Data dodania: 2012-05-18 (09:51)
Nowe wybory w Grecji, które odbędą się 17 czerwca, wydają się już być tematem, który nie budzi tak dużych emocji, nawet mimo obniżenia z powodu ryzyka politycznego długoterminowego ratingu kredytowego Hellady przez agencję Fitch z poziomu B- do CCC, gdyż decyzja taka nie jest zaskoczeniem.
W tym momencie pojawiają się sondaże, w których prowadzi pro-reformatorska Nowa Demokracja, i to z takim podziałem mandatów, z jakim mogłaby stworzyć koalicję z PASOK-iem. Jeśli tym partiom uda się przekonać greckie społeczeństwo, które chce pozostania tego kraju w strefie euro, że tylko ich wybór zagwarantuje pozostanie przy euro, mogą pokusić się o zwycięstwo w wyborach. To jednak tylko jeden ze scenariuszy, a ze względu na dynamicznie zmieniającą się sytuację polityczną w Helladzie, sondaże mogą jeszcze ulec dużym zmianom. To może dostarczać rynkom niepewności, jednak w tym momencie źródło obaw nieco się zmieniło. Po pierwsze znów z USA dobiegły niepokojące informacje o tamtejszej sytuacji gospodarczej. Indeks Fed z Filadelfii zniżkował z poziomu 8,5 do -5,8 pkt, mimo prognoz zakładających wzrost do 10 pkt. Spadek poniżej poziomu 0 sygnalizuje spadek aktywności sektora przetwórczego w rejonie Pensylwanii, New Jersey i Deleware. Również zagregowany indeks wskaźników wyprzedzających spadł do -0,1 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu do 0,3 proc. Słabsze dane mogą przekonać inwestorów do tego, że szanse na QE3 rosną (ostatni protokół FOMC pokazał, że więcej niż na posiedzeniu marcowym członków FOMC widzi potrzebę ilościowej stymulacji gdyby gospodarka wyraźniej hamowała). W tym momencie jednak wygrywa prosta interpretacja negatywna, która współgra z bardzo słabym rynkowym sentymentem, który dominuje przez cały obecny tydzień. Do tego wciąż dochodzą problemy któregoś z krajów PIIGS. Wczoraj obawy o sytuację sektora bankowego w Hiszpanii wzbudziły prasowe spekulacje o masowym wycofywaniu depozytów z banku Bankia, który wcześniej otrzymał 4,65 mld EUR państwowej pomocy. Zostało to zdementowane, jednak już pogłoski o możliwej obniżce ratingów hiszpańskich banków okazały się prawdziwe. Wczoraj Moody’s obniżyła ratingi 16 hiszpańskim banków, m. in. największemu Banco Santander z B- do C. Agencja ta już w lutym ostrzegała, że rozważa obniżkę ratingu 114 europejskich banków. Po wcześniejszym cięciu standingu włoskim instytucjom, wczorajsza decyzja nie była niespodzianką, jednak przy panujących minorowych nastrojach każda zła informacja jest kolejnym argumentem za kontynuowaniem przeceny ryzykownych aktywów.
Kombinacja słabszych danych z amerykańskiej gospodarki oraz dalsze obawy o sytuację w krajach południa Europy była zabójczym miksem dla polskiego rynku akcji. WIG20 zniżkował wczoraj na zamknięciu sesji o prawie 3 proc. Inne europejskie giełdy poruszały się również w kierunku południowym, jednak skala przeceny była dużo mniejsza. Ze względu na słabe zamknięcie rynków na Wall Street i duże spadki podczas azjatyckiej sesji dziś również WIG20 może być pod presją sprzedających. Natomiast nieporównywalnie spokojniej było wczoraj na rynku walutowym. Eurodolar starał utrzymać się powyżej poziomu 1,27, co jednak ostatecznie mu się nie udało i powoli zmierza w stronę 1,26. Złoty po południu również zaczął niwelować wcześniejsze straty, w czym pomogła mu zapowiedź wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego o gotowości Narodowego Banku Centralnego do interwencji na rynku walutowym w celu obrony kursu walutowego. Przy obecnie panujących nastrojach rynek może jednak powiedzieć „sprawdzam” i przetestować, na ile słowom odpowiedzą realne akcje.
Piątkowe kalendarium świeci pustkami. Dziś jedynie GUS opublikuje dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia w kwietniu. Wg konsensusu prognoz wynagrodzenia powinny wzrosnąć o 3,9 proc. w ujęciu rocznym, a zatrudnienie o 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Dane te nie będą jednak mieć wpływu na zachowanie złotego. Brak innych istotnych odczytów jest kolejnym argumentem za tym, że koniec tygodnia, podobnie jak początek, upłynie pod znakiem wieści z południa Europy. W weekend natomiast rynek będzie nasłuchiwał doniesień ze szczytu grupy G-8 w Camp David, gdzie jednym z głównych tematów rozmów będzie kryzys w Eurolandzie.
Kombinacja słabszych danych z amerykańskiej gospodarki oraz dalsze obawy o sytuację w krajach południa Europy była zabójczym miksem dla polskiego rynku akcji. WIG20 zniżkował wczoraj na zamknięciu sesji o prawie 3 proc. Inne europejskie giełdy poruszały się również w kierunku południowym, jednak skala przeceny była dużo mniejsza. Ze względu na słabe zamknięcie rynków na Wall Street i duże spadki podczas azjatyckiej sesji dziś również WIG20 może być pod presją sprzedających. Natomiast nieporównywalnie spokojniej było wczoraj na rynku walutowym. Eurodolar starał utrzymać się powyżej poziomu 1,27, co jednak ostatecznie mu się nie udało i powoli zmierza w stronę 1,26. Złoty po południu również zaczął niwelować wcześniejsze straty, w czym pomogła mu zapowiedź wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego o gotowości Narodowego Banku Centralnego do interwencji na rynku walutowym w celu obrony kursu walutowego. Przy obecnie panujących nastrojach rynek może jednak powiedzieć „sprawdzam” i przetestować, na ile słowom odpowiedzą realne akcje.
Piątkowe kalendarium świeci pustkami. Dziś jedynie GUS opublikuje dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia w kwietniu. Wg konsensusu prognoz wynagrodzenia powinny wzrosnąć o 3,9 proc. w ujęciu rocznym, a zatrudnienie o 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Dane te nie będą jednak mieć wpływu na zachowanie złotego. Brak innych istotnych odczytów jest kolejnym argumentem za tym, że koniec tygodnia, podobnie jak początek, upłynie pod znakiem wieści z południa Europy. W weekend natomiast rynek będzie nasłuchiwał doniesień ze szczytu grupy G-8 w Camp David, gdzie jednym z głównych tematów rozmów będzie kryzys w Eurolandzie.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.