
Data dodania: 2012-06-15 (10:13)
W trakcie porannego handlu złoty oscyluje blisko maksimów ustanowionych podczas końcówki wczorajszej sesji amerykańskiej. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2770 PLN za euro, 3,384 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,5611 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym wyraźnie spadły, potwierdzając umocnienie złotego i wynoszą aktualnie 5,288% w przypadku obligacji 10 - letnich.
Wczorajsze nieznaczne umocnienie polskiej waluty (o 0,16% EUR/PLN) miało miejsce przede wszystkim w godzinach wieczornych, kiedy na rynek napłynęły doniesienia, iż największe banki centralne są przygotowane do podjęcia skoordynowanych działań w celu ustabilizowania rynków finansowych i zapobieżeniu kryzysowi kredytowemu, gdyby taki scenariusz realizował się po niedzielnych wyborach w Grecji. Informacja ta została później potwierdzona przez przedstawicieli G20. Jednocześnie grupa najbardziej uprzemysłowionych państw wchodzących w skład G7 gotowa jest już w poniedziałek odbyć nadzwyczajne posiedzenie/telekonferencje w reakcji na informacje napływające z Grecji. Inwestorzy zareagowali pozytywnie na te doniesienia sugerujące, iż w przypadku realizacji niespodziewanego, negatywnego scenariusza decydenci gotowi są podjąć szybkie działania ograniczające destabilizację na rynkach.
Ponadto w trakcie wczorajszej sesji na rynku pojawiły się nieoficjalne doniesienia nt. sondaży przedwyborczych w Grecji. Podobnie jak dwa tygodnie temu sugerują one, iż na największą liczbę głosów liczyć może obecnie pro-reformatorska Nowa Demokracja. Warto jednak pamiętać, że większość sondaży publikowanych przed kilkunastoma dniami wskazywała na różnice poparcia w skali błędu statystycznego wskazując, iż niepewność zostanie najpewniej utrzymana, aż do oficjalnych wyników. Ponadto bazując na ostatniej wypowiedzi A. Samarasa, przywódcy ND, nie ma pewności, iż wygrane ugrupowanie nie będzie chciał przeforsować zmian w zakresie narzuconego przez MFW, UE programu cięć w Grecji.
W świetle kluczowego weekendowego głosowania w Grecji należy liczyć się ze znaczącym wzrostem zmienności na notowaniach złotego po niedzieli. Pomimo, iż Polska nie należy do Strefy walutowej to złoty traktowany jest zwyczajowo jako ryzykowne aktywo umożliwiające ekspozycję na Europę Środkowo – Wschodnią przy zachowaniu płynności inwestycji (w przeciwieństwie do forinta i korony czeskiej). Powyższy fakt warunkuje również zmienność na notowaniach złotego, który zwyczajowo dynamicznie reaguje na zmiany nastrojów na szerokim rynku.
Ostatnie kilkanaście godzin odbierać można jako pozycjonowanie się inwestorów przed weekendowymi wydarzeniami w Grecji, stąd nie należy oczekiwać wyraźnego określenia trendu na złotym - bazując na rynku eurodolara, większość uczestników rynku aktualnie redukuje swoją ekspozycję (pokrywanie pozycji krótkich na EUR/USD) wyczekując na impulsy z Grecji. Aktualne schematy notowań wskazują na umiarkowany optymizm na rynkach, jednak inwestorzy wstrzymują się przed zajmowaniem decydujących pozycji w świetle greckiego czynnika ryzyka.
Jednocześnie w przypadku realizacji negatywnego scenariusza warto pamiętać, iż polski rząd i władze monetarne posiadają narzędzia pozwalające stabilizować wycenę złotego, w szczególności w świetle ostatniej większej aktywności banku BGK na rynku powyżej 4,40 EUR/PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy szereg odczytów fundamentalnych mogących w nieznacznym stopniu wpłynąć na rynki. W kraju zaplanowano publikację salda rachunku bieżącego za kwiecień (oczek. -930 mln EUR, godz. 14:00). Odczyt ten zwyczajowo nie wpływa znacząco na notowania, jednak warto śledzić jego publikację w świetle możliwych przyszłych posunięć ze strony agencji ratingowych, które punktują znaczny deficyt w tym zakresie jako jedną ze słabości polskiej gospodarki. Ponadto inwestorzy poznają pakiet wskaźników makroekonomicznych z gospodarki amerykańskiej – na godz. 14:30 zaplanowano publikację indeksu NY Empire State, gdzie oczekuje się spadku prognoz ankietowanych do 14pkt, wobec 17,09 pkt uprzednio. Dodatkowo o godz. 15:15 opublikowane zostanie odczyt dotyczący produkcji przemysłowej w USA (oczek. 0,1% m/m), a o 15:55 wskazania indeksu Uniwersytetu Michigan (wstępne) za czerwiec (oczek. 77,5 pkt, wobec 79,3 pkt uprzednio).
Jednocześnie w godzinach porannych zaplanowane zostało wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghiego, który może odnieść się do aktualnej roli banku centralnego na rynkach i możliwego wzrostu aktywności w obszarze europejskiego rynku długu, szczególnie w świetle ostatnich rekordowych rentowności obligacji hiszpańskich (aktualnie 6,924%).
