
Data dodania: 2012-03-14 (10:07)
Komunikat po marcowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) spełnił oczekiwania rynku. Decydenci dostrzegli poprawę w gospodarce amerykańskiej w związku z ostatnią serią lepszych od oczekiwań odczytów danych makroekonomicznych, co w pewnym stopniu osłabiło oczekiwania szybkiej modyfikacji polityki pieniężnej.
Z drugiej strony podkreślone zostało utrzymujące się zagrożenie ze strony negatywnych czynników, jak również zwrócono uwagę na nadal podwyższony poziom bezrobocia. Podsumowując, komunikat był lekko bardziej optymistyczny niż w styczniu, co na ten moment nie przekreśla użycia narzędzi monetarnych w przyszłości, łącznie z kolejną runda monetyzacji długu. Oświadczenie FOMC było jednak n tyle pozytywne, aby wpłynąć na umocnienie dolara. Kurs EUR/USD spadł do 1,3042, choć jeszcze przed oświadczeniem był 0,6 proc. wyżej, z kolei względem japońskiego jena dolar zyskał 0,5 proc. do 83,10 USD/JPY. Reszta rynku bardziej jednak skupiona była na innym dokumencie Fed. Wczoraj opublikowane zostały wyniki stress testów amerykańskich banków, według których 15 spośród 19 badanych instytucji ma odpowiedni poziom kapitałów. Ta informacja wyraźnie zmniejszyła obawy o kondycję sektora bankowego w USA i stała się motorem wzrostów dla nowojorskiej giełdy. W efekcie indeks Dow Jones zamknął się na poziomie najwyższym od 2007 r., S&P 500 osiągnął szczyt z maja 2008 r. a technologiczny Nasdaq był najwyżej od listopada 2000 r. Rekordy te zapewnie nie umkną uwadze europejskich inwestorów, stąd pozytywny sentyment powinien panować również w trakcie środowej sesji na Starym Kontynencie. Widać więc, że po prawie dwóch dniach ciszy i spokoju, jaka na początku tego tygodnia ogarnęła rynki finansowe, inwestorzy otrzymali impuls do dalszego zwieszania zaangażowania w ryzykowne aktywa. Przynajmniej do czasu, aż nie pojawi się kolejny powód do obaw, o czym należy wciąż pamiętać.
Oczekiwana dziś przewaga pozytywnych nastrojów powinna także przełożyć się na umocnienie złotego do euro, choć na razie jeszcze tego nie widać. Dziś rano kurs pozostaje blisko wczorajszych maksimów, tj. 4,13, za sprawą gorszych od oczekiwań danych o saldzie na rachunku obrotów bieżnych po styczniu. Deficyt sięgnął 1,83 mld euro wobec 1,34 mld euro w grudniu 2011 r. i tym samym została przerwana seria kilku miesięcy, kiedy bilans na rachunku bieżącym poprawiał się. Dziś jednak to nie dane makro będą kreować sytuację na rynku złotego (popołudniowy raport o podaży pieniądza M3 zapewne przejdzie bez echa). Ministerstwo Finansów sprzeda w środę dwuletnie obligacje skarbowe za maksymalnie 4 mld złotych. Aukcja powinna przyciągnąć spore zainteresowanie inwestorów zagranicznych na wzór zeszłotygodniowej sprzedaży pięcioletnich papierów, gdzie nadmiar popytu obniżył rentowności do sześcioletnich minimów. Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że pierwotnie oferta opiewała na maksymalnie 3,5 mld złotych, jednak ostatecznie oferta została podwyższona w odpowiedzi na apel polskich instytucji obawiających się, że może dla nich braknąć obligacji przy tak dużej aktywności zagranicznych banków. Z punktu widzenia rynku złotego, przez analogię do ruchów z 8 marca, napływ kapitału pod zakup papierów skarbowych może wywołać spadek kursu EUR/PLN o 2-3 grosze. Widać, że przy mocno wykupionym rynku obligacji Włoch i Hiszpanii, zagraniczni inwestorzy szukają bardziej dochodowych form wykorzystania środków pożyczonych od EBC w ramach LTRO i polskie papiery są w czołówce instrumentów do wyboru. Trend ten będzie teraz wspierał polską walutę, ale, o czym nie można zapominać, jest też druga strona medalu. Szybko napływający kapitał na polski rynek równie szybko z niego ucieka (patrz sierpień-wrzesień 2011), zagrażając stabilności polskiego rynku walutowego.
Oczekiwana dziś przewaga pozytywnych nastrojów powinna także przełożyć się na umocnienie złotego do euro, choć na razie jeszcze tego nie widać. Dziś rano kurs pozostaje blisko wczorajszych maksimów, tj. 4,13, za sprawą gorszych od oczekiwań danych o saldzie na rachunku obrotów bieżnych po styczniu. Deficyt sięgnął 1,83 mld euro wobec 1,34 mld euro w grudniu 2011 r. i tym samym została przerwana seria kilku miesięcy, kiedy bilans na rachunku bieżącym poprawiał się. Dziś jednak to nie dane makro będą kreować sytuację na rynku złotego (popołudniowy raport o podaży pieniądza M3 zapewne przejdzie bez echa). Ministerstwo Finansów sprzeda w środę dwuletnie obligacje skarbowe za maksymalnie 4 mld złotych. Aukcja powinna przyciągnąć spore zainteresowanie inwestorów zagranicznych na wzór zeszłotygodniowej sprzedaży pięcioletnich papierów, gdzie nadmiar popytu obniżył rentowności do sześcioletnich minimów. Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że pierwotnie oferta opiewała na maksymalnie 3,5 mld złotych, jednak ostatecznie oferta została podwyższona w odpowiedzi na apel polskich instytucji obawiających się, że może dla nich braknąć obligacji przy tak dużej aktywności zagranicznych banków. Z punktu widzenia rynku złotego, przez analogię do ruchów z 8 marca, napływ kapitału pod zakup papierów skarbowych może wywołać spadek kursu EUR/PLN o 2-3 grosze. Widać, że przy mocno wykupionym rynku obligacji Włoch i Hiszpanii, zagraniczni inwestorzy szukają bardziej dochodowych form wykorzystania środków pożyczonych od EBC w ramach LTRO i polskie papiery są w czołówce instrumentów do wyboru. Trend ten będzie teraz wspierał polską walutę, ale, o czym nie można zapominać, jest też druga strona medalu. Szybko napływający kapitał na polski rynek równie szybko z niego ucieka (patrz sierpień-wrzesień 2011), zagrażając stabilności polskiego rynku walutowego.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.