Data dodania: 2012-05-14 (10:34)
Rozpoczęcie nowego tygodnia przynosi oscylowanie notowań złotego blisko piątkowym minimów. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,26 PLN za euro, 3.30 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,545 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu nieznacznie wzrosły i wynoszą aktualnie 5,388% w przypadku instrumentów 10 – letnich.
Miniony tydzień przyniósł znacznie osłabienie polskiej waluty, która straciła -1,71% (EUR/PLN), podczas gdy forint zniżkował o -1,4%, a korona czeska jedynie -0,09%. Tym samym złoty jest najsłabszy od 3 – miesięcy (ostatni raz testował aktualne zakresy na przełomie styczeń/luty). Walutom emerging markets szkodzą przede wszystkim globalne nastroje – inwestorzy w dalszym ciągu dyskontują ostatnie wybory w Strefie i jak dotąd brak porozumienia ws. zawiązania koalicji w Grecji, co prowadzić może do rozpisania nowych wyborów w czerwcu i w konsekwencji wesprzeć anty-unijne ugrupowania. Kluczowy wpływ szerokiego rynku na złotego można było zaobserwować w minioną środę, kiedy RPP zdecydowała się podwyższyć stopę procentową do 4,75%. Pomimo zaskoczenia rynku takim ruchem umocnienie złotego trwało zaledwie kilkanaście minut, a następnie polska waluta powróciła do dynamicznych spadków.
Odnosząc się do poprzedniego zdania, warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wypowiedzi decydentów z RPP. Adam Glapiński sugeruje, iż gremium powinno aktualnie powrócić do polityki wait&see, a sam cykl kolejnych podwyżek nie jest konieczny. Decydent zaznacza jednak, iż kluczową rolę odgrywać będzie poziom inflacji, a w przypadku kontynuacji podwyższonych odczytów wskaźnika gremium gotowe jest ponownie interweniować. W dużo bardziej neutralnym tonie wypowiedział się prezes NBP, Marek Belka, który nie przesądza, czy trzeba będzie kolejnej podwyżki stóp. Prezes NBP wskazuje przede wszystkim na determinacje gremium do walki z inflacją oraz umniejsza wpływ ostatniego zwiększenia kosztu kredytu na dynamikę rozwoju gospodarki.
Podczas dzisiejszej sesji NBP opublikuje co miesięczne dane dotyczące podaży pieniądza w ujęciu M3. Ponadto resort MF poda wartość podaży na środową aukcję 5-letnich obligacji skarbowych. Powyższe wartości zwyczajowo nie wywołują jednak znaczącej reakcji na notowaniach złotego.
Dużo ważniejszym wydarzeniem będzie dzisiejszy szczyt eco-fin, tym bardziej, iż ostatnie doniesienia rynkowe wskazują, że kolejnym przewodniczącym grupy zostanie niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble. Potencjalnie jeszcze bardziej zwiększy to znaczenie Niemiec jako kluczowych europejskich decydentów opowiadających się za kontynuacją konsolidacji fiskalnej w Strefie. Ponadto można oczekiwać, iż kluczowym czynnikiem warunkującym nastroje w ciągu następnych kilkunastu (kilkudziesięciu?) godzin będzie kontynuacja rozmów ws. utworzenia koalicji w Grecji.
Z technicznego punktu widzenia wybicie 3-miesiecznych szczytów na parach ze złotym sugeruje, iż w przypadku utrzymywania się pesymistycznych nastrojów w Europie możemy szybko być świadkami podejścia pod znaczącą strefę 4,28 - 4,30 EUR/PLN. Jako ważne wsparcia należy rozpatrywać 4,23 EUR/PLN i 4,21 EUR/PLN. Warto pamiętać, że wystąpienie nawet ok. 4-5 groszowej korekty spadkowej na notowaniach nie zmienia aktualnego układu technicznego na wykresie, który wskazuje, że w perspektywie nadchodzących tygodni złoty może dalej tracić.
