Data dodania: 2012-04-25 (09:38)
Po poniedziałkowej przecenie ryzykownych aktywów wtorek upłynął pod znakiem uspokojenia nastrojów. Zielony kolor zagościł na rynkach kapitałowych, tam jednak odreagowanie było dosyć mizerne jeśli porównać to z uprzednimi spadkami w pierwszym dniu tygodnia.
Być może zmieni się to dziś, gdyż opublikowane wczoraj po sesji świetne wyniki kwartalne koncernu Apple (zysk na akcję 12,3 USD wobec prognoz 10 USD, przychody 39,2 mld USD) będą wspierać kupujących akcje. Za to na rynku walutowym wycena eurodolara powróciła do poziomu 1,32, a więc zbliżonego do piątkowego zamknięcia. Aprecjacja pary EUR/USD szczególnie przyspieszyła po godz. 15:00, co można wiązać z udaną aukcją 7-letnich obligacji funduszu EFSF, której wyniki odebrano pozytywnie na rynku. To jednak tylko przyspieszyło wzrosty, które rozpoczęły się jeszcze w poniedziałek, po tym jak wsparcie na 1,31 nie zostało pokonane. Poprawa nastrojów pozwoliła lekko zyskać złotemu, który w stosunku do dolara odrobił 2 gr, a do euro 1,5 gr. Cały czas jednak pary EUR/PLN i USD/PLN pozostają blisko lokalnych maksimów, a ryzyko osłabienia złotego wciąż się utrzymuje na dość wysokim poziomie.
Patrząc na opublikowane wczoraj dane z USA, ciężko znaleźć jakiś wyraźny powód do optymizmu, interpretując dane wprost, tzn. lepsze dane sprzyjają podtrzymaniu dobrego sentymentu, a tym samym wzrostom eurodolara. Sprzedaż nowych domów w marcu na poziomie 328 tys. okazała się nieco lepsza od oczekiwań, jednak w porównaniu z poprzednim miesiącem i tak jest to spadek 25 tys. Za to nieznacznie słabsze od konsensusu prognoz okazały się indeksy cen nieruchomości S&P/Case-Shiller oraz zaufania konsumentów. Można więc uznać, że dane były mieszane i nie powinny wywołać dużego wzrostu kursu EUR/USD. Jednak od momentu opublikowania rozczarowujących danych o przyroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym tempa nabrała dyskusja o pojawieniu się programu luzowania ilościowego QE3. Komunikat z ostatniego posiedzenia FOMC (pojawił się wcześniej niż payrollsy) rozwiał nadzieje na ten program, jednak przed dzisiejszym zakończeniem kolejnego posiedzenia FOMC spekulacje te ponownie odżywają, osłabiając dolara i generując pozytywny sentyment. Ryzyko mocnego rozczarowania jest jednak spore. O ile nie będzie ono w samej decyzji o stopach, które pozostaną na rekordowo niskim poziomie 0-0,25 proc., to już jasne sprecyzowanie, że szanse na QE3 wzrosły i jest ono możliwe w ciągu kolejnych miesięcy w naszej ocenie są niewielkie. Fed raczej nie zmieni swojej polityki pod wpływem kilku słabszych odczytów, gdyż aby podjąć decyzję o QE3 potrzebuje znacznie większej pewności co do hamowania amerykańskiej gospodarki. Gdyby Ben Bernanke zawiódł nadzieje „gołębi”, wówczas moglibyśmy zaobserwować powrót złego sentymentu na rynki, co wiązałoby się z głęboką przeceną na giełdach i powrotem eurodolara poniżej poziomu 1,31.
