Data dodania: 2012-04-02 (10:45)
W piątek ministrowie finansów strefy euro zgromadzeni na szczycie w Kopenhadze uzgodnili zwiększenie mocy pożyczkowych funduszy EFSF i ESM (zacznie działać w lipcu tego roku) do 700 mld EUR. Biorąc pod uwagę jeszcze udzielone Grecji pożyczki dwustronne na kwotę 53 mld EUR oraz 49 mld EUR pomocy z EFSM (European Financial Stabilisation Mechanism) można mówić o kwocie rzędu 800 mld EUR, ...
... z czego realnie do wykorzystania jest ok. 500 mld EUR. Wcześniej pojawiały się spekulacje, że moce funduszy mogą zostać zwiększone nawet do 1 bln euro, ale ze względu na spodziewany opór Niemiec rynek w rzeczywistości na to nie liczył. Brak jego reakcji na uzgodniony pakiet pokazuje, że decyzja była mniej więcej zgodna z oczekiwaniami i ministrowie finansów strefy euro spełnili swoje zadanie. Jeżeli z programu miałyby jeszcze korzystać tylko mniejsze gospodarki Eurolandu, którym pomoc została już udzielona to kwota ta z pewnością będzie wystarczająca. Natomiast w przypadku popadnięcia w tarapaty Włoch lub Hiszpanii moce pożyczkowe funduszu mogą okazać się zbyt małe i jest to realne ryzyko długoterminowe. Wszystko zależy oczywiście od skali potencjalnych problemów tych krajów, ale biorąc pod uwagę, że tylko na samą Grecję wydano do tej pory ok. 240 mld EUR, trzecia i czwarta gospodarka strefy euro mogą potrzebować dużo więcej. Obradujący w Kopenhadze ministrowie finansów UE nie porozumieli się natomiast w przedmiocie swojego spotkania, tzn. w sprawie wprowadzenia podatku od transakcji finansowych. Pełniący obecnie prezydenturę w UE Duńczycy nie oczekują porozumienia w tej kwestii w ciągu najbliższych miesięcy. Brak tego podatku jest akurat dobrą wiadomością dla giełdowych byków, gdyż znacznie podniósłby on koszty handlu instrumentami finansowymi.
W weekend napłynęły też bardzo interesujące dane z Chin. Na rynek trafiła ostateczna wartość indeksu PMI dla chińskiego przemysłu publikowanego przez HSBC i Markit Economics. Wyniosła ona 48,3 pkt wobec wstępnie szacowanych 48,1 pkt, co potwierdza, że chińska gospodarka zwalnia (najgorszy odczyt od 5 miesięcy). Dane te stoją jednak w sporej sprzeczności z opublikowanym przez Chińską Federację Logistyki i Zaopatrzenia indeksem PMI, który w marcu wzrósł z 51 do 53,1 pkt, przebijając znacznie oczekiwania rynkowe, które kształtowały się w okolicach 50,5 pkt. Nie chodzi tutaj tyle o wartości nominalne, ale o tendencję. Indeks publikowany przez chińskie władze pokazuje zupełnie inny trend w chińskim przemyśle, co jednak stoi w sprzeczności z innymi danymi świadczącymi o spowolnieniu gospodarczym, takimi jak produkcja przemysłowa czy bilans handlowy. Z jednej strony wzrost tego indeksu jest dobrą wiadomością dla podtrzymania pozytywnego sentymentu na rynku i stwarza możliwość kontynuacji hossy na giełdach, z drugiej jednak z rezerwą trzeba podejść do tych wskazań, które jednak mogą okazać się mało rzetelnymi danymi.
Mimo, że to przedświąteczny tydzień to kalendarium danych makroekonomicznych jest bardzo bogate. Już dzisiejszy dzień przyniesie emocje związane z publikacją marcowych indeksów PMI dla przemysłu: o godz. 9:00 z Polski (prog. 49,65 pkt), o godz. 9:53 finalna wartość z Niemiec (prog. 48,1 pkt), a o godz. 9:58 finalna wartość dla całego Eurolandu (prog. 47,7 pkt). Po publikacji rozczarowujących wstępnych danych półtora tygodnia temu inwestorzy będą mocno wyczuleni na ewentualną rewizję w dół ostatecznych danych. O godz. 11:00 Eurostat poda jeszcze wysokość stopy bezrobocia w strefie euro (prog. 10,8 proc.), ale ta publikacja nie powinna wzbudzić emocji. Istotny natomiast może być odczyt marcowego indeksu ISM dla przemysłu z USA (prog. 53,5 pkt), który poznamy o godz. 16:00. Jeżeli dane makro nie wywołają pogorszenia sentymentu na rynkach, złoty powinien dziś zyskać.
