
Data dodania: 2012-06-18 (09:56)
Popierająca program oszczędnościowy Nowa Demokracja wygrała niedzielne wybory parlamentarne w Grecji, zdobywając 29,5 proc. głosów, przed Syrizą z 24,1 proc. głosów i Pasokiem z 12,3 proc. głosów. Wyniki nie są jeszcze ostateczne, jednak szanse na przetasowania są bardzo małe.
Tym samym oddalone zostało zagrożenie, że do władzy dojdzie radykalna Syriza, której głównym celem było zerwanie porozumień pomocowych z UE i MFW, a szansę na utworzenie rządzącej koalicji mają teraz Nowa Demokracja i Pasok (mają 162 miejsca w 300-osobowym parlamencie). Ten scenariusz wydaje się optymalny dla Grecji, choć nadal nie jest on w 100 proc. pewny. Lider Pasoku Ewangelos Wenizelos nawoływał wczoraj do utworzenia rządu jedności narodowej z czterech pierwszych partii w wyborach (czwarte miejsce zajęła Nowa Lewica), jednak taki sojusz wykluczył lider Syrizy Aleksis Tsipras. W podobnym tonie wyrażał się też lider ND Antonis Samaras, co pokazuje, że politycy już na początku próbują rozwodnić ewentualne niezadowolenie społeczne z kontynuacji reform gospodarczych wymuszonych przez międzynarodowych pożyczkodawców. Proces tworzenia rządu może się dodatkowo wydłużać, jeśli Ateny włączą do niego negocjacje z UE i MFW na temat złagodzenia warunków pożyczek. Politycy greccy zdają sobie sprawę, że mogą jeszcze przez pewien czas postraszyć Brukselę ryzykiem wyjścia Grecji ze strefy euro i mogą starać się na tym ugrać coś dla siebie. Europa na moment odetchnęła z ulgą, choć z całkowitym ogłoszenie sukcesu należy jeszcze poczekać.
Reakcja rynków finansowych na początku tygodnia jest pozytywna. Przede wszystkim wstępnym zwycięzcą jest euro, które względem dolara przekroczyło poziom 1,27 i jest najwyżej od miesiąca. Pytaniem otwartym pozostaje teraz, czy zapoczątkowane trendy zostaną utrzymane, czy jednak odreagowanie będzie krótkotrwałe. Jak wspomniano powyżej, proces formowania rządu w Atenach może się przeciągać, podtrzymując obawy o kondycję finansową Grecji. Nie można też zapominać o kwestii Hiszpanii i sytuacji tamtejszego sektora bankowego. Z resztą ogłoszony równo tydzień temu pakiet ratunkowy dla hiszpańskich banków jest najlepszym przykładem na to, jak wstępna rynkowa euforia w ciągu doby potrafi zostać całkowicie zniwelowana. Teraz sytuację starają się stabilizować główne banki centralne, które zapowiedziały gotowość do wkroczenia na rynki, aby przeciwdziałać ewentualnym zawirowaniom wywołanym rezultatem greckich wyborów. Choć ryzyko rozczarowania jest dużo mniejsze niż przed tygodniem, podwyższona zmienność nadal będzie się utrzymywać. Problemy strefy euro nie ograniczają się tylko do Grecji i Hiszpanii, dotychczas wprowadzone mechanizmy przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się kryzysu na inne kraje są nieskuteczne i potrzeba nowych rozwiązań (jak np. gwarancje depozytów w skali całego bloku), aby na powrót przywrócić zaufanie inwestorów. Bez tego nie zniknie ryzyko, , że za kilka tygodni rynki nie ogarnie strach o kolejny kraj unii walutowej.
Reakcja rynków finansowych na początku tygodnia jest pozytywna. Przede wszystkim wstępnym zwycięzcą jest euro, które względem dolara przekroczyło poziom 1,27 i jest najwyżej od miesiąca. Pytaniem otwartym pozostaje teraz, czy zapoczątkowane trendy zostaną utrzymane, czy jednak odreagowanie będzie krótkotrwałe. Jak wspomniano powyżej, proces formowania rządu w Atenach może się przeciągać, podtrzymując obawy o kondycję finansową Grecji. Nie można też zapominać o kwestii Hiszpanii i sytuacji tamtejszego sektora bankowego. Z resztą ogłoszony równo tydzień temu pakiet ratunkowy dla hiszpańskich banków jest najlepszym przykładem na to, jak wstępna rynkowa euforia w ciągu doby potrafi zostać całkowicie zniwelowana. Teraz sytuację starają się stabilizować główne banki centralne, które zapowiedziały gotowość do wkroczenia na rynki, aby przeciwdziałać ewentualnym zawirowaniom wywołanym rezultatem greckich wyborów. Choć ryzyko rozczarowania jest dużo mniejsze niż przed tygodniem, podwyższona zmienność nadal będzie się utrzymywać. Problemy strefy euro nie ograniczają się tylko do Grecji i Hiszpanii, dotychczas wprowadzone mechanizmy przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się kryzysu na inne kraje są nieskuteczne i potrzeba nowych rozwiązań (jak np. gwarancje depozytów w skali całego bloku), aby na powrót przywrócić zaufanie inwestorów. Bez tego nie zniknie ryzyko, , że za kilka tygodni rynki nie ogarnie strach o kolejny kraj unii walutowej.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).