Oprócz decyzji i konferencji prasowej prezesa Fed po posiedzeniu (odpowiednio zaplanowane na godz. 18:30 i 20:15), na kurs złotego mogą jeszcze wpływać dane z rynku lokalnego – o godz. 10:00 GUS poda dane o sprzedaży detalicznej (prog. 10,3 proc. r/r) oraz stopie bezrobocia w marcu (prog. 13,4 proc.). O godz. 10:30 ważna figura z Wielkiej Brytanii o wstępnej dynamice PKB w I kwartale tego roku (prog. 0,3 proc. r/r). O 14:30 z USA poznamy natomiast dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku za marzec (prog. -1,2 proc. m/m). Najważniejsze jednak, zarówno w skali dnia, jak i najprawdopodobniej w skali całego tygodnia będzie to, co powie Ben Bernanke. Zatem do godz. 20:15 kurs EUR/PLN powinien utrzymywać się na poziomach zbliżonych do 4,19, natomiast podczas konferencji i po niej spodziewana jest większa zmienność.
Patrząc na opublikowane wczoraj dane z USA, ciężko znaleźć jakiś wyraźny powód do optymizmu, interpretując dane wprost, tzn. lepsze dane sprzyjają podtrzymaniu dobrego sentymentu, a tym samym wzrostom eurodolara. Sprzedaż nowych domów w marcu na poziomie 328 tys. okazała się nieco lepsza od oczekiwań, jednak w porównaniu z poprzednim miesiącem i tak jest to spadek 25 tys. Za to nieznacznie słabsze od konsensusu prognoz okazały się indeksy cen nieruchomości S&P/Case-Shiller oraz zaufania konsumentów. Można więc uznać, że dane były mieszane i nie powinny wywołać dużego wzrostu kursu EUR/USD. Jednak od momentu opublikowania rozczarowujących danych o przyroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym tempa nabrała dyskusja o pojawieniu się programu luzowania ilościowego QE3. Komunikat z ostatniego posiedzenia FOMC (pojawił się wcześniej niż payrollsy) rozwiał nadzieje na ten program, jednak przed dzisiejszym zakończeniem kolejnego posiedzenia FOMC spekulacje te ponownie odżywają, osłabiając dolara i generując pozytywny sentyment. Ryzyko mocnego rozczarowania jest jednak spore. O ile nie będzie ono w samej decyzji o stopach, które pozostaną na rekordowo niskim poziomie 0-0,25 proc., to już jasne sprecyzowanie, że szanse na QE3 wzrosły i jest ono możliwe w ciągu kolejnych miesięcy w naszej ocenie są niewielkie. Fed raczej nie zmieni swojej polityki pod wpływem kilku słabszych odczytów, gdyż aby podjąć decyzję o QE3 potrzebuje znacznie większej pewności co do hamowania amerykańskiej gospodarki. Gdyby Ben Bernanke zawiódł nadzieje „gołębi”, wówczas moglibyśmy zaobserwować powrót złego sentymentu na rynki, co wiązałoby się z głęboką przeceną na giełdach i powrotem eurodolara poniżej poziomu 1,31.
Oprócz decyzji i konferencji prasowej prezesa Fed po posiedzeniu (odpowiednio zaplanowane na godz. 18:30 i 20:15), na kurs złotego mogą jeszcze wpływać dane z rynku lokalnego – o godz. 10:00 GUS poda dane o sprzedaży detalicznej (prog. 10,3 proc. r/r) oraz stopie bezrobocia w marcu (prog. 13,4 proc.). O godz. 10:30 ważna figura z Wielkiej Brytanii o wstępnej dynamice PKB w I kwartale tego roku (prog. 0,3 proc. r/r). O 14:30 z USA poznamy natomiast dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku za marzec (prog. -1,2 proc. m/m). Najważniejsze jednak, zarówno w skali dnia, jak i najprawdopodobniej w skali całego tygodnia będzie to, co powie Ben Bernanke. Zatem do godz. 20:15 kurs EUR/PLN powinien utrzymywać się na poziomach zbliżonych do 4,19, natomiast podczas konferencji i po niej spodziewana jest większa zmienność.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?