
Data dodania: 2012-03-29 (09:08)
Podniesienie prognoz dla polskiej gospodarki z poziomu 2,5 do 3 proc. na 2012 r. przez OECD (teraz prognoza ta jest zbieżna z punktem widzenia NBP), przy zakładanym jednocześnie spadku bezrobocia w 2012 r. do 10 proc., inflacji do 3,3 proc., a deficytu budżetowego do zakładanego przez rząd pułapu 2,9 proc. PKB było dobrą wiadomością dla złotego.
Jednak ani to, ani wcześniejsze słowne interwencje członków RPP mówiących otwarcie o podwyżkach stóp procentowych (rynek ich nie dyskontuje) nie zdołało powstrzymać deprecjacji złotego względem euro i dolara. Do tych walut stracił odpowiednio ok. 2,5 gr I 2 gr, co pokazuje, jak ciężko jest walczyć z rynkowym sentymentem. Co prawda eurodolar pozostaje powyżej poziomu 1,33 (ilustruje to wiarę rynku w QE3), jednak wczorajszy dzień do udanych nie mogą zaliczyć giełdy. Przyczyn pogorszenia nastrojów jest kilka. Najpierw były to spekulacje wokół Hiszpanii, która ma problemy z realizacją planów dotyczących redukcji deficytu budżetowego. Na ten rok podniesiony cel deficytu wynosi 5,8 proc., podczas gdy po dwóch miesiącach dziura budżetowa sięga już 1,94 proc., co pokazuje, że i tak mało ambitny cel może być trudny do osiągnięcia. Na słaby stan finansów tego państwa oraz prawdopodobne dokapitalizowanie banków z funduszy pomocowych wskazują w swoim raporcie analitycy Citigroup. Spekulacje te zostały co prawda szybko zdementowane przez hiszpańskiego ministra finansów. W tym momencie innej reakcji nie można się było spodziewać, jednak zagłębiając się w coraz bardziej niepokojące statystyki tamtejszej gospodarki, na czele z najwyższym w UE bezrobociem oraz zestawiając to z prognozami recesji w 2012 r. (np. wg Fitch hiszpańskie PKB skurczy się w 2012 r. o 1 proc.), faktycznie wraz z upływem czasu ryzyko sięgnięcia po europejską pomoc będzie rosło. Dziś premier Mariano Rajoy, w atmosferze strajku generalnego, ma ogłosić budżet na 2012 r., który może jeszcze powiększyć napięcia społeczne (analogia z Grecją nasuwa się sama). Drugim powodem słabszych nastrojów były dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku. W ujęciu miesięcznym wzrosły one o 2,2 proc., ale to sporo mniej od prognozy zakładającej 3 proc. Natomiast na plus należy zaliczyć udaną aukcję włoskich półrocznych bonów skarbowych, które zostały sprzedane w kwocie 8,5 mld EUR z rentownością 1,119 proc., najniższą od września 2010 r. Brak problemów z pozyskiwaniem finansowania na rynku przez kraje południa Europy niewątpliwie działa bardziej uspokajająco niż słowa polityków.
Czwartek jest kolejnym dniem niezbyt bogatym w publikacje danych makroekonomicznych. W nocy poznaliśmy dynamikę marcowej sprzedaży detalicznej w Japonii, która wyniosła 3,5 proc. r/r i okazała się znacznie wyższa od konsensusu prognoz, który zakładał dynamikę na poziomie 1,3 proc. r/r. Z Europy dziś na rynek trafi tylko publikacja indeksu nastrojów w gospodarce za marzec (prog. 94,6 pkt), która zaplanowana jest na godz. 11:00. Główna uwaga inwestorów będzie skupiać się na danych z USA, gdzie o 14:30 podana zostanie finalna dynamika PKB w IV kw. minionego roku (prog. 3,0 proc. w ujęciu annualizowanym) oraz tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 350 tys.).
Wśród wymienionych wyżej danych największa uwaga inwestorów będzie skupiona na USA. Lepsze odczyty od prognoz mogą przyczynić się do zniwelowania wczorajszej korekty na giełdach i poprawy nastrojów także na rynku walutowym. Złoty, jak pokazał wczorajszy dzień, zachowuje wysoką zależność od rynkowego sentymentu, aczkolwiek w momencie jego poprawy widoczna jest przewaga fundamentalna polskiej waluty nad innymi w regionie. Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/PLN w stosunku do notowanych obecnie 4,16 może wzrosnąć maksymalnie do okolic 4,18, gdzie znajduje się silne wsparcie. Najprawdopodobniejszy scenariusz na kolejne dni to pozostanie tej pary walutowej w 10-groszowym kanale 4,08-4,18.
