
Data dodania: 2012-06-22 (11:15)
Potrzeby kapitałowe hiszpańskiego sektora bankowego wynoszą 51-62 mld euro w scenariuszu pesymistycznym, a w scenariuszu bazowym tylko 16-25 mld euro. Takie rewelacje płyną ze stress testów opublikowanych wczoraj przez firmy konsultingowe Roland Berger i Oliver Wyman.
Wyniki prezentują się nad wyraz korzystnie, patrząc z punktu widzenia maksymalnej kwoty 100 mld euro, jaką przed dwoma tygodniami UE zagwarantowała Hiszpanii. Inwestorzy pozytywnie przyjęli wyniki, co widać po poprawie wyceny hiszpańskiego długu – rentowności dziesięcioletnich obligacji spadają od dwóch dni i dziś rano wynoszą 6,65 proc., choć jeszcze na początku tygodnia straszyły poziomem 7,19 proc. Należy zwrócić uwagę, że badanie było przeprowadzone „na szybko”, a dopiero we wrześniu będą znane rezultaty dokładnego audytu, który może odkryć prawdziwe „trupy w szafach”, nie mniej jednak czwartkowy raport otwiera drogę Madrytowi, aby oficjalnie zwrócił się o pomoc finansową dla banków. Małe są jednak na to szanse, gdyż dla uspokojenia sytuacji wokół Hiszpanii konieczne jest odseparowanie finansów państwa od kondycji finansowej sektora bankowego, a przyjęcie pożyczki przez Madryt zacieśniłoby tylko tą zależność. Dla Madrytu lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby środki z europejskich funduszy ratunkowym były bezpośrednio przekazane bankom, co uchroniłoby kraj przed wzrostem długu publicznego o prawie 6 proc. PKB, a co jest głównym powodem wyprzedaży hiszpańskiego długu w ostatnich tygodniach. Ale pewności co do tego nie będziemy mieć przynajmniej do najbliższego szczytu przywódców strefy euro 28-29 czerwca, gdzie sprawa bezpośredniego dokapitalizowania banków będzie na agendzie.
Raport na temat hiszpańskich banków to pozytywne zaskoczenie czwartku, trudno jednak budować pozytywne odreagowanie przy natłoku słabych danych makroekonomicznych z całego globu. W ogólnym rozrachunku wczorajszy dzień przyniósł odwrót inwestorów od ryzykownych aktywów po tym, jak chiński sektor przemysłowy odnotował kontrakcję ósmy miesiąc z rzędu, aktywność wytwórcza w strefie euro maleje od pięciu miesięcy, a przemysł w USA wprawdzie rośnie, ale najwolniej od niemal roku. Dane naświetliły, iż obecny kryzys ma zasięg globalny, a nie ogranicza się tylko do strefy euro i na razie nie widać oznak, aby miała nadejść poprawa w sferze realnej. Dodatkowo agencja ratingowa Moody’ s obcięła rating 15 dużym bankom międzynarodowym, argumentując decyzję zwiększonym ryzykiem strat z tytułu silnej zmienności na rynkach finansowych. Nie był to jednak silny cios dla rynków (decyzja była oczekiwana po tym, jak w lutym Moody’s informował o wzięciu pod lupę kilkunastu instytucji), aczkolwiek pokazuje też skalę konsekwencji, jakie niesie kryzys strefy euro na pozostałe regiony.
Teraz uwaga skupia się na spotkaniu ministrów finansów UE oraz mini-szczytu przywódców Francji, Hiszpanii, Niemiec i Włoch. Oba spotkania będą istotne z punktu widzenia przygotowań pod przyszłotygodniowy szczyt wszystkich przywódców państw strefy euro. Premier Włoch Mario Monti będzie ze swoimi gośćmi szukał porozumienia w kwestii zawiązania unii fiskalnej i bankowej w strefie euro, co z jednej strony jest warunkiem koniecznym dla Berlina, a dla Madrytu i Rzymu podstawową przeszkodą dla poprawienia rentowności swojego długu. Wszelkie pozytywne wzmianki z dzisiejszych spotkań będą odczuwalne na rynku walutowym, gdyż będą wzmacniać oczekiwania, iż europejskie władze są zdeterminowane, aby uspokoić sytuację na rynku.
Raport na temat hiszpańskich banków to pozytywne zaskoczenie czwartku, trudno jednak budować pozytywne odreagowanie przy natłoku słabych danych makroekonomicznych z całego globu. W ogólnym rozrachunku wczorajszy dzień przyniósł odwrót inwestorów od ryzykownych aktywów po tym, jak chiński sektor przemysłowy odnotował kontrakcję ósmy miesiąc z rzędu, aktywność wytwórcza w strefie euro maleje od pięciu miesięcy, a przemysł w USA wprawdzie rośnie, ale najwolniej od niemal roku. Dane naświetliły, iż obecny kryzys ma zasięg globalny, a nie ogranicza się tylko do strefy euro i na razie nie widać oznak, aby miała nadejść poprawa w sferze realnej. Dodatkowo agencja ratingowa Moody’ s obcięła rating 15 dużym bankom międzynarodowym, argumentując decyzję zwiększonym ryzykiem strat z tytułu silnej zmienności na rynkach finansowych. Nie był to jednak silny cios dla rynków (decyzja była oczekiwana po tym, jak w lutym Moody’s informował o wzięciu pod lupę kilkunastu instytucji), aczkolwiek pokazuje też skalę konsekwencji, jakie niesie kryzys strefy euro na pozostałe regiony.
Teraz uwaga skupia się na spotkaniu ministrów finansów UE oraz mini-szczytu przywódców Francji, Hiszpanii, Niemiec i Włoch. Oba spotkania będą istotne z punktu widzenia przygotowań pod przyszłotygodniowy szczyt wszystkich przywódców państw strefy euro. Premier Włoch Mario Monti będzie ze swoimi gośćmi szukał porozumienia w kwestii zawiązania unii fiskalnej i bankowej w strefie euro, co z jednej strony jest warunkiem koniecznym dla Berlina, a dla Madrytu i Rzymu podstawową przeszkodą dla poprawienia rentowności swojego długu. Wszelkie pozytywne wzmianki z dzisiejszych spotkań będą odczuwalne na rynku walutowym, gdyż będą wzmacniać oczekiwania, iż europejskie władze są zdeterminowane, aby uspokoić sytuację na rynku.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.