Data dodania: 2012-05-08 (09:41)
Początek obecnego tygodnia na rynkach finansowych miał dwa oblicza – bardziej i mniej racjonalnego handlu, w efekcie których bilans bliski jest zeru. Po zbyt drastycznej przecenie eurodolara, który otworzył się ponad 70-pipsową luką spadkową, ...
... którą w nocy z niedzieli na poniedziałek jeszcze pogłębił, kreśląc lokalne minimum na poziomie 1,2955, wczoraj mogliśmy obserwować większe odreagowanie. Co prawda luka spadkowa nie została wciąż domknięta, ale atak na poziom 1,3080 wydaje się kwestią czasu. Inwestorzy zaczynają sobie powoli zdawać sprawę z tego, iż wyniki weekendowych wyborów tak naprawdę wiele nie zmieniają ani w układzie sił na europejskiej scenie politycznej, ani w sytuacji finansowej samej Grecji, która była i jest opłakana. Co prawda analitycy Citi Group podnieśli prawdopodobieństwo wyjścia Grecji ze strefy euro z 50 do widełek 50-75%, jednak z takim scenariuszem rynki oswajają się już od wielu miesięcy. Z drugiej strony agencje Fitch Ratings oraz S&P zapewniły, że wyniki wyborów prezydenckich we Francji nie mają znaczenia dla ratingu tego kraju. W przypadku Fitcha jest on utrzymywany na poziomie AAA z perspektywą negatywną a w przypadku S&P na poziomie AA+ z perspektywą negatywną, co oznacza, że jest prawdopodobne jego obniżenie w kolejnych 12-18 miesiącach, ale można oczekiwać, że obniżki ratingu nie będzie w najbliższym czasie. Jeszcze przed wyborach, w momencie spekulacji o obniżce ratingu przez Moody’s agencja ta wypowiedziała się w podobnym tonie. Na plus dla poprawy sentymentu na rynku walutowym i kapitałowym (ostatecznie warszawska giełda wyszła na lekki plus, podobnie jak giełdy przy Wall Street, a dzisiejsza sesja w Azji napawa również lekkim optymizmem) należy także zaliczyć wczorajsze zaskakująco dobre dane z niemieckiego przemysłu, gdzie liczba zamówień w marcu wzrosła do 2,2 proc. m/m wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5 proc. Za to słabszy od prognoz okazał się indeks Sentix, który w maju zniżkował do -24,7 pkt wobec oczekiwanych -15,7 pkt. Dane te zostały zignorowane.
Dzisiejsze kalendarium świeci pustakami, a jedyną istotną figurą będą dane o produkcji przemysłowej z Niemiec (prognozuje się wzrost o 0,8 proc. w ujęciu miesięcznym). Będą to jednak dane za marzec, a więc już mocno historyczne, dlatego też nie powinny wywołać większej reakcji. Rynki będą podlegać wahaniom w rytm powyborczych niuansów we Francji i Grecji. W przypadku tego pierwszego kraju istotne będzie to, jaki powoli kształt polityki w zakresie gospodarki i budżetu zacznie kreślić nowo wybrany prezydent. W Grecji natomiast będzie się liczyć to, jak przebiega proces kształtowania nowego rządu i czy będzie to rząd popierający reformy. Po tym jak w poniedziałek wieczorem lider Nowej Demokracji Antonis Samaras zrezygnował z misji tworzenia rządu jedności narodowej, szanse na to ostatnie mocno zmalały. Biorąc jednak pod uwagę zdyskontowanie przez rynki takiego scenariusza oraz wczorajsze odreagowanie przesadzonej reakcji rynków, wtorek może przynieść kontynuację tego ruchu. Przed eurodolarem stoi jednak trudne zadanie domknięcia całej luki (poziom 1,3079), a następnie powrót powyżej 1,31. Jeśli to się uda, kurs EUR/PLN powinien zmierzać w stronę poziomu 4,16, tym bardziej, że rentowność polskich 10-letnich obligacji skarbowych w ciągu ostatnich 3 tygodni spadła z 5,55 do poniżej 5,3 proc., a taki ruch na rynku długu zwykle sugeruje umocnienie złotego.
Dzisiejsze kalendarium świeci pustakami, a jedyną istotną figurą będą dane o produkcji przemysłowej z Niemiec (prognozuje się wzrost o 0,8 proc. w ujęciu miesięcznym). Będą to jednak dane za marzec, a więc już mocno historyczne, dlatego też nie powinny wywołać większej reakcji. Rynki będą podlegać wahaniom w rytm powyborczych niuansów we Francji i Grecji. W przypadku tego pierwszego kraju istotne będzie to, jaki powoli kształt polityki w zakresie gospodarki i budżetu zacznie kreślić nowo wybrany prezydent. W Grecji natomiast będzie się liczyć to, jak przebiega proces kształtowania nowego rządu i czy będzie to rząd popierający reformy. Po tym jak w poniedziałek wieczorem lider Nowej Demokracji Antonis Samaras zrezygnował z misji tworzenia rządu jedności narodowej, szanse na to ostatnie mocno zmalały. Biorąc jednak pod uwagę zdyskontowanie przez rynki takiego scenariusza oraz wczorajsze odreagowanie przesadzonej reakcji rynków, wtorek może przynieść kontynuację tego ruchu. Przed eurodolarem stoi jednak trudne zadanie domknięcia całej luki (poziom 1,3079), a następnie powrót powyżej 1,31. Jeśli to się uda, kurs EUR/PLN powinien zmierzać w stronę poziomu 4,16, tym bardziej, że rentowność polskich 10-letnich obligacji skarbowych w ciągu ostatnich 3 tygodni spadła z 5,55 do poniżej 5,3 proc., a taki ruch na rynku długu zwykle sugeruje umocnienie złotego.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?