Czwartek jest kolejnym dniem niezbyt bogatym w publikacje danych makroekonomicznych. W nocy poznaliśmy dynamikę marcowej sprzedaży detalicznej w Japonii, która wyniosła 3,5 proc. r/r i okazała się znacznie wyższa od konsensusu prognoz, który zakładał dynamikę na poziomie 1,3 proc. r/r. Z Europy dziś na rynek trafi tylko publikacja indeksu nastrojów w gospodarce za marzec (prog. 94,6 pkt), która zaplanowana jest na godz. 11:00. Główna uwaga inwestorów będzie skupiać się na danych z USA, gdzie o 14:30 podana zostanie finalna dynamika PKB w IV kw. minionego roku (prog. 3,0 proc. w ujęciu annualizowanym) oraz tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 350 tys.).
Wśród wymienionych wyżej danych największa uwaga inwestorów będzie skupiona na USA. Lepsze odczyty od prognoz mogą przyczynić się do zniwelowania wczorajszej korekty na giełdach i poprawy nastrojów także na rynku walutowym. Złoty, jak pokazał wczorajszy dzień, zachowuje wysoką zależność od rynkowego sentymentu, aczkolwiek w momencie jego poprawy widoczna jest przewaga fundamentalna polskiej waluty nad innymi w regionie. Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/PLN w stosunku do notowanych obecnie 4,16 może wzrosnąć maksymalnie do okolic 4,18, gdzie znajduje się silne wsparcie. Najprawdopodobniejszy scenariusz na kolejne dni to pozostanie tej pary walutowej w 10-groszowym kanale 4,08-4,18.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Co dalej z tym dolarem?
08:22 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta nie zyskała zbytnio w pierwszych dniach maja, choć teoretycznie mogła bazując na sentymencie z Wall Street i dobrych danych z rynku pracy. W zamian za to poniedziałkowy ranek przynosi cofnięcie dolara względem większości walut, traci też amerykański dług (rosną rentowności). W piątek rynek został "napompowany" oczekiwaniami, że w końcu rozpoczną się wzajemne rozmowy pomiędzy USA, a Chinami, które mogłyby przynieść obniżkę taryf.
To była spokojna majówka
08:10 Raport DM BOŚ z rynku walutPolska majówka nie przyniosła większych zmian w kursie złotego - głównie dlatego, że stabilny pozostawał EURUSD oscylując ponad ważnym wsparciem przy 1,1265. W poniedziałek rano kurs głównej pary powrócił ponad poziom 1,13 (1,1330). W przypadku EURPLN mamy notowania blisko 4,28, a z kolei USDPLN przy 3,7750. Na globalnym rynku mieliśmy poprawę nastrojów na rynkach akcji w końcówce ubiegłego tygodnia za sprawą mocnych danych finansowych z amerykańskich big-techów (AI znaczy coraz więcej w wynikach spółek), ...
Gwałtowny wzrost wydobycia ropy od czerwca
07:37 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDecyzja Arabii Saudyjskiej oraz jej sojuszników z OPEC+ o znacznym zwiększeniu wydobycia ropy naftowej od czerwca 2025 roku – o dodatkowe 411 tys. baryłek dziennie – wywołała gwałtowne reakcje na globalnych rynkach surowcowych. Tak dynamiczne działanie ze strony kartelu zaskoczyło inwestorów oraz analityków, ponieważ oznacza ono odejście od dotychczasowej, bardziej ostrożnej polityki wzrostu produkcji na rzecz radykalnego i natychmiastowego zwiększenia podaży.
RPP gotowa do cięcia!
07:20 Poranny komentarz walutowy XTBRozpoczynamy bardzo ważny tydzień na rynkach finansowych, który obfitować będzie w liczne decyzje banków centralnych dotyczące wysokości stóp procentowych. Uwaga skupi się m.in. na decyzji amerykańskiego Fed’u oraz brytyjskiego BoE, chociaż dla nas w Polsce najważniejsza będzie być może przełomowa zmiana narracji Narodowego Banku Polskiego.
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.