W przekroju całego tygodnia na pewno ważne będą posiedzenia banków centralnych Anglii (czwartek) i Strefy Euro (środa). Chociaż nie oczekuje się zmian stóp w przypadku każdego z tych banków, to tradycyjnie uwaga rynków skupiona będzie na komunikacie po posiedzeniu. Na koniec tygodnia, w piątek, podane zostaną dane z amerykańskiego rynku pracy o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopie bezrobocia. Zwykle wzbudzają one sporo emocji na rynkach, ale ze względu na to, że wtedy będzie panować już świąteczna atmosfera, aktywność na rynku Forex może być ograniczona.
W weekend napłynęły też bardzo interesujące dane z Chin. Na rynek trafiła ostateczna wartość indeksu PMI dla chińskiego przemysłu publikowanego przez HSBC i Markit Economics. Wyniosła ona 48,3 pkt wobec wstępnie szacowanych 48,1 pkt, co potwierdza, że chińska gospodarka zwalnia (najgorszy odczyt od 5 miesięcy). Dane te stoją jednak w sporej sprzeczności z opublikowanym przez Chińską Federację Logistyki i Zaopatrzenia indeksem PMI, który w marcu wzrósł z 51 do 53,1 pkt, przebijając znacznie oczekiwania rynkowe, które kształtowały się w okolicach 50,5 pkt. Nie chodzi tutaj tyle o wartości nominalne, ale o tendencję. Indeks publikowany przez chińskie władze pokazuje zupełnie inny trend w chińskim przemyśle, co jednak stoi w sprzeczności z innymi danymi świadczącymi o spowolnieniu gospodarczym, takimi jak produkcja przemysłowa czy bilans handlowy. Z jednej strony wzrost tego indeksu jest dobrą wiadomością dla podtrzymania pozytywnego sentymentu na rynku i stwarza możliwość kontynuacji hossy na giełdach, z drugiej jednak z rezerwą trzeba podejść do tych wskazań, które jednak mogą okazać się mało rzetelnymi danymi.
Mimo, że to przedświąteczny tydzień to kalendarium danych makroekonomicznych jest bardzo bogate. Już dzisiejszy dzień przyniesie emocje związane z publikacją marcowych indeksów PMI dla przemysłu: o godz. 9:00 z Polski (prog. 49,65 pkt), o godz. 9:53 finalna wartość z Niemiec (prog. 48,1 pkt), a o godz. 9:58 finalna wartość dla całego Eurolandu (prog. 47,7 pkt). Po publikacji rozczarowujących wstępnych danych półtora tygodnia temu inwestorzy będą mocno wyczuleni na ewentualną rewizję w dół ostatecznych danych. O godz. 11:00 Eurostat poda jeszcze wysokość stopy bezrobocia w strefie euro (prog. 10,8 proc.), ale ta publikacja nie powinna wzbudzić emocji. Istotny natomiast może być odczyt marcowego indeksu ISM dla przemysłu z USA (prog. 53,5 pkt), który poznamy o godz. 16:00. Jeżeli dane makro nie wywołają pogorszenia sentymentu na rynkach, złoty powinien dziś zyskać.
W przekroju całego tygodnia na pewno ważne będą posiedzenia banków centralnych Anglii (czwartek) i Strefy Euro (środa). Chociaż nie oczekuje się zmian stóp w przypadku każdego z tych banków, to tradycyjnie uwaga rynków skupiona będzie na komunikacie po posiedzeniu. Na koniec tygodnia, w piątek, podane zostaną dane z amerykańskiego rynku pracy o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopie bezrobocia. Zwykle wzbudzają one sporo emocji na rynkach, ale ze względu na to, że wtedy będzie panować już świąteczna atmosfera, aktywność na rynku Forex może być ograniczona.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.