
Data dodania: 2012-05-28 (09:43)
Luka wzrostowa na eurodolarze: Końcówka piątkowych notowań na głównej parze walutowej przebiegała spokojnie. Po silnym spadku podczas drugiej części sesji europejskiej kurs skonsolidował się tuż nad ustalonym chwilę wcześniej minimum.
Na początku nowego tygodnia sytuacja wygląda jednak już zgoła odmiennie. Niedzielne notowania na eurodolarze otworzyły się sporą pro-wzrostową luką. Kurs w szybkim tempie przemieszczał się na północ i dziś o poranku ustanowił intra-sesyjny szczyt na poziomie 1,2609. By osiągnąć taki wynik popytowa strony rynku skorzystała z opublikowanych w sobotę nowych sondaży przedwyborczych w Grecji. W zestawieniu z poprzednimi wynikami te przyniosły zdecydowany przełom. We wszystkich badaniach zwyciężyła bowiem konserwatywna i proreformatorska Nowa Demokracja. To najlepszy wynik jaki udało się osiągnąć temu ugrupowaniu od przeprowadzonych 6 maja pierwszych wyborów parlamentarnych. Daje to szansę, że po wyborach 17 czerwca to właśnie ta partia będzie tworzyła koalicję rządzącą. Jest na to szansa z uwagi na to, że trzeci najlepszy wynik osiągnął PASOK. Taki układ sił politycznych w Grecji z pewnością zadowoliłby rynki finansowe, bowiem dawałoby to szansę na utrzymanie ostatnio wprowadzonych reform oraz oszczędności. To zaś wyciszyłoby spekulacje na temat wyjścia Grecji ze Strefy Euro i przełożyłoby się na wzrost apetytu na ryzyko. Do wyborów pozostało jednak jeszcze trochę czasu, jednak póki co rynki dobrze odbierają te sondaże. Pozytywnie zostały także przyjęte wyniki badania opinii publicznej w Irlandii, gdzie za 5 dni odbędzie się referendum ws. przyjęcia paktu fiskalnego. Irlandczycy mają zamiar opowiedzieć się za postanowieniami tego dokumentu. To dodatkowo może dziś wspierać byki, które będą walczyły o przełamanie oporu na 1,26. Mogą im w tym pomóc spore wzrosty na notowaniach kontrataków terminowych na europejskich indeksach giełdowych. Czynnikami, które mogą natomiast ograniczać ruchy na północ są doniesienia z Hiszpanii, gdzie bank Bankia wystąpił do rządu o 19 mld EUR pomocy. Dodatkowo z uwagi na święto w Stanach Zjednoczonych wyłączeni z popołudniowego handlu będą amerykańscy inwestorzy, co może przekładać się na spadek aktywności notowań w drugiej części sesji. Dlatego też można sądzić, że europejskie byki będą chciały jak najszybciej sforsować silny opór na 1,26, co otworzyło by im drogę na wyższe poziomy.
Mocne otwarcie na złotym
Końcówka piątkowej sesji na krajowym rynku walutowym nie sprzyjała rodzimej walucie. Złoty po sporej przecenie wywołanej doniesieniami z Hiszpanii skonsolidował się blisko ostatnich szczytów. Dziś o poranku sytuacja wygląda już o wiele lepiej. Dobre wieści płynące z Grecji oraz Irlandii oraz test poziomu 1,26 na eurodolarze pozwoliły złotemu na mocne otwarcia. Kurs pary USD/PLN i EUR/PLN szybko zbliżyły się do piątkowych dołków, które wyznaczały istotne poziomy wsparcia. Wcześniejsze problemy z ich przebiciem dodatkowo wzmocniły ich znaczenie. Jednak dziś na początku handlu na Starym Kontynencie niedźwiedziom z łatwością przyszło przebicie się niżej. W okolicy godziny 8:50 za dolara trzeba było zapłacić 3,44 zł, natomiast za euro 4,3390 zł. Dalsza aprecjacja rodzimej waluty będzie uzależniona od zachowania się szerokiego rynku. Jednak poprawiający się sentyment w połączeniu z rozbiciem istotnych poziomów daje szansę na rozbudowanie ruchu na południe i test kolejnych ważnych obszarów.
Bez danych na początek
Poniedziałkowe kalendarium nie zawiera żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Mocne otwarcie na złotym
Końcówka piątkowej sesji na krajowym rynku walutowym nie sprzyjała rodzimej walucie. Złoty po sporej przecenie wywołanej doniesieniami z Hiszpanii skonsolidował się blisko ostatnich szczytów. Dziś o poranku sytuacja wygląda już o wiele lepiej. Dobre wieści płynące z Grecji oraz Irlandii oraz test poziomu 1,26 na eurodolarze pozwoliły złotemu na mocne otwarcia. Kurs pary USD/PLN i EUR/PLN szybko zbliżyły się do piątkowych dołków, które wyznaczały istotne poziomy wsparcia. Wcześniejsze problemy z ich przebiciem dodatkowo wzmocniły ich znaczenie. Jednak dziś na początku handlu na Starym Kontynencie niedźwiedziom z łatwością przyszło przebicie się niżej. W okolicy godziny 8:50 za dolara trzeba było zapłacić 3,44 zł, natomiast za euro 4,3390 zł. Dalsza aprecjacja rodzimej waluty będzie uzależniona od zachowania się szerokiego rynku. Jednak poprawiający się sentyment w połączeniu z rozbiciem istotnych poziomów daje szansę na rozbudowanie ruchu na południe i test kolejnych ważnych obszarów.
Bez danych na początek
Poniedziałkowe kalendarium nie zawiera żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).