
Data dodania: 2012-08-07 (10:10)
Na początku tygodnia rynkami finansowymi rządzą optymiści, choć ich panowanie nie jest tak wyraźne, jak jeszcze przed weekendem. Nadzieja, iż europejscy decydenci podejmą dalsze działania na rzecz walki z kryzysem, uspokoiła inwestorów, którzy stopniowo przełączają się z trybu bezpiecznych inwestycji w stronę poszukiwania ryzykownych okazji inwestycyjnych.
Wszystko jednak odbywa się z pewną dozą ostrożności, gdyż rynek wciąż wykazuje dużą wrażliwość na negatywne informacje i ryzyko gwałtownego odwrócenia trendu pozostaje wysokie. Ostrożność oznacza względną stabilność i tak mniej więcej można opisać handel z ostatnich 24-ech godzin. Euro wprawdzie oddaliło się od poniedziałkowych maksimów względem dolara (1,2428), ale poziomy blisko 1,2380 wskazują na okresowe wstrzymanie się sprzedających od pogłębiania pozycji. Na korzyść euro działają tendencje na europejskim rynku długu, gdzie czwarty dzień maleje rentowność obligacji Włoch i Hiszpanii. Najszybciej rosną ceny dwuletniego długu, który ma największe szanse na stanie się celem potencjalnych interwencji ze strony Europejskiego Banku Centralnego oraz europejskich funduszy ratunkowych. Na wczorajszej sesji dochodowość hiszpańskich dwulatek spadła o 45 punktów bazowych do 3,50 proc., a rentowność włoskich papierów dwuletnich zmalała o 7 punktów bazowych do 3,06 proc. Na rynku papierów dziesięcioletnich obligacji tych państw rentowność także spadały - odpowiednio o 12 pb do 6,73 proc. i o 6 pb do 5,99 proc. Spokoju nie zmąciły publikowane wczoraj dane o nastrojach inwestorów i analityków strefy euro. Indeks Sentix obniżył się do -30,3 pkt z -29,6 pkt przed miesiącem, co jest najgorszym wynikiem od dwóch lat i pokazuje skalę obaw uczestników rynku. Ale póki te obawy nie zostaną podsycone przez nowy zestaw złych informacji, w szczególności taki, które podałby w wątpliwość determinację europejskich decydentów do podjęcia faktycznych działań, do tego czasu apetyt na ryzyko może się utrzymywać, podtrzymując pozytywne trendy rynkowe.
Na pozytywnej atmosferze korzysta także złoty, który w poniedziałek wyznaczył nowe, kilkumiesięczne maksima wobec euro, dolara i franka. Stabilność gospodarcza i polityczna kraju oraz relatywnie wysoka dochodowość polskich obligacji rządowych zachęcają kapitał zagraniczny do inwestowania na polskim rynku, co umacnia krajową walutę. Dodajmy do tego niską płynność wakacyjnego rynku i w efekcie kurs eurozłotego spadał w poniedziałek o kolejne 2 grosze do 4,0277, najniżej od 5 sierpnia 2011 r. Z jednej strony takie zaufanie inwestorów do Polski powinno cieszyć i przy panującym obecnie sentymencie rynkowym złoty może przez kilka dni utrzymywać zdobyte poziomy, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że nastawienie inwestorów do rynków wschodzących jest bardzo zmienne i w sytuacji pogorszenia sentymentu Polska będzie pierwszym rynkiem w kolejności do redukowania ekspozycji. Przy niskiej płynności taki gwałtowny odpływ kapitału stanowi poważne zagrożenie korekcyjne dla złotego.
We wtorek bardziej prawdopodobne jest jednak podtrzymanie zapoczątkowanej stabilizacji z pozytywnymi akcentami. W kalendarzu publikacji pozycji nie jest za wiele (produkcja przemysłowa z Wielkiej Brytanii o zamówienia przemysłowe z Niemiec), co będzie sprzyjać sennej atmosferze handlu.
Na pozytywnej atmosferze korzysta także złoty, który w poniedziałek wyznaczył nowe, kilkumiesięczne maksima wobec euro, dolara i franka. Stabilność gospodarcza i polityczna kraju oraz relatywnie wysoka dochodowość polskich obligacji rządowych zachęcają kapitał zagraniczny do inwestowania na polskim rynku, co umacnia krajową walutę. Dodajmy do tego niską płynność wakacyjnego rynku i w efekcie kurs eurozłotego spadał w poniedziałek o kolejne 2 grosze do 4,0277, najniżej od 5 sierpnia 2011 r. Z jednej strony takie zaufanie inwestorów do Polski powinno cieszyć i przy panującym obecnie sentymencie rynkowym złoty może przez kilka dni utrzymywać zdobyte poziomy, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że nastawienie inwestorów do rynków wschodzących jest bardzo zmienne i w sytuacji pogorszenia sentymentu Polska będzie pierwszym rynkiem w kolejności do redukowania ekspozycji. Przy niskiej płynności taki gwałtowny odpływ kapitału stanowi poważne zagrożenie korekcyjne dla złotego.
We wtorek bardziej prawdopodobne jest jednak podtrzymanie zapoczątkowanej stabilizacji z pozytywnymi akcentami. W kalendarzu publikacji pozycji nie jest za wiele (produkcja przemysłowa z Wielkiej Brytanii o zamówienia przemysłowe z Niemiec), co będzie sprzyjać sennej atmosferze handlu.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).