Miniony tydzień przyniósł znacznie osłabienie polskiej waluty, która straciła -1,71% (EUR/PLN), podczas gdy forint zniżkował o -1,4%, a korona czeska jedynie -0,09%. Tym samym złoty jest najsłabszy od 3 – miesięcy (ostatni raz testował aktualne zakresy na przełomie styczeń/luty). Walutom emerging markets szkodzą przede wszystkim globalne nastroje – inwestorzy w dalszym ciągu dyskontują ostatnie wybory w Strefie i jak dotąd brak porozumienia ws. zawiązania koalicji w Grecji, co prowadzić może do rozpisania nowych wyborów w czerwcu i w konsekwencji wesprzeć anty-unijne ugrupowania. Kluczowy wpływ szerokiego rynku na złotego można było zaobserwować w minioną środę, kiedy RPP zdecydowała się podwyższyć stopę procentową do 4,75%. Pomimo zaskoczenia rynku takim ruchem umocnienie złotego trwało zaledwie kilkanaście minut, a następnie polska waluta powróciła do dynamicznych spadków.
Odnosząc się do poprzedniego zdania, warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wypowiedzi decydentów z RPP. Adam Glapiński sugeruje, iż gremium powinno aktualnie powrócić do polityki wait&see, a sam cykl kolejnych podwyżek nie jest konieczny. Decydent zaznacza jednak, iż kluczową rolę odgrywać będzie poziom inflacji, a w przypadku kontynuacji podwyższonych odczytów wskaźnika gremium gotowe jest ponownie interweniować. W dużo bardziej neutralnym tonie wypowiedział się prezes NBP, Marek Belka, który nie przesądza, czy trzeba będzie kolejnej podwyżki stóp. Prezes NBP wskazuje przede wszystkim na determinacje gremium do walki z inflacją oraz umniejsza wpływ ostatniego zwiększenia kosztu kredytu na dynamikę rozwoju gospodarki.
Podczas dzisiejszej sesji NBP opublikuje co miesięczne dane dotyczące podaży pieniądza w ujęciu M3. Ponadto resort MF poda wartość podaży na środową aukcję 5-letnich obligacji skarbowych. Powyższe wartości zwyczajowo nie wywołują jednak znaczącej reakcji na notowaniach złotego.
Dużo ważniejszym wydarzeniem będzie dzisiejszy szczyt eco-fin, tym bardziej, iż ostatnie doniesienia rynkowe wskazują, że kolejnym przewodniczącym grupy zostanie niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble. Potencjalnie jeszcze bardziej zwiększy to znaczenie Niemiec jako kluczowych europejskich decydentów opowiadających się za kontynuacją konsolidacji fiskalnej w Strefie. Ponadto można oczekiwać, iż kluczowym czynnikiem warunkującym nastroje w ciągu następnych kilkunastu (kilkudziesięciu?) godzin będzie kontynuacja rozmów ws. utworzenia koalicji w Grecji.
Z technicznego punktu widzenia wybicie 3-miesiecznych szczytów na parach ze złotym sugeruje, iż w przypadku utrzymywania się pesymistycznych nastrojów w Europie możemy szybko być świadkami podejścia pod znaczącą strefę 4,28 - 4,30 EUR/PLN. Jako ważne wsparcia należy rozpatrywać 4,23 EUR/PLN i 4,21 EUR/PLN. Warto pamiętać, że wystąpienie nawet ok. 4-5 groszowej korekty spadkowej na notowaniach nie zmienia aktualnego układu technicznego na wykresie, który wskazuje, że w perspektywie nadchodzących tygodni złoty może dalej tracić.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.
Jak skutecznie analizować rynek kapitałowy
2024-11-11 Poradnik inwestoraAnaliza rynku kapitałowego to kluczowy element inwestycji, który pozwala na podejmowanie świadomych decyzji finansowych. Zrozumienie jego dynamiki jest niezbędne dla każdego inwestora, niezależnie od poziomu zaawansowania. W artykule omówimy najważniejsze metody analizy, które pomogą Ci lepiej pojąć rynek.