oddziału FED wezwał do „otwartej dyskusji” na temat konieczności wprowadzenia dodatkowych niestandardowych działań w postaci programu QE, gdyż sytuacja gospodarcza może ulec w drugim półroczu wyraźnemu pogorszeniu. Słowa Erica Rosengrena zostały w pierwszym momencie zignorowane – nie jest on w tym roku członkiem FOMC, czyli nie bierze udziału w głosowaniach. Tyle, że to zmieni się już w 2013 r. i nie należy o tym zapominać – tak czy inaczej warto będzie w najbliższym czasie śledzić z większą uwagą wystąpienia pozostałych członków FED – zwłaszcza w kontekście sympozjum FED w Jackson Hole w końcu sierpnia, oraz posiedzenia FED zaplanowanego na 12-13 września.

Nieznaczne umocnienie dolara w ostatnich kilkunastu godzinach, które zbiegło się z realizacją zysków z bardziej ryzykownych aktywów było wynikiem zaistnienia innych czynników. Wczoraj po południu pisałem nt. niezbyt fortunnych wypowiedzi włoskiego premiera, które mogą utrudnić mu polityczną karierę i zaważyć na losach reform – chociaż jak na razie uchwalane kolejne programy oszczędnościowe wyglądają dość obiecująco. Druga sprawa to kwestia Hiszpanii – jedna z agencji (AFP) podała wczoraj powołując się na swoje źródła, jakoby hiszpański rząd miał zwlekać ze złożeniem oficjalnego wniosku o pomoc finansową do czasu uporządkowania kwestii z bankami (przypomnijmy, iż wcześniej na ten cel przyznano Hiszpanii do 100 mld EUR wsparcia). To nie zostało później potwierdzone, ale w pewnym sensie wpisywałoby się w pewien kalendarz wydarzeń. Otóż, Hiszpanie zrealizowali 70 proc. potrzeb pożyczkowych, a w sierpniu nie planują żadnych emisji na rynku pierwotnym. Dodatkowo ostatnie werbalne interwencje szefa ECB ustabilizowały wtórny rynek długu na nieco niższych, niż rekordowe poziomach. Może się, zatem okazać, iż premier Mariano Rajoy woli zaczekać do września, aby przekonać się czy ECB zapowie na kolejnym posiedzeniu dodatkowe działania, a zwłaszcza mieć pewność, że fundusz ratunkowy ESM rzeczywiście ruszy po werdykcie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego (12 września) – zwłaszcza, bez dodatkowych warunków ze strony Niemiec, które mogłyby skomplikować kwestie ewentualnego zwiększania siły ESM w przyszłości. Jeżeli taki rzeczywiście jest plan Hiszpanów, to może to nieco skomplikować sytuację na rynkach – ostatnie wzrosty były oparte m.in. o założenie, iż Madryt relatywnie szybko uruchomi procedurę ratunkową poprzez fundusz EFSF, co pozwoliłoby uruchomić szereg dodatkowych działań (docelowo włączenie się też ECB). Niemniej notowania wspólnej waluty zachowują się nadal dość dobrze, co pokazuje, iż dla części inwestorów ostatnia mocna zwyżka była dużym zaskoczeniem i mogą chcieć wykorzystać ewentualne korekty do zamknięcia otwieranych w ostatnich miesiącach krótkich pozycji – głównie w obawie o potencjalne działania ECB i polityków na jesieni. Bo trudno inaczej wytłumaczyć relatywnie płytką korektę na EURUSD (spadek do 1,2358) dzisiaj rano, w kontekście szeregu informacji z Włoch, Hiszpanii, a także Grecji i Cypru. W tym ostatnim przypadku agencja S&P ponownie obniżyła perspektywę ratingu do negatywnej i przestrzegła przed sytuacją w której Grecja może poprosić o zwiększenie przyznanej do tej pory pomocy finansowej. Niezależnie od tego, iż ostatnie reformy (zgoda na dodatkowe oszczędności w kwocie 11,5 mld EUR) przybliżyły nas do pozytywnej oceny Troiki, która pozwoli na wypłatę kolejnej transzy pomocy we wrześniu, to problem tkwi w zbyt mocnym spadku dynamiki wzrostu gospodarczego (prognoza na lata 2012-13 to 10-11 proc.). Jeżeli zestawimy to z wczorajszą wypowiedzią szefa Eurogrupy, który stwierdził, że scenariusz wyjścia Grecji ze strefy euro mógłby być „kontrolowany”, choć jak dodał nie oczekuje go w najbliższych miesiącach, to widać, że rok 2013 może być dla Grecji (i reszty Europy) dość trudny – zwłaszcza, że Niemcy cały czas powtarzają, iż nie widzą konieczności zwiększania skali pomocy dla Grecji. Z kolei w przypadku Cypru okazało się, iż kwota potencjalnego bailoutu wzrosła już do 15 mld EUR, a kraj będzie musiał podjąć szereg trudnych reform.

