
Data dodania: 2012-04-27 (14:09)
Po wczorajszej decyzji agencji ratingowej S&P o obniżeniu ratingu Hiszpanii euro osłabia się w stosunku do dolara. Po rozpoczęciu sesji na Starym Kontynencie kurs EUR/USD znajduje się przy poziomie 1,3170. Awersja do ryzyka wyraźnie wzrosła, co będzie skutkować dalszymi spadkami eurodolara.
Co więcej jeżeli publikowana dziś dynamika PKB w pierwszym kwartale w Stanach Zjednoczonych przewyższy prognozę, zmniejszy się prawdopodobieństwo luzowania ilościowego, co wpłynie na pogłębienie spadków kursu EUR/USD. Notowania mogą w niedługim czasie ponownie testować poziom 1,30.
S&P obniża rating Hiszpanii
Hiszpania, podobnie jak kilka miesięcy temu Grecja, wciąż nie daje zapomnieć o swoich problemach gospodarczych- wczoraj agencja ratingowa Standard and Poor obniżyła długoterminową ocenę wiarygodności kredytowej Hiszpanii z A do BBB+. W reakcji na te doniesienia od rana rozszerza się spread rentowności 10- letnich obligacji Hiszpanii i Niemiec (rentowność „dziesięciolatek” kraju z Półwyspu Iberyjskiego zbliża się do 6 proc.) oraz rosną stawki CDS na dług Hiszpanii. Agencja S&P w uzasadnieniu, oprócz problemów z realizacją budżetu wskazała na słabość sektora bankowego, który będzie wymagał dokapitalizowania ze strony państwa. Od końca marca stawki CDS na hiszpańskie banki dynamicznie wzrastają i znajdują się znacznie powyżej indeksu iTraxx Europe Senior Financial, w którego skład wchodzi kilkanaście największych europejskich instytucji finansowych. Natomiast od początku roku główny indeks giełdy w Madrycie- IBEX35 stracił 18 proc., podczas gdy inne europejski parkiety radziły sobie całkiem nieźle, z niemieckim DAX-em na czele (wzrost o 15 proc.). Kłopoty Hiszpanii w najbliższym czasie mogą stanowić główny powód do wyprzedaży euro i spadków kursu EUR/USD w kierunku 1,30.
Strefa euro wejdzie w recesję
W ostatnich dniach ponownie odżyły obawy o silne spowolnienie dynamiki PKB w strefie euro. Oprócz dyskontowanych już od dłuższego czasu problemów gospodarczych Hiszpanii, ostatnio rozczarowały dane z niemieckiej gospodarki, która miała stanowić podporę dla całej strefy euro. Wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu za kwiecień u naszych zachodnich sąsiadów nieoczekiwanie odnotował niższą wartość niż w marcu i znalazł się na poziome 46,3 pkt. W ostatnim kwartale 2011 roku dynamika PKB w ujęciu kwartalnym wyniosła -0,3 proc. Model oparty na wskazaniach indeksu Eurocoin publikowanego przez CEPR i Banca d'Italia sugerują, że tempo wzrostu w kończącym się właśnie kwartale tylko nieznacznie przyśpieszyło i ukształtuje się na poziomie -0,2 proc.
„Finalne nastroje” w USA
Przed godziną 16:00 poznamy finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan obrazującego nastroje wśród amerykańskich konsumentów; wstępny odczyt wskazał na lekkie pogorszenie sentymentu (spadek z 76,2 do 75,7 pkt.). Ostatnie siedem miesięcy z rzędu wartość indeksu przyjmowała coraz wyższe wartości i w marcu znalazła się na najwyższym poziomie od lutego ubiegłego roku. Dzisiejszy odczyt, choć znamy już wstępne dane za kwiecień, będzie ciekawy w kontekście ostatniej serii rewizji w górę wstępnych wartości indeksu. Przez ostatnie cztery miesiące wstępne dane rewidowane były bowiem w górę, podtrzymując tym samym wzrostowy trend indeksu oraz wskazując na systematyczną poprawę nastrojów w USA. Dziś jednak biorąc pod uwagę osłabienie kondycji rynku pracy w ostatnim miesiącu, korektę na giełdach, wysokie ceny paliw oraz powrót obaw o tempo światowego wzrostu gospodarczego, odczyt może finalnie nie znaleźć się powyżej marcowej wartości. Wskazuje na to również drugi z rzędu spadek wartości indeksu Conference Board.
PKB w USA lekko zwolni
Podczas gdy nad strefą euro wisi coraz bardziej realne widmo recesji, a Wielka Brytania odnotowuje drugi kwartał ujemnej dynamiki PKB, gospodarka Stanów Zjednoczonych ma się całkiem nieźle. Dziś poznamy wstępne dane o PKB za pierwszy kwartał- konsensus rynkowy zakłada spadek dynamiki z 3 proc. do 2,5 proc. licząc kwartał do kwartału. Ubiegłotygodniowy odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board, którego dynamika spadła z 0,7 do 0,3 proc. potwierdza oczekiwania rynku na lekkie wyhamowanie dynamiki wzrostu gospodarczego.