Z technicznego punktu widzenia wczorajsze umocnienie złotego przyniosło sforsowanie wsparcia na 4,30 EUR/PLN potwierdzonego przez analogiczny ruch na rynku długu. Aktualnym zakresem wahań staje 4,25 – 4,30 EUR/PLN w obrębie, którego najpewniej zakończymy dzisiejszy handel.
Wczorajsze nieznaczne umocnienie polskiej waluty (o 0,16% EUR/PLN) miało miejsce przede wszystkim w godzinach wieczornych, kiedy na rynek napłynęły doniesienia, iż największe banki centralne są przygotowane do podjęcia skoordynowanych działań w celu ustabilizowania rynków finansowych i zapobieżeniu kryzysowi kredytowemu, gdyby taki scenariusz realizował się po niedzielnych wyborach w Grecji. Informacja ta została później potwierdzona przez przedstawicieli G20. Jednocześnie grupa najbardziej uprzemysłowionych państw wchodzących w skład G7 gotowa jest już w poniedziałek odbyć nadzwyczajne posiedzenie/telekonferencje w reakcji na informacje napływające z Grecji. Inwestorzy zareagowali pozytywnie na te doniesienia sugerujące, iż w przypadku realizacji niespodziewanego, negatywnego scenariusza decydenci gotowi są podjąć szybkie działania ograniczające destabilizację na rynkach.
Ponadto w trakcie wczorajszej sesji na rynku pojawiły się nieoficjalne doniesienia nt. sondaży przedwyborczych w Grecji. Podobnie jak dwa tygodnie temu sugerują one, iż na największą liczbę głosów liczyć może obecnie pro-reformatorska Nowa Demokracja. Warto jednak pamiętać, że większość sondaży publikowanych przed kilkunastoma dniami wskazywała na różnice poparcia w skali błędu statystycznego wskazując, iż niepewność zostanie najpewniej utrzymana, aż do oficjalnych wyników. Ponadto bazując na ostatniej wypowiedzi A. Samarasa, przywódcy ND, nie ma pewności, iż wygrane ugrupowanie nie będzie chciał przeforsować zmian w zakresie narzuconego przez MFW, UE programu cięć w Grecji.
W świetle kluczowego weekendowego głosowania w Grecji należy liczyć się ze znaczącym wzrostem zmienności na notowaniach złotego po niedzieli. Pomimo, iż Polska nie należy do Strefy walutowej to złoty traktowany jest zwyczajowo jako ryzykowne aktywo umożliwiające ekspozycję na Europę Środkowo – Wschodnią przy zachowaniu płynności inwestycji (w przeciwieństwie do forinta i korony czeskiej). Powyższy fakt warunkuje również zmienność na notowaniach złotego, który zwyczajowo dynamicznie reaguje na zmiany nastrojów na szerokim rynku.
Ostatnie kilkanaście godzin odbierać można jako pozycjonowanie się inwestorów przed weekendowymi wydarzeniami w Grecji, stąd nie należy oczekiwać wyraźnego określenia trendu na złotym - bazując na rynku eurodolara, większość uczestników rynku aktualnie redukuje swoją ekspozycję (pokrywanie pozycji krótkich na EUR/USD) wyczekując na impulsy z Grecji. Aktualne schematy notowań wskazują na umiarkowany optymizm na rynkach, jednak inwestorzy wstrzymują się przed zajmowaniem decydujących pozycji w świetle greckiego czynnika ryzyka.
Jednocześnie w przypadku realizacji negatywnego scenariusza warto pamiętać, iż polski rząd i władze monetarne posiadają narzędzia pozwalające stabilizować wycenę złotego, w szczególności w świetle ostatniej większej aktywności banku BGK na rynku powyżej 4,40 EUR/PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy szereg odczytów fundamentalnych mogących w nieznacznym stopniu wpłynąć na rynki. W kraju zaplanowano publikację salda rachunku bieżącego za kwiecień (oczek. -930 mln EUR, godz. 14:00). Odczyt ten zwyczajowo nie wpływa znacząco na notowania, jednak warto śledzić jego publikację w świetle możliwych przyszłych posunięć ze strony agencji ratingowych, które punktują znaczny deficyt w tym zakresie jako jedną ze słabości polskiej gospodarki. Ponadto inwestorzy poznają pakiet wskaźników makroekonomicznych z gospodarki amerykańskiej – na godz. 14:30 zaplanowano publikację indeksu NY Empire State, gdzie oczekuje się spadku prognoz ankietowanych do 14pkt, wobec 17,09 pkt uprzednio. Dodatkowo o godz. 15:15 opublikowane zostanie odczyt dotyczący produkcji przemysłowej w USA (oczek. 0,1% m/m), a o 15:55 wskazania indeksu Uniwersytetu Michigan (wstępne) za czerwiec (oczek. 77,5 pkt, wobec 79,3 pkt uprzednio).
Jednocześnie w godzinach porannych zaplanowane zostało wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghiego, który może odnieść się do aktualnej roli banku centralnego na rynkach i możliwego wzrostu aktywności w obszarze europejskiego rynku długu, szczególnie w świetle ostatnich rekordowych rentowności obligacji hiszpańskich (aktualnie 6,924%).
Z technicznego punktu widzenia wczorajsze umocnienie złotego przyniosło sforsowanie wsparcia na 4,30 EUR/PLN potwierdzonego przez analogiczny ruch na rynku długu. Aktualnym zakresem wahań staje 4,25 – 4,30 EUR/PLN w obrębie, którego najpewniej zakończymy dzisiejszy handel.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.