
Data dodania: 2012-06-28 (10:08)
Od początku tygodnia zmienność eurodolara jest bardzo niewielka, chociaż do tej pory jej kierunek był negatywny – para ta podążała w stronę poziomu 1,24. Zaakceptowanie oficjalnych próśb Hiszpanii o Cypru o pomoc finansową miało wymiar jedynie technicznej informacji, gdyż było to oczywiste.
Dziś rano jednak, m. in po lepszych danych o sprzedaży detalicznej z Japonii, która wyniosła w maju 3,6 proc. r/r, o 0,6 proc. więcej od prognoz, kurs EUR/USD nieco dynamiczniej rośnie, przebijając poziom 1,25. Wydaje się jednak, że ma on co najwyżej szanse na przebicie oporu na 1,2530, natomiast już wyjście powyżej 1,2580 będzie mało prawdopodobne. Złoty jednak dalej pozostaje względnie stabilny, oscylując wokół poziomu 4,25 za EUR oraz 3,40 za USD. Wszyscy czekają już na wyniki rozpoczynającego się dziś szczytu przywódców UE, co powstrzymuje inwestorów przed zawieraniem większych transakcji.
Z drugiej strony oczekiwania co do ustaleń, jakie może przynieść szczyt UE są w tym momencie bardzo niewielkie. Być może nawet na tyle niewielkie, że brak jakichkolwiek ustaleń nie będzie przyjęty negatywnie, gdyż zawsze zostają jeszcze nadzieje, że EBC przestanie oglądać się na polityków i sam przystąpi do działania poprzez np. obniżenie stóp procentowych czy wznowienie programu skupu obligacji z rynku wtórnego. Przedmiotem dyskusji na szczycie będzie zapewne możliwość użycia EFSF/ESM do stabilizacji rynku długu. O tej koncepcji kanclerz Niemiec wypowiadała się jako o „teoretycznie możliwej, ale w praktyce niewykonalnej”, nie ma więc co liczyć na akceptację tego pomysłu. Tak samo jak nie zostanie w całości przyjęty program reformy UE zaproponowany przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, który obok stworzenia unii bankowej oraz wzmocnienia kontroli nad budżetami poszczególnych państw widziałby także uwspólnotowienie europejskiego długu. Tymczasem koncepcji euroobligacji, w coraz bardziej stanowczych słowach, sprzeciwia się Angela Merkel i zdania tego na pewno nie zmieni podczas szczytu UE. Po wczorajszym roboczym spotkaniu przez szczytem z prezydentem Francji F. Hollandem nie padł oficjalny komentarz. Wg doniesień agencyjnych oboje podzielają pogląd, że sytuacja strefy euro jest poważna, co wymaga unii politycznej i bankowej. Zgodzono się co do potrzeby przyjęcia pakietu na rzecz wzrostu gospodarczego w wysokości 130 mld EUR, jednakże dalej przywódcy ci prezentują odrębne koncepcje walki z kryzysem. Angela Merkel stawia na większą integrację fiskalną i oszczędności budżetowe jako sposób na rozwiązanie kryzysu, natomiast Hollande większy nacisk kładzie na stymulowanie wzrostu gospodarczego i emisję euroobligacji. Nie ma co się łudzić, że koncepcje te połączą się po szczycie w jedną całość, co najwyżej może to być jeden z kroków do wypracowania ogólnego konsensusu.
Oprócz rozpoczynającego się szczytu przywódców UE i dochodzących z niego doniesień źródłem zmienności rynku walutowego mogą być publikowane dziś dane makroekonomiczne. Oprócz opublikowanych już danych o sprzedaży detalicznej w Japonii, warto jeszcze zwrócić uwagę na podawane o godz. 11:00 przez Komisję Europejską czerwcowe wskaźniki gospodarcze dla Eurolandu. Nieco po godz. 11:00 będą też znane wyniki aukcji włoskich obligacji skarbowych o terminie zapadalności w czerwcu 2017 r. oraz wrześniu 2022 r. Maksymalna pula do sprzedaży wynosi w sumie 5,5 mld EUR, inwestorzy patrzeć będą na relację rentowności w stosunku do aukcji z 30 maja. O godz. 14:30 Biuro Analiz Ekonomicznych USA poda wartość dynamiki PKB w I kw. (prog. 1,9 proc. w ujęciu annualizowanym), jednak będzie to już trzeci, finalny odczyt i raczej nie będzie on odbiegał od prognoz. O tej samej godzinie poznamy też tygodniowe dane o nowych bezrobotnych w USA (prog. 385 tys.). Większych zmian na rynku walutowym należy spodziewać się dopiero jutro, kiedy to zakończy się szczyt UE lub dopiero po weekendzie, podczas którego ponownie istnieje szansa na podjęcie działań przez banki centralne.
