
Data dodania: 2012-03-14 (09:29)
Podczas porannego handlu złoty nieznacznie traci, kontynuując spadki z wczorajszej sesji. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,1194 PLN za euro, 3,1560 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,40 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym pozostają stabilne (5,349%), jednak można zaobserwować lekki spadek cen instrumentów (podobny scenariusz widoczny jest na większości rynków dłużnych krajów Strefy Euro).
W trakcie wczorajszej sesji złoty stracił -0,24% podczas gdy węgierski forint zyskał 0,88%, a korona czeska zakończyła notowania względnie neutralnie (-0,04%). Polska waluta traciła głównie z uwagi na dwa czynniki: pierwszym lokalnym był odczyt deficytu na rachunku obrotów bieżących, który znacznie przekroczył oczekiwania (oczek. -1040 mln EUR, odczyt -1831 mln EUR) co wpisuje się w ostatnie wypowiedzi przedstawicieli agencji ratingowych, iż pomimo solidnych podstaw fundamentalnych podwyższenie długoterminowego ratingu inwestycyjnego hamowane jest właśnie przez za wysoki poziom deficytu rachunku bieżących (warto również zwrócić uwagę na znaczny spadek BIZ w punktach składowych, co jest dość zaskakujące z uwagi na zbliżające się Euro 2012). Drugim czynnikiem, który zaciążył na notowaniach złotego było pogorszenie się nastrojów na rynkach globalnych, gdzie paradoksalnie coraz lepsze dane makroekonomiczne z gospodarki Stanów Zjednoczonych oddalają perspektywę kolejnej rundy luzowania ilościowego w wykonaniu FED’u. Znajduje to odzwierciedlenie w drożejącym dolarze i w spadku wyceny surowców wraz ze zniżkowaniem notowań euro oraz zniżkowaniem notowań bardziej ryzykownych aktywów (w tym złotego).
W kraju poznaliśmy również odczyt fundamentalny dotyczący inflacji w ujęciu konsumenckim (CPI) w Polsce za luty. Oczekiwano publikacji na poziomie 4,1%, natomiast wartość ta wyniosła, aż 4,3%. Po części można tłumaczyć to zmianą wag koszyka inflacyjnego wykorzystywanego przez GUS, jednak nie zmienia to ogólnej tendencji, iż wzrost cen surowców nie jest bilansowany przez umocnienie złotego w zakresie wzrostu cen. Odczyt wyższy o 0,2% komplikuje kwestię ostatniej projekcji inflacyjnej NBP, gdzie zejście w zakres górnego ograniczenia celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1%) staję się coraz mniej realne. Tym samym dostarcza to argumentów jastrzębiemu skrzydłu gremium podczas najbliższych posiedzeń RPP.
Na tle koszyka walut Europy Środkowo-Wschodniej wyraźnie różnicował się węgierski forint, gdzie inwestorzy gwałtownie zareagowali na informację, iż Ministrowie Finansów UE mogą przełożyć do czerwca decyzję o zamrożeniu funduszy spójności dla Węgier. W późniejszej części sesji pojawiła się jednak informacja, że Europejscy decydenci zdecydowali się częściowo zawiesić wypłatę środków od 1 stycznia 2013r. Jednocześnie kara ta wejście w życie jedynie jeżeli Budapeszt nie podejmie odpowiednich działań przed wspomnianą datą. Inwestorzy nie wyprzedawali forinta po tych informacjach ponieważ nie zmienia to nadmiernie sytuacji Węgier, gdzie KE już wcześniej ostrzegała, iż deadline wypada na 1 stycznia 2013r. Co więcej w ciągu ostatniego miesiąca węgierska waluta nie skorzystała wyraźnie na poprawie nastrojów wokół rynków wschodzących stwarzając przestrzeń do technicznego odreagowania pomimo minorowych nastrojów wokół Budapesztu.
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy na złotym śledzić będą odczyt krajowy z zakresu podaży pieniądza w ujęciu M3 publikowany przez NBP. Ponadto resort MF będzie starał uplasować na rynku transze 2-letnich obligacji zerokuponowych o wartości 2,0 – 4,0 mld PLN, w świetle ostatnich udanych aukcji najprawdopodobniej może dojść do zaoferowania nawet wyżej puli z uwagi na potencjalny popyt. Warto jednak pamiętać, iż aktualny układ na rynku długu europejskiego jest mniej korzystny niż podczas ostatnich ofert. Ponadto wycena złotego kształtowana będzie również przez doniesienia z rynków globalnych, a te warunkowane będą również dzisiejszymi odczytami makroekonomicznymi ze Strefy Euro: 11:00 inflacja konsumencka, 11:00 produkcja przemysłowa, oraz pakietem danych z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie duża część inwestorów czeka na dzisiejsze wystąpienie szefa FED (godz. 15:00) chcąc odnieść je do wczorajszego komunikatu FOMC.
