Data dodania: 2012-07-05 (09:58)
Dla złotego, wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie stanowiła istotnego impulsu i ostatnie godziny upłynęły pod znakiem stabilizacji kursu. Zgodnie z oczekiwaniami referencyjna stopa procentowa została pozostawiona na poziomie 4,75 proc. a względnie wczesna godzina ogłoszenia decyzji (11:35) pokazuje jednomyślność członków Rady.
Na konferencji po decyzji prezes NBP Marek Belka stwierdził, że ostatnie dane makroekonomiczne wskazują na silne symptomy spowolnienia gospodarczego i teraz bardziej obawia się on o tempo ożywienia w kraju, a mniej o inflację niż jeszcze dwa miesiące temu. Zaznaczył jednak, że nie oznacza to od razu zmiany nastawienia RPP, które pozostaje jastrzębie. Dodał, że gdyby zaczął się realizować czarny scenariusz dla gospodarki, wówczas Rada będzie mniej skłonna do podwyżek stóp procentowych, ale nadal pozostaje w przeświadczeniu, że sprowadzenie inflacji do celu wymaga utrzymania realnych stóp procentowych. Słowa prezesa Belki są w pewnym sensie wsparciem dla złotego, gdyż przekreślają wczesne obniżki stóp procentowych. Choć perspektywy dla inflacji uległy poprawie, dla wsparcia polskiej waluty Rada będzie się starać wypierać oczekiwania łagodzenia polityki pieniężnej. Jednak z punktu widzenia sytuacji ekonomicznej, dalsze pogłębianie się kryzysu w strefie euro będzie miało negatywne przełożenie na sytuację w kraju, na co ostatecznie Rada nie może pozostać obojętna i prawdopodobnie jeszcze przed końcem roku zdecyduje się na obniżkę o 25 pb.
Tak długo nie będzie trzeba czekać na ruch ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który w opinii większości obserwatorów obniży benchmarkową stopę procentową o 25 pb. z już i tak rekordowego 1 proc., aby pobudzać słabnąca gospodarkę. Jednak ważniejsze od decyzji w sprawie stóp procentowych jest, czy bank centralny podejmie dodatkowe działania stymulujące, które zwiększyłyby zaufanie do europejskiego sektora finansowego. Sama decyzja o obniżce stopy referencyjnej to za mało, aby zmienić obraz rynku, wszak mało która firma odważy się zaciągnąć kredyt, jeśli perspektywy dla gospodarki nie ulegną poprawie. EBC może obniżyć do zera stopę depozytową, aby zniechęcić banki komercyjne do przetrzymywania gotówki na rachunkach w banku centralnym i skierowania kapitału do wzmocnienia akcji kredytowej, jednak szanse na taki rozwój wypadków pozostaje małe. Od wielu miesięcy zerowe stopy procentowe utrzymywane są w Szwajcarii, co jednak nie powstrzymuje napływu kapitału inwestycyjnego do genewskich banków, tym samym zmuszając Narodowy Bank Szwajcarii do sztucznej obrony kursu franka. EBC może także wznowić program skupu obligacji na rynku wtórnym w ramach programu SMP albo zapowiedzieć trzecią rundę tanich pożyczek płynnościowych dla banków (LTRO). Jeśli jedno z tych dwóch rozwiązań znajdzie się w dzisiejszym komunikacie po posiedzeniu, rynki zareagują pozytywnie (silniejsze euro, wzrost apetytu na ryzykowne aktywa, m.in. złotego), przynajmniej w krótkim okresie, gdyż w szerszym kontekście nic to nie zmienia. Skup obligacji nie wpłynie na poprawę zaufania do rządowego długu, a bardziej stanie się okazją dla części inwestorów do pozbycia się niechcianych obligacji po przystępnej, sztucznie zawyżonej przez EBC cenie. Trzecia runda LTRO powinna mieć trwalszy efekt, ale po dwóch poprzednich rundach banki otrzymały ponad 1 bilion euro kapitału, a pomimo tego hiszpański sektor bankowy nie uniknie dokapitalizowania. Szanse na zapowiedź któregoś z rozwiązań wydają się niskie, a nawet jeśli wystąpią, to na kilka miesięcy oddalą zagrożenie załamania finansowego w Europie, jednak nie wyeliminują go w całości. Aby zapewnić trwała stabilizację w strefie euro konieczne są zmiany systemowe po części zasygnalizowane na zeszłotygodniowym szczycie UE. Nim to jednak nastąpi, jeszcze przez pewien czas niepewność będzie dominowała na rynkach finansowych.
