
Data dodania: 2012-06-19 (09:43)
Greckie wybory, które wygrała proreformatorska Nowa Demokracja, zdobywając 129 mandatów, co daje jej możliwość zawarcia stabilnej koalicji z PASOK-iem (jeśli dodatkowo do rządu weszłaby Demokratyczna Lewica mieliby aż 179 mandatów w 300 osobowym parlamencie), tylko krótkotrwale przyczyniły się do poprawy nastrojów na rynkach finansowych.
Od poniedziałkowego poranku obserwowaliśmy zamykanie luki hossy na eurodolarze, co ostatecznie doprowadziło do wygenerowania sygnału sprzedaży euro i spadek EUR/USD poniżej 1,26. W tych warunkach tracił też złoty, jednak bariera 4,30 na EUR/PLN została utrzymana. Przyczyną takiej reakcji rynków jest zmiana środka ciężkości kryzysu z Grecji na Hiszpanię. W Helladzie teraz również może trwać przeciąganie liny między rządem a troiką, jednakże to już nie budzi takich emocji jak potencjalny bailout całej hiszpańskiej gospodarki (jej wielkość to 1 bilion EUR, a gospodarki greckiej niewiele ponad 200 mld EUR). Warto też zaznaczyć, że obawy te to nie są już zwykłe spekulacje. Rentowności hiszpańskich obligacji 10-letnich przekroczyły wczoraj kluczowy poziom 7 proc. (aktualnie 7,15 proc.), przy którym Grecja, Irlandia i Portugalia zmuszone były ubiegać się o finansowanie zewnętrzne. Tymczasem sytuacja 4 gospodarki strefy euro jest coraz poważniejsza. Wczoraj Bank Hiszpanii poinformował, że odsetek złych kredytów w tamtejszych bankach wzrósł w kwietniu do 8,72 proc. (w marcu było to 8,37 proc.) i jest to najwyższy poziom od 1994 r. Kwotowo daje to wzrost niespłaconych pożyczek o 4,7 mld EUR, łącznie do 153 mld EUR. Dodatkowo dochodzi problem z najwyższym w UE bezrobociem, a na horyzoncie może być kolejny trup w szafie w postaci problemów regionów autonomicznych. Dodatkowo nie wiadomo dalej, ile tak naprawdę będą potrzebować hiszpańskie banki. Wstępne wyniki audytu przeprowadzanego przez firmy konsultingowe Oliver Wyman i Roland Berger miały być znane wczoraj, ale termin przesunął się na 21 czerwca. Sprzyja to spekulacjom na łamach hiszpańskiej prasy, że kwota ta będzie znacznie wyższa niż 100 mld EUR zadeklarowanych przez UE (pada kwota 150 mld EUR). Na ile prawdziwe są te doniesienia rynki powinny zweryfikować właśnie w czwartek. W tym momencie jedno jest pewne – greckie wybory nie spowodują powrotu stabilności na rynki finansowe. Spadki eurodolara i złotego nie są przesądzone, bo cały czas mogą pojawić się jakieś niespodziewane deklaracje pomocy czy interwencje banków centralnych, jednakże podwyższona zmienność notowań w kolejnych dniach jest bardzo prawdopodobna.
Dziś kończy się także szczyt przywódców grupy G20, który odbywa się w meksykańskim Los Cabos. Centralnym jego punktem są europejskie problemy z nadmiernym zadłużeniem. Z wypowiedzi jego uczestników do tej pory wynika, że będą oni starać się wpływać na Europę, aby podjęła bardziej zdecydowane kroki w walce z kryzysem. Japonia i Chiny optują szczególnie za większym wkładem Niemiec w ratowanie Eurolandu – wiadomo jednak, jak ten kraj jest niechętny dalszemu finansowaniu programów pomocowych i pod wpływem deklaracji G20 na pewno się nie ugnie. W ramach szczytu przyjęty zostanie tzw. plan działania Los Cabos, ale dotyczy to pobudzania wzrostu gospodarczego i handlu międzynarodowego przy jednoczesnym utrzymywaniu dyscypliny fiskalnej i ma jedynie charakter deklaratywny. Rynki tymczasem już są prawie pewne, że Hiszpania będzie potrzebować kolejnych mld EUR, a zatem krótkoterminowo tylko doraźne działania zwiększające firewall funduszy są w stanie spowodować większe wzrosty euro, złotego, giełd i korektę rentowności na rynku długu. I pewne działania na szczycie G20 zostały podjęte - tzn. 12 krajów (m. in. Brazylia, Chiny, Indie i Rosja) podjęło zobowiązania wobec MFW do przekazania środków na walkę z kryzysem finansowym. Zatem w sumie 37 państw członkowskich MFW przekaże lub już przekazało do Funduszu 456 mld USD (wcześniej spodziewano się 430 mld USD). Dodatkowa zapora w okresie niepewności co kwot kolejnych potencjalnych bailoutów jest dobrą wiadomością, ale w żaden sposób nie przełomową, dlatego może to dać co najwyżej krótkotrwałe paliwo do odreagowania na eurodolarze.