Z technicznego punktu widzenia na parach ze złotym wystąpiła kolejna już próba wygenerowania korekty wzrostowej. Dalsze spadki w wycenie polskiej waluty zostały chwilowo wybronione z uwagi na dotarcie do pełnego zakresu, wsparcia (100 pkt.) na notowaniach koszyka złotego BOSSA PLN, w perspektywie najbliższych godzin można oczekiwać lekkiego odreagowania, tym bardziej, iż eurodolar dotarł do wzrostowej, krótkoterminowej linii trendu w ujęciu 4-godzinnym.
EUR/PLN: Notowania oscylują blisko ważnego poziomu na 4,1223 PLN. W przypadku jego zdecydowanego przebicia ruch ten może szybko doprowadzić do testu zakresu 4,15 PLN.
Wsparcia: 4,10 PLN 4,08 PLN
Opór: 4,1223PLN, 4,15 PLN
USD/PLN: Jako znaczący poziom należy rozpatrywać 3,17 PLN, który znajduje się na linii ostatniego szczytu z 7 marca oraz w obszarze luki spadkowej z 19 lutego, ponadto nieznacznie powyżej przebiega średnia 200-sesyjna. Potencjalne przebicie tego zakresu stanowić będzie czytelny sygnał kupna dla wielu systemów bazujących na analizie technicznej oraz technikach typu PA. W perspektywie najbliższych godzin, pomimo prawdopodobnych prób naruszenia nie powinno dojść do trwałego jego przełamania.
Wsparcie: 3,15 PLN, 3,1266 PLN
Opór: 3,17 PLN, 3,1933 PLN
CHF/PLN: Wczorajsza próba podejścia pod wspominany zakres 3,47 PLN zakończyła się kontratakiem ze strony podaży. Aktualnie notowania oscylują blisko pełnego zakresu 3,40 PLN.
Wsparcia: 3,39PLN, 3,37 PLN
Opór: 3,416 PLN, 3,43 PLN.
W trakcie wczorajszej sesji złoty stracił -0,24% podczas gdy węgierski forint zyskał 0,88%, a korona czeska zakończyła notowania względnie neutralnie (-0,04%). Polska waluta traciła głównie z uwagi na dwa czynniki: pierwszym lokalnym był odczyt deficytu na rachunku obrotów bieżących, który znacznie przekroczył oczekiwania (oczek. -1040 mln EUR, odczyt -1831 mln EUR) co wpisuje się w ostatnie wypowiedzi przedstawicieli agencji ratingowych, iż pomimo solidnych podstaw fundamentalnych podwyższenie długoterminowego ratingu inwestycyjnego hamowane jest właśnie przez za wysoki poziom deficytu rachunku bieżących (warto również zwrócić uwagę na znaczny spadek BIZ w punktach składowych, co jest dość zaskakujące z uwagi na zbliżające się Euro 2012). Drugim czynnikiem, który zaciążył na notowaniach złotego było pogorszenie się nastrojów na rynkach globalnych, gdzie paradoksalnie coraz lepsze dane makroekonomiczne z gospodarki Stanów Zjednoczonych oddalają perspektywę kolejnej rundy luzowania ilościowego w wykonaniu FED’u. Znajduje to odzwierciedlenie w drożejącym dolarze i w spadku wyceny surowców wraz ze zniżkowaniem notowań euro oraz zniżkowaniem notowań bardziej ryzykownych aktywów (w tym złotego).
W kraju poznaliśmy również odczyt fundamentalny dotyczący inflacji w ujęciu konsumenckim (CPI) w Polsce za luty. Oczekiwano publikacji na poziomie 4,1%, natomiast wartość ta wyniosła, aż 4,3%. Po części można tłumaczyć to zmianą wag koszyka inflacyjnego wykorzystywanego przez GUS, jednak nie zmienia to ogólnej tendencji, iż wzrost cen surowców nie jest bilansowany przez umocnienie złotego w zakresie wzrostu cen. Odczyt wyższy o 0,2% komplikuje kwestię ostatniej projekcji inflacyjnej NBP, gdzie zejście w zakres górnego ograniczenia celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1%) staję się coraz mniej realne. Tym samym dostarcza to argumentów jastrzębiemu skrzydłu gremium podczas najbliższych posiedzeń RPP.
