
Data dodania: 2012-04-18 (10:12)
Optymizm, jaki zagościł na rynkach finansowych w ciągu ostatniej doby, wydaje się co najmniej dziwny i wczorajszy dzień można podsumować jako wyciąganie pozytywnych wniosków z każdej informacji. Jednak zarówno wyniki aukcji hiszpańskiego długu, jak i opublikowane dane makroekonomiczne po głębszej analizie nie uzasadniają wtorkowych wzrostów.
Hiszpania sprzedała we wtorek 12- i 18-miesięczne bony skarbowe za 3,18 mld euro, powyżej zakładanego celu 3 mld euro, poinformował Bank Hiszpanii. W porównaniu z aukcją sprzed miesiąca odnotowano skok rentowności o ponad 1 pkt. proc., choć względem poniedziałku widoczna była poprawa w wycenie hiszpańskiego długu (rentowności dziesięcioletnich obligacji spadły poniżej 6 proc.). Sprzedaż bonów ponad plan nie powinna jednak być powodem do radości, bo w gruncie rzeczy o niczym to nie świadczy. Głównymi kupującymi papiery są hiszpańskie banki komercyjne, którym najbardziej zależy, aby widmo bankructwa kraju zostało oddalone, toteż niezależnie od postrzegania sytuacji finansów publicznych nie mają wyjścia, jak tylko dbać o pomyślność aukcji. Nie zmienia to faktu, że w przypadku wzrostu ryzyka niewypłacalności i w konsekwencji obniżenia ratingu Hiszpanii, banki mogą ponieść istotne straty finansowe i albo będą zmuszone zwrócić się do władz o dokapitalizowanie, albo zaczną pozbywać się toksycznych aktywów, co tylko napędzi spiralę przeceny papierów dłużnych. Według ostatniego raportu Banku Hiszpanii sektor finansowy powinien podwyższyć kapitały o ponad 15 mld euro oraz zawiązać rezerwy w wysokości 29,1 mld euro z tytułu niespłaconych kredytów, a kwoty te ostatecznie mogą być jeszcze wyższe, jeśli dojdą do tego ujemne wyceny posiadanych obligacji. Trzymając się tych założeń, czwartkowa aukcja hiszpańskich obligacji ostatecznie może się powieść, co mylnie zostanie odebrane jako wzrost zaufania do kraju, a prawdziwy test odporności dla Hiszpanii pojawi się w momencie rewizji wiarygodności kredytowej przez agencje ratingowe.
Wtorkowe dane również pozostawiały mieszane odczucia. Na plus należy zaliczyć odczyt indeksu nastrojów wśród niemieckich inwestorów i analityków, który nieoczekiwanie wzrósł do 23,4 pkt., najwyższego poziomu od pięciu miesięcy. Ale już dane ze Stanów Zjednoczonych nie napawały optymizmem. Silny spadek o 5,8 proc. m/m liczby rozpoczętych budów domów pokazuje, że sektor mieszkaniowy wciąż ma problemy z wyraźnym odbiciem od dna i pewnym promykiem nadziei jest mocniejszy do oczekiwań wzrost liczby wydanych pozwoleń na budowę (o 4,5 proc. m/m). Ale już płaski odczyt dynamiki produkcji przemysłowej wyraźnie rozczarował i to nie tylko z powodu oczekiwanego wzrostu o 0,3 proc. m/m, lecz też dlatego, że był to już drugi miesiąc z rzędu stagnacji w przemyśle. Ale od czego są przewrotne interpretacje danych i tłumaczenia, że słabszy wynik produkcji to większa szansa na QE3, a to zawsze poprawia humor inwestorów. Jakkolwiek absurdalna jest wycena w tym momencie trzeciej rundy luzowania monetarnego, jest to uniwersalny argument dla podtrzymania pozytywnego sentymentu przy braku innych czynników. Za tydzień rynki pewnie zrobią zwrot o 180 stopni, gdy Ben Bernanke po posiedzeniu Fed ponownie rozwieje nadzieję na prędką reakcję banku centralnego.
Środowy kalendarz makroekonomiczny na tle całego tygodnia wygląda skromnie. Przed południem Eurostat opublikuje dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących, a z Wielkiej Brytanii napłyną dane o stopie bezrobocia. Oba raporty maja małe znaczenie dla nastrojów rynkowych i nie powinny wpływać na podwyższenie zmienności. Po południu GUS opublikuje raport o marcowej dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Oczekuje się spadku dynamiki płac do 3,8 proc. r/r z 4,3 proc. i jeśli prognoz sie potwierdzą, będzie to stanowić argument dla Rady Polityki Pieniężnej za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W przypadku wynagrodzeń spodziewane jest podtrzymanie tempa z lutego na poziomie 0,5 proc. r/r.
Wtorkowe dane również pozostawiały mieszane odczucia. Na plus należy zaliczyć odczyt indeksu nastrojów wśród niemieckich inwestorów i analityków, który nieoczekiwanie wzrósł do 23,4 pkt., najwyższego poziomu od pięciu miesięcy. Ale już dane ze Stanów Zjednoczonych nie napawały optymizmem. Silny spadek o 5,8 proc. m/m liczby rozpoczętych budów domów pokazuje, że sektor mieszkaniowy wciąż ma problemy z wyraźnym odbiciem od dna i pewnym promykiem nadziei jest mocniejszy do oczekiwań wzrost liczby wydanych pozwoleń na budowę (o 4,5 proc. m/m). Ale już płaski odczyt dynamiki produkcji przemysłowej wyraźnie rozczarował i to nie tylko z powodu oczekiwanego wzrostu o 0,3 proc. m/m, lecz też dlatego, że był to już drugi miesiąc z rzędu stagnacji w przemyśle. Ale od czego są przewrotne interpretacje danych i tłumaczenia, że słabszy wynik produkcji to większa szansa na QE3, a to zawsze poprawia humor inwestorów. Jakkolwiek absurdalna jest wycena w tym momencie trzeciej rundy luzowania monetarnego, jest to uniwersalny argument dla podtrzymania pozytywnego sentymentu przy braku innych czynników. Za tydzień rynki pewnie zrobią zwrot o 180 stopni, gdy Ben Bernanke po posiedzeniu Fed ponownie rozwieje nadzieję na prędką reakcję banku centralnego.
Środowy kalendarz makroekonomiczny na tle całego tygodnia wygląda skromnie. Przed południem Eurostat opublikuje dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących, a z Wielkiej Brytanii napłyną dane o stopie bezrobocia. Oba raporty maja małe znaczenie dla nastrojów rynkowych i nie powinny wpływać na podwyższenie zmienności. Po południu GUS opublikuje raport o marcowej dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Oczekuje się spadku dynamiki płac do 3,8 proc. r/r z 4,3 proc. i jeśli prognoz sie potwierdzą, będzie to stanowić argument dla Rady Polityki Pieniężnej za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W przypadku wynagrodzeń spodziewane jest podtrzymanie tempa z lutego na poziomie 0,5 proc. r/r.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.