
Data dodania: 2012-06-11 (09:37)
Szansa na powrót optymizmu: Weekend przyniósł na rynki finansowe bardzo istotne informacje. Do najważniejszych trzeba zaliczyć udzielenie hiszpańskiemu sektorowi bankowego 100 mld EUR pomocy. Decyzja Eurogrupy w tym temacie pozwoliła na czasowe wyeliminowanie ryzyka z tym związanego, które w ostatnim czasie bardzo ciążyło inwestorom.
Dzięki temu nowy tydzień na parze EUR/USD otworzył się dużą luką pro wzrostową. Poprzez to kurs przebił się przez pierwszy istotny opór na poziomie 1,2620 i dziś tuż przed otwarciem rynków europejskich cena euro oscyluje wokół poziomu 1,2640 dolara. Decyzja o pomocy przyćmiła inne ważne wydarzenia, które miały miejsce w ciągu weekendu. Mowa tu o danych makroekonomicznych z chińskiej gospodarki oraz o pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji. Pierwsze wydarzenie miało mieszanych charakter. Odnotowano zdecydowanie lepsze dane, jeśli chodzi o tempo importu i eksportu, z drugiej jednak strony dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej jak i produkcji przemysłowej wypadły słabiej niż szacowano. Cieszyć również może hamująca inflacja. W przypadku doniesień z Francji wygrana lewicowych ugrupowań pozostała neutralna dla rynków. W obecnej sytuacji dla uczestników rynku będzie jednak liczyć się przede wszystkim to, że sektor bankowy w Hiszpanii przestanie negatywnie wpływać na notowania bardziej ryzykownych aktywów. Potwierdzać to mogą oprócz wzrostu kursu pary EUR/USD także silne wzrosty na azjatyckich giełdach. Warto teraz jednak zadać sobie pytanie czy ta wielkość pomocy wystarczy na dłuższe przywrócenie spokoju. Bowiem kwestia nadal pozostaje nierozwiązana. Podłączenie banków pod kroplówkę nie pozwoli im zbankrutować jednak też od razu nie rozwiąże ich problemów. Na rynku mówi się jednak o trwających pracach na stworzeniem unii fiskalnej, która w przyszłości dawałaby szansę na wyemitowanie wspólnych obligacji i ustabilizowanie nastrojów. Do tego jednak jeszcze daleka droga, a po euforii związanej z pomocą mogą powrócić obawy o wynik wyborów w Grecji, które już w najbliższy weekend.
Pary złotowe blisko ostatnich minimów
Pomoc dla hiszpańskiego sektora bankowego wprawiło w zadowolenie uczestników rynku. Wzrosty na giełdach oraz na parze EUR/USD pozytywnie przełożyły się także na krajowy rynek walutowy. Złoty zyskał zdecydowanie zwłaszcza względem amerykańskiej waluty. Dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 3,3780 zł, zaś za euro 4,2680 zł. Poziomy te oznaczają, że notowania par złotowych zbliżyły się do minimów z zeszłego czwartku. Dalsza poprawa nastrojów może powodować, że ceny zagranicznych walut będą zmierzały w kierunku południowym. To jednak w dużej mierze będzie zależeć od zachowania się eurodolara. By można było myśleć o takim scenariuszu kurs pary EUR/USD musiałby się mocniej oddalić od poziomu 1,2640. Dawałoby to szansę na odwrócenie trendu spadkowego, z którym mieliśmy do czynienia w ciągu majowych notowań. Warto mieć jednak na uwadze to, że strona podażowa będzie dążył do domknięcia powstałej luki, co może pokrzyżować plany bykom, zwłaszcza jeśli na rynek powrócą obawy o wynik wyborów w Grecji. Oprócz czynników zewnętrznych rodzimą walutę może także wspierać wypowiedź prezes Fitch Polska, który stwierdził m.in., że ocena wiarygodności Polski została potwierdzona, co w obecnych czasach jest nie mały osiągnięciem.
Puste kalendarium
Poniedziałkowe kalendarium nie zawiera żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Pary złotowe blisko ostatnich minimów
Pomoc dla hiszpańskiego sektora bankowego wprawiło w zadowolenie uczestników rynku. Wzrosty na giełdach oraz na parze EUR/USD pozytywnie przełożyły się także na krajowy rynek walutowy. Złoty zyskał zdecydowanie zwłaszcza względem amerykańskiej waluty. Dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 3,3780 zł, zaś za euro 4,2680 zł. Poziomy te oznaczają, że notowania par złotowych zbliżyły się do minimów z zeszłego czwartku. Dalsza poprawa nastrojów może powodować, że ceny zagranicznych walut będą zmierzały w kierunku południowym. To jednak w dużej mierze będzie zależeć od zachowania się eurodolara. By można było myśleć o takim scenariuszu kurs pary EUR/USD musiałby się mocniej oddalić od poziomu 1,2640. Dawałoby to szansę na odwrócenie trendu spadkowego, z którym mieliśmy do czynienia w ciągu majowych notowań. Warto mieć jednak na uwadze to, że strona podażowa będzie dążył do domknięcia powstałej luki, co może pokrzyżować plany bykom, zwłaszcza jeśli na rynek powrócą obawy o wynik wyborów w Grecji. Oprócz czynników zewnętrznych rodzimą walutę może także wspierać wypowiedź prezes Fitch Polska, który stwierdził m.in., że ocena wiarygodności Polski została potwierdzona, co w obecnych czasach jest nie mały osiągnięciem.
Puste kalendarium
Poniedziałkowe kalendarium nie zawiera żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.