Decyzja ECB zostanie opublikowana o 13:45, natomiast konferencja prasowa prezesa banku Mario Draghiego rozpocznie się o 14:30. Wcześniej o 13:00 decyzję podejmuje Bank Anglii, który powinien pozostawić stopę procentową na poziomie 0,5 proc., ale oczekuje się, że bank zdecyduje się na rozszerzenie programu luzowania ilościowego o 50 mld funtów do 375 mld funtów w odpowiedzi na pogorszenie aktywności gospodarczej w Wielkiej Brytanii. Z danych makroekonomicznych uwagę zwraca raport o zamówieniach przemysłowych z Niemiec (12:00), tygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych USA (14:00) oraz odczyt indeks ISM dla sektora usługowego USA (16:00).
Tak długo nie będzie trzeba czekać na ruch ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który w opinii większości obserwatorów obniży benchmarkową stopę procentową o 25 pb. z już i tak rekordowego 1 proc., aby pobudzać słabnąca gospodarkę. Jednak ważniejsze od decyzji w sprawie stóp procentowych jest, czy bank centralny podejmie dodatkowe działania stymulujące, które zwiększyłyby zaufanie do europejskiego sektora finansowego. Sama decyzja o obniżce stopy referencyjnej to za mało, aby zmienić obraz rynku, wszak mało która firma odważy się zaciągnąć kredyt, jeśli perspektywy dla gospodarki nie ulegną poprawie. EBC może obniżyć do zera stopę depozytową, aby zniechęcić banki komercyjne do przetrzymywania gotówki na rachunkach w banku centralnym i skierowania kapitału do wzmocnienia akcji kredytowej, jednak szanse na taki rozwój wypadków pozostaje małe. Od wielu miesięcy zerowe stopy procentowe utrzymywane są w Szwajcarii, co jednak nie powstrzymuje napływu kapitału inwestycyjnego do genewskich banków, tym samym zmuszając Narodowy Bank Szwajcarii do sztucznej obrony kursu franka. EBC może także wznowić program skupu obligacji na rynku wtórnym w ramach programu SMP albo zapowiedzieć trzecią rundę tanich pożyczek płynnościowych dla banków (LTRO). Jeśli jedno z tych dwóch rozwiązań znajdzie się w dzisiejszym komunikacie po posiedzeniu, rynki zareagują pozytywnie (silniejsze euro, wzrost apetytu na ryzykowne aktywa, m.in. złotego), przynajmniej w krótkim okresie, gdyż w szerszym kontekście nic to nie zmienia. Skup obligacji nie wpłynie na poprawę zaufania do rządowego długu, a bardziej stanie się okazją dla części inwestorów do pozbycia się niechcianych obligacji po przystępnej, sztucznie zawyżonej przez EBC cenie. Trzecia runda LTRO powinna mieć trwalszy efekt, ale po dwóch poprzednich rundach banki otrzymały ponad 1 bilion euro kapitału, a pomimo tego hiszpański sektor bankowy nie uniknie dokapitalizowania. Szanse na zapowiedź któregoś z rozwiązań wydają się niskie, a nawet jeśli wystąpią, to na kilka miesięcy oddalą zagrożenie załamania finansowego w Europie, jednak nie wyeliminują go w całości. Aby zapewnić trwała stabilizację w strefie euro konieczne są zmiany systemowe po części zasygnalizowane na zeszłotygodniowym szczycie UE. Nim to jednak nastąpi, jeszcze przez pewien czas niepewność będzie dominowała na rynkach finansowych.
Decyzja ECB zostanie opublikowana o 13:45, natomiast konferencja prasowa prezesa banku Mario Draghiego rozpocznie się o 14:30. Wcześniej o 13:00 decyzję podejmuje Bank Anglii, który powinien pozostawić stopę procentową na poziomie 0,5 proc., ale oczekuje się, że bank zdecyduje się na rozszerzenie programu luzowania ilościowego o 50 mld funtów do 375 mld funtów w odpowiedzi na pogorszenie aktywności gospodarczej w Wielkiej Brytanii. Z danych makroekonomicznych uwagę zwraca raport o zamówieniach przemysłowych z Niemiec (12:00), tygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych USA (14:00) oraz odczyt indeks ISM dla sektora usługowego USA (16:00).
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?