
Data dodania: 2012-07-19 (16:22)
Bezowocne testowanie oporu: Dzisiejsza sesja europejska charakteryzował się sporą zmiennością. Poranek rozpoczął się od mocniejszego ruchu na północ. Strona popytowa, korzystając z lepszych nastrojów jakie panowały wśród inwestorów po dobrej sesji na Wall Street, podjęła próbę sforsowania poziomu oporu na 1,23.
Mocne wybicie nie trwało jednak długo i kurs po osiągnięciu poziomu 1,2325 ponownie cofną się do pozycji wyjściowej. Widać było, że kupującym brakuje dodatkowego impulsu, który mógłby napędzić wzrost. W zamian za to na rynku pojawiły się informacje sprzyjające podaży. Nie najlepszy wynik aukcji hiszpańskich obligacji podkopał i tak już kiepskie nastroje rynkowe. Przełożyło się to zarówno na spadek notowań głównej pary jak i dalszy wzrost rentowności hiszpańskich papierów dłużnych na rynku wtórnym. Przecena wspólnej waluty wyhamowała dopiero w okolicy 1,2250, po czym kurs szybko wrócił pod odpór na 1,23. Byki nie zamierzały łatwo oddać pola do gry, mimo że brakowało im atutów. W międzyczasie na rynku pojawiły się prasowe spekulacje jakoby część kwoty, która nie zostałaby wykorzystana na rekapitalizację hiszpańskich banków mogłaby zostać przeznaczona na zakupu długu publicznego tego kraju. To początkowo przywróciło optymizm, lecz szybkie dementi ze strony Komisji Europejskiej rozwiało wszelkie nadzieje i przekreśliło szanse byków na wyższe poziomy. W drugiej części sesji kurs już z coraz większym trudem utrzymywał się przy istotnym poziomie oporu. Wraz z dołączaniem kapitału amerykańskiego sytuacja euro pogarszała się. Niewiele zmienił opublikowany odczyt liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który zaskoczyły negatywnie wzrastając do poziomu 386 tys. Tuż przed otwarciem handlu zza oceanem kurs pary EUR/USD testował poziom dziennych minimów. Podaży nie zabrało dużo czasu, aby ustanowić je na nowo. Przed opublikowaniem danych z amerykańskiej gospodarki cena euro oscylował na poziomie 1,2240 dolara. Po ogłoszeniu słabych odczytów z USA (indeks FED z Filadelfii wyniósł – 12,9 pkt, a sprzedaż domów na rynku wtórny sięgnęła 4,37 mln) kurs przesunął się na jeszcze niższe poziomy.
Złoty walczy o utrzymanie minimów
Dobry nastrój panujący na początku sesji europejskiej udzielił się także inwestorom z krajowego podwórka. Złoty od rana zyskiwał na wartości zarówno wobec euro, jak i dolara. Na obu parach zanotowano nowe tygodniowe minima. Cena dolara osunęła się do wartości 3,3730 zł, natomiast euro najniżej zostało wycenione na poziomie 4,1565 zł. Rodzima waluta podobnie jak wczoraj w dość ograniczony sposób reagowała na zmiany na eurodolarze. Wycenie polskiej waluty nie szkodził także pogarszający się ogólny sentyment na szerokim rynku. Dopiero w końcówce notowań za sprawą mocniejszego spadku eurodolara kurs pary USD/PLN podszedł pod poziom 3,40. Na zachowanie złotówki nie miała wpływu wypowiedź Anny Zielińskiej-Głębockiej z RPP. Stwierdziła ona, że jeśli spowolnienie w gospodarce powiększy się trzeba będzie rozważyć obniżenie stop. To już drugi gołębi komentarz w ciągu dwóch dni. Trudno jednak przesądzać o tym, czy Rada zdecyduje się w najbliższym czasie poluzować politykę monetarną. Zwłaszcza, że nie tak dawno dokonała jej zaostrzenia. Najbardziej więc możliwym scenariuszem będzie taktyka „wait and see”, która będzie obojętna dla rynku walutowego.
Złoty walczy o utrzymanie minimów
Dobry nastrój panujący na początku sesji europejskiej udzielił się także inwestorom z krajowego podwórka. Złoty od rana zyskiwał na wartości zarówno wobec euro, jak i dolara. Na obu parach zanotowano nowe tygodniowe minima. Cena dolara osunęła się do wartości 3,3730 zł, natomiast euro najniżej zostało wycenione na poziomie 4,1565 zł. Rodzima waluta podobnie jak wczoraj w dość ograniczony sposób reagowała na zmiany na eurodolarze. Wycenie polskiej waluty nie szkodził także pogarszający się ogólny sentyment na szerokim rynku. Dopiero w końcówce notowań za sprawą mocniejszego spadku eurodolara kurs pary USD/PLN podszedł pod poziom 3,40. Na zachowanie złotówki nie miała wpływu wypowiedź Anny Zielińskiej-Głębockiej z RPP. Stwierdziła ona, że jeśli spowolnienie w gospodarce powiększy się trzeba będzie rozważyć obniżenie stop. To już drugi gołębi komentarz w ciągu dwóch dni. Trudno jednak przesądzać o tym, czy Rada zdecyduje się w najbliższym czasie poluzować politykę monetarną. Zwłaszcza, że nie tak dawno dokonała jej zaostrzenia. Najbardziej więc możliwym scenariuszem będzie taktyka „wait and see”, która będzie obojętna dla rynku walutowego.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).