Data dodania: 2012-06-12 (20:19)
Rentowności 10-letnich hiszpańskich obligacji są coraz bliższe naruszenia szczytu z listopada ub.r. na poziomie 6,85 proc. Może się to stać w ciągu najbliższych godzin, co może uruchomić prawdziwą falę paniki, której efektem będzie wyjście ponad barierę 7 proc.
Nerwowo jest też na włoskich papierach – tutaj rentowności analogicznych obligacji sięgają już poziomu 6,30 proc. Wyraźnie tanieje też francuski dług, chociaż tutaj poziomy są o wiele niższe (2,70 proc.). Czy spekulanci chcą wymusić konkretną interwencję na Europejskim Banku Centralnym, czy też liczą, że prędko do niej nie dojdzie? Tymczasem jak wczoraj podano ECB po kolejny tydzień z rzędu był bierny na rynku długu, a jeden z członków banku centralnego (Józef Makuch) otwarcie przyznał dzisiaj, iż nie są prowadzone dyskusje nt. LTRO3. Dał się poznać jako zdeklarowany „gołąb” twierdząc, iż jest w stanie wyobrazić sobie stopy procentowe na poziomie bliskim zeru. Czy jednak cięcia stóp procentowych (które przekładają się na gospodarkę dopiero po kilku miesiącach), są na obecną chwilę skutecznym rozwiązaniem?
Dzisiaj lider radykalnie lewicowej, greckiej Syrizy powiedział, iż w najbliższą niedzielę nastąpi „nowe otwarcie” – oczywiście, jeżeli jego partia wygra wybory. Wiadomo, że to typowy element kampanii, ale zastanówmy się przez chwilę – co przeciętny Grek widzi obserwując sytuację w strefie euro? Coraz większy decyzyjny chaos i polityczny egoizm. Czynniki, które łatwo wpływają na emocje, a te niestety mają znaczenie przy urnach wyborczych. Do czego zmierzam? Do tego, iż przed niedzielnym głosowaniem w Grecji, emocje będą eskalować, co będzie się przekładać zwłaszcza na rynek europejskiego długu, ale i też notowania euro względem głównych walut.
Po południu agencja Fitch obniżyła ratingi dla 18 hiszpańskich banków, co uzasadniła wcześniejszym radykalnym obniżeniem ocen dla całego kraju. To nie powinno być żadnym zaskoczeniem, chociaż zostało wykorzystane jako pretekst do spadku wspólnej waluty. Większy niepokój wprowadziły wcześniejsze wypowiedzi analityka tej agencji, który przyznał, iż realizacja negatywnego scenariusza w Grecji pociągnie za sobą konieczność rewizji dotychczasowych ocen dla większości krajów strefy euro.
Czy można znaleźć jakieś wyjście z obecnej, coraz bardziej koszmarnej sytuacji? Tak – wystarczy zastanowić się dlaczego w ostatnich tygodniach złoto nieznacznie drożało, podczas kiedy dolar dalej mocno szedł w górę (zazwyczaj korelacja jest ujemna). To nie tylko efekt spekulacji nt. możliwej zmiany definicji złota, jako klasy bardziej płynnych aktywów, co może wygenerować dodatkowy popyt na ten surowiec ze strony banków, ale po części wynik cały czas tlących się oczekiwań na kolejną rundę luzowania ilościowego ze strony FED. Teoretycznie decyzja nt. QE3 już na posiedzeniu FED w przyszłym tygodniu (20 czerwca) jest mało prawdopodobna. Ale do tego czasu może być różnie – perspektywa potężnego bailoutu w Hiszpanii i chaosu w Grecji (te czynniki mogą mocno uderzyć w gospodarcze interesy USA) może zmienić opinie Bena Bernanke i pozostałych członków FED. Punktem przełomowym może być też szczyt G20, który zakończy się dzień wcześniej – dzisiaj sama Angela Merkel wezwała polityków do tego, aby rozważyli dodatkowe wsparcie dla Europy. Oczywiście w optymistycznym scenariuszu oba te czynniki (FED i G20 mogłoby zostać wsparte przez interwencyjne cięcie stóp procentowych przez ECB i interwencję na hiszpańskim i włoskim długu).