We wtorkowym kalendarium, ze względu na rekordowo wysoki koszt długu hiszpańskiego na rynku wtórnym, rynki z uwagą będą się przyglądać aukcji 12- i 18-miesięcznych bonów skarbowych tego kraju. Rentowności na pewno wzrosną także na rynku pierwotnym, ale będzie wiadomo, ile kosztuje zadłużanie na rynku pierwotnym oraz jak kształtują się stosunek popytu do podaży. Wyniki aukcji będą znane po godz. 10:30. O godz. 11:00 warto zwrócić uwagę na publikację indeksu niemieckiego instytutu ZEW (prog. 4,0 pkt) – szczególnie słabszy od prognoz odczyt wpłynąłby na zwiększenie zmienności. Dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnieniu z Polski nie będą miały znaczenia dla wyceny złotego. Natomiast publikowane o 14:30 dane z amerykańskiego rynku nieruchomości mogą mieć taki wpływ, o ile będą mocno odbiegać od prognoz (dla wydanych pozwoleń na budowę domów prognoza wynosi 730 tys., a dla rozpoczętych budów 725 tys.). Dziś rozpoczyna się też dwudniowe posiedzenie FOMC, którego rezultaty ogłoszone będą jutro. Ze względu na rozbudzone nadzieje na QE3 meeting FOMC urasta do rangi najważniejszego wydarzenia najbliższych dni.
Dziś kończy się także szczyt przywódców grupy G20, który odbywa się w meksykańskim Los Cabos. Centralnym jego punktem są europejskie problemy z nadmiernym zadłużeniem. Z wypowiedzi jego uczestników do tej pory wynika, że będą oni starać się wpływać na Europę, aby podjęła bardziej zdecydowane kroki w walce z kryzysem. Japonia i Chiny optują szczególnie za większym wkładem Niemiec w ratowanie Eurolandu – wiadomo jednak, jak ten kraj jest niechętny dalszemu finansowaniu programów pomocowych i pod wpływem deklaracji G20 na pewno się nie ugnie. W ramach szczytu przyjęty zostanie tzw. plan działania Los Cabos, ale dotyczy to pobudzania wzrostu gospodarczego i handlu międzynarodowego przy jednoczesnym utrzymywaniu dyscypliny fiskalnej i ma jedynie charakter deklaratywny. Rynki tymczasem już są prawie pewne, że Hiszpania będzie potrzebować kolejnych mld EUR, a zatem krótkoterminowo tylko doraźne działania zwiększające firewall funduszy są w stanie spowodować większe wzrosty euro, złotego, giełd i korektę rentowności na rynku długu. I pewne działania na szczycie G20 zostały podjęte - tzn. 12 krajów (m. in. Brazylia, Chiny, Indie i Rosja) podjęło zobowiązania wobec MFW do przekazania środków na walkę z kryzysem finansowym. Zatem w sumie 37 państw członkowskich MFW przekaże lub już przekazało do Funduszu 456 mld USD (wcześniej spodziewano się 430 mld USD). Dodatkowa zapora w okresie niepewności co kwot kolejnych potencjalnych bailoutów jest dobrą wiadomością, ale w żaden sposób nie przełomową, dlatego może to dać co najwyżej krótkotrwałe paliwo do odreagowania na eurodolarze.
We wtorkowym kalendarium, ze względu na rekordowo wysoki koszt długu hiszpańskiego na rynku wtórnym, rynki z uwagą będą się przyglądać aukcji 12- i 18-miesięcznych bonów skarbowych tego kraju. Rentowności na pewno wzrosną także na rynku pierwotnym, ale będzie wiadomo, ile kosztuje zadłużanie na rynku pierwotnym oraz jak kształtują się stosunek popytu do podaży. Wyniki aukcji będą znane po godz. 10:30. O godz. 11:00 warto zwrócić uwagę na publikację indeksu niemieckiego instytutu ZEW (prog. 4,0 pkt) – szczególnie słabszy od prognoz odczyt wpłynąłby na zwiększenie zmienności. Dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnieniu z Polski nie będą miały znaczenia dla wyceny złotego. Natomiast publikowane o 14:30 dane z amerykańskiego rynku nieruchomości mogą mieć taki wpływ, o ile będą mocno odbiegać od prognoz (dla wydanych pozwoleń na budowę domów prognoza wynosi 730 tys., a dla rozpoczętych budów 725 tys.). Dziś rozpoczyna się też dwudniowe posiedzenie FOMC, którego rezultaty ogłoszone będą jutro. Ze względu na rozbudzone nadzieje na QE3 meeting FOMC urasta do rangi najważniejszego wydarzenia najbliższych dni.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).