
Data dodania: 2012-04-23 (09:18)
Wybory we Francji mogą wpływać na nastroje: Piątkowa sesja na eurodolarze pozwoliła bykom na wyprowadzenie kursu do poziomu nowego szczytu na 1,3230. Lepszy nastrój panujący wśród amerykańskich inwestorów sprawił, że bardziej ryzykowne aktywa cieszyły się sporym wzięciem.
Elementem, który przyczynił się do poprawy sentymentu globalnego była informacja o wsparciu Międzynarodowego Funduszu Walutowego kwotą 430 mld USD przez państwa G20. To dobry krok w kierunku budowania zapory ogniowej wokół pogrążonych w kryzysie krajów Eurostrefy. Warto mieć jednak na uwadze to, że jak na razie jest to tylko obietnica pomocy krajów G20, więc jak na razie wszystko obraca się w sferze fikcji. Mimo to inwestorzy z zadowoleniem przyjęli taką decyzję. Dziś rano jednak kupujący wspólną walutę nie są już tacy pewni siebie. Nowa sesja na eurodolarze otworzyła się luką spadkową, a podczas handlu w Azji nastroje były mieszane. Uczestników rynku niepokoją obecnie dwa elementy. Wybory we Francji oraz dzisiejsze odczyty PMI. W przypadku tego pierwszego elementu zwycięstwo w pierwszej turze Hollande’a daje mu sporą szansę na powtórzenie tego sukcesu 6 maja. Zwycięstwo reprezentanta socjalistów może być przyczyną podwyższonej niepewności, gdyż proponowane przez niego działania mogą wpłynąć na destabilizację i tak już chwiejącej się sytuacji w Strefie Euro. Z drugiej jednak strony rynek w części zdążył już zdyskontować taki scenariusz. Dlatego też większą uwagę inwestorzy powinny zwrócić na wstępne odczyty PMI dla gospodarki w Strefie Euro. Pogorszenie wyników może być impulsem do wyprzedaży wspólnej waluty. W takim układzie bowiem powrócą obawy o pogłębianie się recesji. To zaś może skłonić EBC to poważniejszego rozważenia kwestii jeszcze mocniejszego poluzowania polityki monetarnej. Te wskaźniki będą jednak tylko przygrywką do środowej decyzji FOMC ws. stóp procentowych. To wydarzenie może w dużym stopniu zdominować zachowania inwestorów w tym tygodniu.
Złoty bez kierunku
Druga połowa piątkowej sesji nie przyniosła dużych zmian na krajowym rynku walutowym. Para EUR/PLN oscylował ponad poziomem 4,19, jednak stronie popytowej nie udało się zbyt mocno odejść od tego poziomu. Z jednej strony mocniejsze wzrosty hamowane były przez lepsze notowania eurodolara, z drugiej zaś złotemu ciążyło słabe zachowanie się rodzimej giełdy na tle indeksów europejskich. Odmiennie wyglądała sytuacja na rynku pary USD/PLN. Umocnienie euro względem dolara pozwoliło na spadek wyceny dolara w złotych. Kurs naruszył poziom minimum z 17 kwietnia i pozostawał blisko niego aż do początku nowego tygodnia. Otwarcie nowej sesji upłynęło jednak pod znakiem deprecjacji rodzimej waluty. Kurs pary USD/PLN podskoczył do poziomu 3,18 zł. Na pogorszenie się sytuacji wpłynął spadek eurodolara oraz rosnące obawy o wyniki indeksów PMI. Słabsze odczyty bowiem mogą spowodować, że obie pary przetestują ostatnie poziomy oporu.
Wstępne odczyty PMI
Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne przyniesie tylko wstępne odczyty indeksu PMI dla sektora usługowego i przemysłowego w Strefie Euro. Dla tego pierwszego wskaźnika analitycy spodziewają się lekkiego wzrostu z poziomu 49,2 pkt. do wartości 49,3 pkt. W przypadku odczytu dla przemysłu oczekuje się nieco większego wzrostu z poziomu 47,7 pkt do 48 pkt.
Złoty bez kierunku
Druga połowa piątkowej sesji nie przyniosła dużych zmian na krajowym rynku walutowym. Para EUR/PLN oscylował ponad poziomem 4,19, jednak stronie popytowej nie udało się zbyt mocno odejść od tego poziomu. Z jednej strony mocniejsze wzrosty hamowane były przez lepsze notowania eurodolara, z drugiej zaś złotemu ciążyło słabe zachowanie się rodzimej giełdy na tle indeksów europejskich. Odmiennie wyglądała sytuacja na rynku pary USD/PLN. Umocnienie euro względem dolara pozwoliło na spadek wyceny dolara w złotych. Kurs naruszył poziom minimum z 17 kwietnia i pozostawał blisko niego aż do początku nowego tygodnia. Otwarcie nowej sesji upłynęło jednak pod znakiem deprecjacji rodzimej waluty. Kurs pary USD/PLN podskoczył do poziomu 3,18 zł. Na pogorszenie się sytuacji wpłynął spadek eurodolara oraz rosnące obawy o wyniki indeksów PMI. Słabsze odczyty bowiem mogą spowodować, że obie pary przetestują ostatnie poziomy oporu.
Wstępne odczyty PMI
Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne przyniesie tylko wstępne odczyty indeksu PMI dla sektora usługowego i przemysłowego w Strefie Euro. Dla tego pierwszego wskaźnika analitycy spodziewają się lekkiego wzrostu z poziomu 49,2 pkt. do wartości 49,3 pkt. W przypadku odczytu dla przemysłu oczekuje się nieco większego wzrostu z poziomu 47,7 pkt do 48 pkt.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).