
Data dodania: 2012-07-27 (10:09)
Na fali wypowiedzi prezesa ECB wspólna waluta umocniła się w stosunku do dolara o 200 pipsów. Kurs EUR/USD osiągnął maksimum na 1,2330 – najwyższym poziomie od ponad miesiąca. Na wartości zyskiwały również aktywa uważane za bardziej ryzykowne – dynamicznie spadały rentowności obligacji peryferyjnych krajów strefy euro; ...
... na wartości zyskiwały waluty rynków wschodzących (tradycyjnie z węgierskim forintem i polskim złotym na czele). Dziś kluczowym wydarzeniem będzie publikacja danych o dynamice PKB w USA.
Po środowym wystąpieniu członka rady prezesów Europejskiego Banku Centralnego Ewalda Nowotnego, wczoraj głos zabrał prezes ECB. Mario Draghi powiedział, że Europejski Bank Centralny zrobi wszystko dla przetrwania wspólnej walut. Od dawna za każdym razem słyszmy z ust prezesów banków centralnych słowa o determinacji w walce z kryzysem. Pewnym novum było stwierdzenie, że jednym z celów ECB jest przeciwdziałanie wysokim rentownościom obligacji krajów Eurolandu. Zadziwiająca była bardzo silna reakcja rynków. Inwestorzy odebrali te słowa bardzo emocjonalnie zakładając, że może to oznaczać wznowienie skupu obligacji Hiszpanii i Włoch. Zmiana nastrojów wywołana tym oświadczeniem wpłynęła na kurs eurodolara, który wzrósł z 1,2130 do 1,2230. Wydaje nam się, że można się spodziewać bardziej zdecydowanych ruchów ze strony ECB, jako że jest to drugi dzień z rzędu kiedy to przedstawiciel ECB zapewnia, że nie brakuje woli walki z zawirowaniami na rynku długu. Czegoś więcej o planach władz centralnych na pewno dowiemy się w przyszłym tygodniu, kiedy to ECB ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych oraz odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa banku centralnego.
W cieniu słów Mario Draghiego były wczoraj dane makroekonomiczne. Niemniej jednak to one wpłyną na decyzje inwestorów gdy opadnie euforia związana z wystąpieniem prezesa ECB. Nastrój niemieckich konsumentów nieznacznie wzrósł, co z pewnością będzie miało przełożenie na popyt wewnętrzny. Wczoraj ECB podał do wiadomości, że spadła wartość kredytów udzielanych gospodarstwom domowym i sektorowi prywatnemu (-0,2 proc. r/r). Oczywiste jest, że słabe nastroje w Europie nie skłaniają do zapożyczania się. Należy dodać, że to 3 miesiąc kiedy dynamika ta nie przekracza 0,5 proc. Dalsze przedłużenie się tej tendencji negatywnie wpłynie na konsumpcję i inwestycje w Eurolandzie. Warto również wspomnieć, że po ponad dwuletnim rozbracie z rynkiem długu wróciła na niego Irlandia, której rząd postanowił wyemitować 5-letnie obligacje.
Dziś w centrum uwagi będzie pierwszy odczyt PKB za II kwartał 2012 roku dla amerykańskiej gospodarki. Biorąc pod uwagę stagnację na rynku pracy oraz niższe wartości wskaźników wyprzedzających, nie powinniśmy oczekiwań wysokiej dynamiki. Rynek spodziewa się wzrostu PKB o 1,5 proc. (jest to dynamika annualizowana, czyli pokazująca jak PKB zmieniłby się przez rok, gdyby tempo zmiany było takie same jak ostatni odczyt z kwartału na kwartał). W I kwartale annualizowany wzrost PKB wyniósł 1,9 proc. Trzeba mieć na uwadze, że pierwszy odczyt jest często rewidowany i że obraz sytuacji może być teraz nieco lepszy niż faktyczny stan gospodarki (np. rewizje wzrostu w latach 2008 – 2009 pokazały, że recesja była głębsza niż pokazywały to pierwotne dane). Dużo słabsza dynamika wzrostu PKB lub znaczne rewizje poprzednich odczytów z pewnością zwiększą szansę na to, że decyzja o QE3 zostanie podjęta wcześniej. Dodatkowym bodźcem może być niższa od oczekiwań dynamika inflacji PCE, która wg prognoz ma zmniejszyć się o 0,4 pp. do 1,9 proc. – ten wskaźnik również ma duże znaczenie dla FOMC. Dziś ponadto zostanie podana wartość indeksu Uniwersytetu Michigan – rynek spodziewa się, że będzie to drugi spadkowy miesiąc z rzędu. Wcześniej w Niemczech zostaną opublikowane wskaźniki inflacji CPI i HICP. Jedynie w przypadku rocznej dynamiki HICP rynek zakłada lekki spadek, natomiast w przypadku pozostałych odczytów spodziewany jest wzrost cen.