Na tle koszyka walut Europy Środkowo-Wschodniej wyraźnie różnicował się węgierski forint, gdzie inwestorzy gwałtownie zareagowali na informację, iż Ministrowie Finansów UE mogą przełożyć do czerwca decyzję o zamrożeniu funduszy spójności dla Węgier. W późniejszej części sesji pojawiła się jednak informacja, że Europejscy decydenci zdecydowali się częściowo zawiesić wypłatę środków od 1 stycznia 2013r. Jednocześnie kara ta wejście w życie jedynie jeżeli Budapeszt nie podejmie odpowiednich działań przed wspomnianą datą. Inwestorzy nie wyprzedawali forinta po tych informacjach ponieważ nie zmienia to nadmiernie sytuacji Węgier, gdzie KE już wcześniej ostrzegała, iż deadline wypada na 1 stycznia 2013r. Co więcej w ciągu ostatniego miesiąca węgierska waluta nie skorzystała wyraźnie na poprawie nastrojów wokół rynków wschodzących stwarzając przestrzeń do technicznego odreagowania pomimo minorowych nastrojów wokół Budapesztu.
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy na złotym śledzić będą odczyt krajowy z zakresu podaży pieniądza w ujęciu M3 publikowany przez NBP. Ponadto resort MF będzie starał uplasować na rynku transze 2-letnich obligacji zerokuponowych o wartości 2,0 – 4,0 mld PLN, w świetle ostatnich udanych aukcji najprawdopodobniej może dojść do zaoferowania nawet wyżej puli z uwagi na potencjalny popyt. Warto jednak pamiętać, iż aktualny układ na rynku długu europejskiego jest mniej korzystny niż podczas ostatnich ofert. Ponadto wycena złotego kształtowana będzie również przez doniesienia z rynków globalnych, a te warunkowane będą również dzisiejszymi odczytami makroekonomicznymi ze Strefy Euro: 11:00 inflacja konsumencka, 11:00 produkcja przemysłowa, oraz pakietem danych z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie duża część inwestorów czeka na dzisiejsze wystąpienie szefa FED (godz. 15:00) chcąc odnieść je do wczorajszego komunikatu FOMC.
Z technicznego punktu widzenia na parach ze złotym wystąpiła kolejna już próba wygenerowania korekty wzrostowej. Dalsze spadki w wycenie polskiej waluty zostały chwilowo wybronione z uwagi na dotarcie do pełnego zakresu, wsparcia (100 pkt.) na notowaniach koszyka złotego BOSSA PLN, w perspektywie najbliższych godzin można oczekiwać lekkiego odreagowania, tym bardziej, iż eurodolar dotarł do wzrostowej, krótkoterminowej linii trendu w ujęciu 4-godzinnym.
EUR/PLN: Notowania oscylują blisko ważnego poziomu na 4,1223 PLN. W przypadku jego zdecydowanego przebicia ruch ten może szybko doprowadzić do testu zakresu 4,15 PLN.
Wsparcia: 4,10 PLN 4,08 PLN
Opór: 4,1223PLN, 4,15 PLN
USD/PLN: Jako znaczący poziom należy rozpatrywać 3,17 PLN, który znajduje się na linii ostatniego szczytu z 7 marca oraz w obszarze luki spadkowej z 19 lutego, ponadto nieznacznie powyżej przebiega średnia 200-sesyjna. Potencjalne przebicie tego zakresu stanowić będzie czytelny sygnał kupna dla wielu systemów bazujących na analizie technicznej oraz technikach typu PA. W perspektywie najbliższych godzin, pomimo prawdopodobnych prób naruszenia nie powinno dojść do trwałego jego przełamania.
Wsparcie: 3,15 PLN, 3,1266 PLN
Opór: 3,17 PLN, 3,1933 PLN
CHF/PLN: Wczorajsza próba podejścia pod wspominany zakres 3,47 PLN zakończyła się kontratakiem ze strony podaży. Aktualnie notowania oscylują blisko pełnego zakresu 3,40 PLN.
Wsparcia: 3,39PLN, 3,37 PLN
Opór: 3,416 PLN, 3,43 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.