Dzienny wykres EUR/USD w połączeniu z nieudanymi próbami powrotu do opuszczonego wczoraj kanału wzrostowego – maksimum z ostatnich godzin to 1,2530 – sygnalizuje wyraźną słabość wspólnej waluty. Jeżeli dzisiaj dojdzie do złamania rejonu 1,2440, to dość szybko zejdziemy w rejon 1,2287-1,2330, który w zasadzie jest poziomem docelowym na ten tydzień.
Kluczowe opory: 1,2490-1,2500; 1,2520; 1,2550; 1,2590; 1,2624; 1,2668; 1,2685; 1,2730
Kluczowe wsparcia: 1,2450; 1,2415; 1,2385; 1,2355; 1,2330; 1,2287
Dzisiaj lider radykalnie lewicowej, greckiej Syrizy powiedział, iż w najbliższą niedzielę nastąpi „nowe otwarcie” – oczywiście, jeżeli jego partia wygra wybory. Wiadomo, że to typowy element kampanii, ale zastanówmy się przez chwilę – co przeciętny Grek widzi obserwując sytuację w strefie euro? Coraz większy decyzyjny chaos i polityczny egoizm. Czynniki, które łatwo wpływają na emocje, a te niestety mają znaczenie przy urnach wyborczych. Do czego zmierzam? Do tego, iż przed niedzielnym głosowaniem w Grecji, emocje będą eskalować, co będzie się przekładać zwłaszcza na rynek europejskiego długu, ale i też notowania euro względem głównych walut.
Po południu agencja Fitch obniżyła ratingi dla 18 hiszpańskich banków, co uzasadniła wcześniejszym radykalnym obniżeniem ocen dla całego kraju. To nie powinno być żadnym zaskoczeniem, chociaż zostało wykorzystane jako pretekst do spadku wspólnej waluty. Większy niepokój wprowadziły wcześniejsze wypowiedzi analityka tej agencji, który przyznał, iż realizacja negatywnego scenariusza w Grecji pociągnie za sobą konieczność rewizji dotychczasowych ocen dla większości krajów strefy euro.
Czy można znaleźć jakieś wyjście z obecnej, coraz bardziej koszmarnej sytuacji? Tak – wystarczy zastanowić się dlaczego w ostatnich tygodniach złoto nieznacznie drożało, podczas kiedy dolar dalej mocno szedł w górę (zazwyczaj korelacja jest ujemna). To nie tylko efekt spekulacji nt. możliwej zmiany definicji złota, jako klasy bardziej płynnych aktywów, co może wygenerować dodatkowy popyt na ten surowiec ze strony banków, ale po części wynik cały czas tlących się oczekiwań na kolejną rundę luzowania ilościowego ze strony FED. Teoretycznie decyzja nt. QE3 już na posiedzeniu FED w przyszłym tygodniu (20 czerwca) jest mało prawdopodobna. Ale do tego czasu może być różnie – perspektywa potężnego bailoutu w Hiszpanii i chaosu w Grecji (te czynniki mogą mocno uderzyć w gospodarcze interesy USA) może zmienić opinie Bena Bernanke i pozostałych członków FED. Punktem przełomowym może być też szczyt G20, który zakończy się dzień wcześniej – dzisiaj sama Angela Merkel wezwała polityków do tego, aby rozważyli dodatkowe wsparcie dla Europy. Oczywiście w optymistycznym scenariuszu oba te czynniki (FED i G20 mogłoby zostać wsparte przez interwencyjne cięcie stóp procentowych przez ECB i interwencję na hiszpańskim i włoskim długu).
Dzienny wykres EUR/USD w połączeniu z nieudanymi próbami powrotu do opuszczonego wczoraj kanału wzrostowego – maksimum z ostatnich godzin to 1,2530 – sygnalizuje wyraźną słabość wspólnej waluty. Jeżeli dzisiaj dojdzie do złamania rejonu 1,2440, to dość szybko zejdziemy w rejon 1,2287-1,2330, który w zasadzie jest poziomem docelowym na ten tydzień.
Kluczowe opory: 1,2490-1,2500; 1,2520; 1,2550; 1,2590; 1,2624; 1,2668; 1,2685; 1,2730
Kluczowe wsparcia: 1,2450; 1,2415; 1,2385; 1,2355; 1,2330; 1,2287
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?