Dzisiaj w kalendarzu mamy dane nt. produkcji przemysłowej w Niemczech w czerwcu o godz. 12:00. Szacuje się spadek o 0,8 proc. m/m, ale może być on głębszy w kontekście wczorajszych słabych danych nt. zamówień w przemyśle. Tym samym pozytywna niespodzianka zostałaby odebrana dość pozytywnie. Z kolei o godz. 14:30 poznamy kwartalne dane z USA nt. jednostkowych kosztów pracy i wydajności w II kwartale, które jednak nie powinny mieć większego znaczenia.

EUR/USD: Korekta spadkowa jest zakończona, wracamy na ostatnie szczyty

Notowania EUR/USD nie przestają zaskakiwać swoją siłą – relatywnie płytka korekta (do 1,2358) zwiększa szanse na rychły atak na ostatnie szczyty i test strefy 1,2430-60. Stanie się tak, jeżeli wyjdziemy wyraźnie ponad poziom 1,2388, który był w ostatnich dniach istotny (zwłaszcza w krótszych interwałach czasowych na wykresie). Prawdopodobieństwo zaistnienia takiego scenariusza jest duże, biorąc pod uwagę, iż obawy przed potencjalnymi interwencjami banków centralnych w najbliższych tygodniach/miesiącach mogą coraz wyraźniej wpływać na decyzje „portfelowych” inwestorów.

Kluczowe opory: 1,2388; 1,2400; 1,2430; 1,2442; 1,2460; 1,2500; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2350; 1,2330; 1,2300; 1,2287; 1,2250; 1,2224

Złoty: To była tylko korekta

Zgodnie z wcześniejszymi wpisami rynek wykonał korektę (ruch powrotny) do naruszonych wcześniej istotnych poziomów. Dzisiaj rano za euro płacono 4,09-4,0950 zł, a dolar podrożał do 3,3150 zł. Zbiegło się to z korektą na rynku długu, chociaż rentowności 10-letnich obligacji nie zdołały wrócić ponad poziom 5 proc. Na rynku spekuluje się też jak duża będzie rewizja rządowych prognoz wzrostu gospodarczego na przyszły rok, zwłaszcza w kontekście napływających słabych danych z Niemiec, a także ryzyka, iż tym razem złoty (jeżeli będzie się nadal umacniał) nie będzie stanowił wsparcia dla eksportu (jak to bywało wcześniej). Mimo tego, trudno jest zakładać, abyśmy wyszli w najbliższych dniach powyżej 4,10 zł za euro. Spekulacje nt. potencjalnych działań banków centralnych w najbliższych tygodniach/miesiącach powinny nadal wspierać spadek globalnej awersji do ryzyka, co będzie wspierać naszą walutę. Tym samym liczmy się z tym, iż w najbliższych dniach notowania EUR/PLN wrócą w okolice 4,03-4,04, a USD/PLN potanieje nawet do 3,22-3,23.

EUR/PLN
Kluczowe opory: 4,1000; 4,1200; 4,1400; 4,1600
Kluczowe wsparcia: 4,0850; 4,0650; 4,0400; 4,0300; 4,0150

USD/PLN
Kluczowe opory: 3,3200; 3,3400; 3,3550; 3,3700
Kluczowe wsparcia: 3,3000; 3,2800; 3,2600; 3,2400; 3,2200; 3,2000

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne

Jen reaguje na wydarzenia polityczne

2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie

Złoty zaczeka na globalne rozdanie

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ten tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

2024-09-30 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).