Z drugiej strony oczekiwania co do ustaleń, jakie może przynieść szczyt UE są w tym momencie bardzo niewielkie. Być może nawet na tyle niewielkie, że brak jakichkolwiek ustaleń nie będzie przyjęty negatywnie, gdyż zawsze zostają jeszcze nadzieje, że EBC przestanie oglądać się na polityków i sam przystąpi do działania poprzez np. obniżenie stóp procentowych czy wznowienie programu skupu obligacji z rynku wtórnego. Przedmiotem dyskusji na szczycie będzie zapewne możliwość użycia EFSF/ESM do stabilizacji rynku długu. O tej koncepcji kanclerz Niemiec wypowiadała się jako o „teoretycznie możliwej, ale w praktyce niewykonalnej”, nie ma więc co liczyć na akceptację tego pomysłu. Tak samo jak nie zostanie w całości przyjęty program reformy UE zaproponowany przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, który obok stworzenia unii bankowej oraz wzmocnienia kontroli nad budżetami poszczególnych państw widziałby także uwspólnotowienie europejskiego długu. Tymczasem koncepcji euroobligacji, w coraz bardziej stanowczych słowach, sprzeciwia się Angela Merkel i zdania tego na pewno nie zmieni podczas szczytu UE. Po wczorajszym roboczym spotkaniu przez szczytem z prezydentem Francji F. Hollandem nie padł oficjalny komentarz. Wg doniesień agencyjnych oboje podzielają pogląd, że sytuacja strefy euro jest poważna, co wymaga unii politycznej i bankowej. Zgodzono się co do potrzeby przyjęcia pakietu na rzecz wzrostu gospodarczego w wysokości 130 mld EUR, jednakże dalej przywódcy ci prezentują odrębne koncepcje walki z kryzysem. Angela Merkel stawia na większą integrację fiskalną i oszczędności budżetowe jako sposób na rozwiązanie kryzysu, natomiast Hollande większy nacisk kładzie na stymulowanie wzrostu gospodarczego i emisję euroobligacji. Nie ma co się łudzić, że koncepcje te połączą się po szczycie w jedną całość, co najwyżej może to być jeden z kroków do wypracowania ogólnego konsensusu.
Oprócz rozpoczynającego się szczytu przywódców UE i dochodzących z niego doniesień źródłem zmienności rynku walutowego mogą być publikowane dziś dane makroekonomiczne. Oprócz opublikowanych już danych o sprzedaży detalicznej w Japonii, warto jeszcze zwrócić uwagę na podawane o godz. 11:00 przez Komisję Europejską czerwcowe wskaźniki gospodarcze dla Eurolandu. Nieco po godz. 11:00 będą też znane wyniki aukcji włoskich obligacji skarbowych o terminie zapadalności w czerwcu 2017 r. oraz wrześniu 2022 r. Maksymalna pula do sprzedaży wynosi w sumie 5,5 mld EUR, inwestorzy patrzeć będą na relację rentowności w stosunku do aukcji z 30 maja. O godz. 14:30 Biuro Analiz Ekonomicznych USA poda wartość dynamiki PKB w I kw. (prog. 1,9 proc. w ujęciu annualizowanym), jednak będzie to już trzeci, finalny odczyt i raczej nie będzie on odbiegał od prognoz. O tej samej godzinie poznamy też tygodniowe dane o nowych bezrobotnych w USA (prog. 385 tys.). Większych zmian na rynku walutowym należy spodziewać się dopiero jutro, kiedy to zakończy się szczyt UE lub dopiero po weekendzie, podczas którego ponownie istnieje szansa na podjęcie działań przez banki centralne.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.