Złoty kontynuuje aprecjację. Kurs EUR/PLN osiągnął najniższy poziom od czterech miesięcy 4,1220. USD/PLN zniżkował natomiast do 3,35. Po opublikowaniu słabszych niż oczekiwano danych z rynku pracy i o sprzedaży detalicznej złoty nieco się osłabił. Jednak późniejsza wypowiedź prezesa ECB umocniła polską walutę. Tradycyjnie w sytuacji poprawy globalnych nastrojów złoty należał do najsilniej zyskujących walut z grona rynków wschodzących.
Po środowym wystąpieniu członka rady prezesów Europejskiego Banku Centralnego Ewalda Nowotnego, wczoraj głos zabrał prezes ECB. Mario Draghi powiedział, że Europejski Bank Centralny zrobi wszystko dla przetrwania wspólnej walut. Od dawna za każdym razem słyszmy z ust prezesów banków centralnych słowa o determinacji w walce z kryzysem. Pewnym novum było stwierdzenie, że jednym z celów ECB jest przeciwdziałanie wysokim rentownościom obligacji krajów Eurolandu. Zadziwiająca była bardzo silna reakcja rynków. Inwestorzy odebrali te słowa bardzo emocjonalnie zakładając, że może to oznaczać wznowienie skupu obligacji Hiszpanii i Włoch. Zmiana nastrojów wywołana tym oświadczeniem wpłynęła na kurs eurodolara, który wzrósł z 1,2130 do 1,2230. Wydaje nam się, że można się spodziewać bardziej zdecydowanych ruchów ze strony ECB, jako że jest to drugi dzień z rzędu kiedy to przedstawiciel ECB zapewnia, że nie brakuje woli walki z zawirowaniami na rynku długu. Czegoś więcej o planach władz centralnych na pewno dowiemy się w przyszłym tygodniu, kiedy to ECB ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych oraz odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa banku centralnego.
W cieniu słów Mario Draghiego były wczoraj dane makroekonomiczne. Niemniej jednak to one wpłyną na decyzje inwestorów gdy opadnie euforia związana z wystąpieniem prezesa ECB. Nastrój niemieckich konsumentów nieznacznie wzrósł, co z pewnością będzie miało przełożenie na popyt wewnętrzny. Wczoraj ECB podał do wiadomości, że spadła wartość kredytów udzielanych gospodarstwom domowym i sektorowi prywatnemu (-0,2 proc. r/r). Oczywiste jest, że słabe nastroje w Europie nie skłaniają do zapożyczania się. Należy dodać, że to 3 miesiąc kiedy dynamika ta nie przekracza 0,5 proc. Dalsze przedłużenie się tej tendencji negatywnie wpłynie na konsumpcję i inwestycje w Eurolandzie. Warto również wspomnieć, że po ponad dwuletnim rozbracie z rynkiem długu wróciła na niego Irlandia, której rząd postanowił wyemitować 5-letnie obligacje.
Dziś w centrum uwagi będzie pierwszy odczyt PKB za II kwartał 2012 roku dla amerykańskiej gospodarki. Biorąc pod uwagę stagnację na rynku pracy oraz niższe wartości wskaźników wyprzedzających, nie powinniśmy oczekiwań wysokiej dynamiki. Rynek spodziewa się wzrostu PKB o 1,5 proc. (jest to dynamika annualizowana, czyli pokazująca jak PKB zmieniłby się przez rok, gdyby tempo zmiany było takie same jak ostatni odczyt z kwartału na kwartał). W I kwartale annualizowany wzrost PKB wyniósł 1,9 proc. Trzeba mieć na uwadze, że pierwszy odczyt jest często rewidowany i że obraz sytuacji może być teraz nieco lepszy niż faktyczny stan gospodarki (np. rewizje wzrostu w latach 2008 – 2009 pokazały, że recesja była głębsza niż pokazywały to pierwotne dane). Dużo słabsza dynamika wzrostu PKB lub znaczne rewizje poprzednich odczytów z pewnością zwiększą szansę na to, że decyzja o QE3 zostanie podjęta wcześniej. Dodatkowym bodźcem może być niższa od oczekiwań dynamika inflacji PCE, która wg prognoz ma zmniejszyć się o 0,4 pp. do 1,9 proc. – ten wskaźnik również ma duże znaczenie dla FOMC. Dziś ponadto zostanie podana wartość indeksu Uniwersytetu Michigan – rynek spodziewa się, że będzie to drugi spadkowy miesiąc z rzędu. Wcześniej w Niemczech zostaną opublikowane wskaźniki inflacji CPI i HICP. Jedynie w przypadku rocznej dynamiki HICP rynek zakłada lekki spadek, natomiast w przypadku pozostałych odczytów spodziewany jest wzrost cen.
Złoty kontynuuje aprecjację. Kurs EUR/PLN osiągnął najniższy poziom od czterech miesięcy 4,1220. USD/PLN zniżkował natomiast do 3,35. Po opublikowaniu słabszych niż oczekiwano danych z rynku pracy i o sprzedaży detalicznej złoty nieco się osłabił. Jednak późniejsza wypowiedź prezesa ECB umocniła polską walutę. Tradycyjnie w sytuacji poprawy globalnych nastrojów złoty należał do najsilniej zyskujących walut z grona rynków wschodzących.
Źródło: Marcin Pietrzak, Szymon Zajkowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.