Silna, ujemna korelacja złotego i S&P 500
Złoty od rana osłabia się. Kurs EUR/PLN znajduje się przy poziomie 4,1820, a USD/PLN 3,1730. Dziś nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych z rodzimej gospodarki, jednak pojawią się inne ważne dane, które mogą wpłynąć na notowania złotego w najbliższym czasie- będzie to PKB za pierwszy kwartał w Stanach Zjednoczonych. 30- dniowa korelacja kursu EUR/PLN i indeksu S&P 500 jest obecnie silnie ujemna i wynosi -82 (90- dniowa wynosi -52). Odczyt przewyższający prognozę miałby pozytywny wpływ na indeksy amerykańskich giełd, co przełożyłoby się na umocnienie złotego.
S&P obniża rating Hiszpanii
Hiszpania, podobnie jak kilka miesięcy temu Grecja, wciąż nie daje zapomnieć o swoich problemach gospodarczych- wczoraj agencja ratingowa Standard and Poor obniżyła długoterminową ocenę wiarygodności kredytowej Hiszpanii z A do BBB+. W reakcji na te doniesienia od rana rozszerza się spread rentowności 10- letnich obligacji Hiszpanii i Niemiec (rentowność „dziesięciolatek” kraju z Półwyspu Iberyjskiego zbliża się do 6 proc.) oraz rosną stawki CDS na dług Hiszpanii. Agencja S&P w uzasadnieniu, oprócz problemów z realizacją budżetu wskazała na słabość sektora bankowego, który będzie wymagał dokapitalizowania ze strony państwa. Od końca marca stawki CDS na hiszpańskie banki dynamicznie wzrastają i znajdują się znacznie powyżej indeksu iTraxx Europe Senior Financial, w którego skład wchodzi kilkanaście największych europejskich instytucji finansowych. Natomiast od początku roku główny indeks giełdy w Madrycie- IBEX35 stracił 18 proc., podczas gdy inne europejski parkiety radziły sobie całkiem nieźle, z niemieckim DAX-em na czele (wzrost o 15 proc.). Kłopoty Hiszpanii w najbliższym czasie mogą stanowić główny powód do wyprzedaży euro i spadków kursu EUR/USD w kierunku 1,30.
Strefa euro wejdzie w recesję
W ostatnich dniach ponownie odżyły obawy o silne spowolnienie dynamiki PKB w strefie euro. Oprócz dyskontowanych już od dłuższego czasu problemów gospodarczych Hiszpanii, ostatnio rozczarowały dane z niemieckiej gospodarki, która miała stanowić podporę dla całej strefy euro. Wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu za kwiecień u naszych zachodnich sąsiadów nieoczekiwanie odnotował niższą wartość niż w marcu i znalazł się na poziome 46,3 pkt. W ostatnim kwartale 2011 roku dynamika PKB w ujęciu kwartalnym wyniosła -0,3 proc. Model oparty na wskazaniach indeksu Eurocoin publikowanego przez CEPR i Banca d'Italia sugerują, że tempo wzrostu w kończącym się właśnie kwartale tylko nieznacznie przyśpieszyło i ukształtuje się na poziomie -0,2 proc.
„Finalne nastroje” w USA
Przed godziną 16:00 poznamy finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan obrazującego nastroje wśród amerykańskich konsumentów; wstępny odczyt wskazał na lekkie pogorszenie sentymentu (spadek z 76,2 do 75,7 pkt.). Ostatnie siedem miesięcy z rzędu wartość indeksu przyjmowała coraz wyższe wartości i w marcu znalazła się na najwyższym poziomie od lutego ubiegłego roku. Dzisiejszy odczyt, choć znamy już wstępne dane za kwiecień, będzie ciekawy w kontekście ostatniej serii rewizji w górę wstępnych wartości indeksu. Przez ostatnie cztery miesiące wstępne dane rewidowane były bowiem w górę, podtrzymując tym samym wzrostowy trend indeksu oraz wskazując na systematyczną poprawę nastrojów w USA. Dziś jednak biorąc pod uwagę osłabienie kondycji rynku pracy w ostatnim miesiącu, korektę na giełdach, wysokie ceny paliw oraz powrót obaw o tempo światowego wzrostu gospodarczego, odczyt może finalnie nie znaleźć się powyżej marcowej wartości. Wskazuje na to również drugi z rzędu spadek wartości indeksu Conference Board.
PKB w USA lekko zwolni
Podczas gdy nad strefą euro wisi coraz bardziej realne widmo recesji, a Wielka Brytania odnotowuje drugi kwartał ujemnej dynamiki PKB, gospodarka Stanów Zjednoczonych ma się całkiem nieźle. Dziś poznamy wstępne dane o PKB za pierwszy kwartał- konsensus rynkowy zakłada spadek dynamiki z 3 proc. do 2,5 proc. licząc kwartał do kwartału. Ubiegłotygodniowy odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board, którego dynamika spadła z 0,7 do 0,3 proc. potwierdza oczekiwania rynku na lekkie wyhamowanie dynamiki wzrostu gospodarczego.
Silna, ujemna korelacja złotego i S&P 500
Złoty od rana osłabia się. Kurs EUR/PLN znajduje się przy poziomie 4,1820, a USD/PLN 3,1730. Dziś nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych z rodzimej gospodarki, jednak pojawią się inne ważne dane, które mogą wpłynąć na notowania złotego w najbliższym czasie- będzie to PKB za pierwszy kwartał w Stanach Zjednoczonych. 30- dniowa korelacja kursu EUR/PLN i indeksu S&P 500 jest obecnie silnie ujemna i wynosi -82 (90- dniowa wynosi -52). Odczyt przewyższający prognozę miałby pozytywny wpływ na indeksy amerykańskich giełd, co przełożyłoby się na umocnienie złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.