
Data dodania: 2012-03-06 (09:23)
We wtorek nie cichną obawy o kondycję gospodarki światowej po tym, jak Chiny obniżyły cel wzrostu gospodarczego, dane napływające z Europy nie oddalają wizji wystąpienia recesji na Starym Kontynencie, a napięcia wokół Iranu uderzają w ceny ropy.
Inwestorzy z coraz większą ostrożnością podchodzą do handlu i przy rosnącej niepewności są bardziej skłonni do realizacji zysków.
Rosnąca awersja do ryzyka odbija się na notowaniach złotego, który przerwał zeszłotygodniowy trend aprecjacyjny i począwszy od wczoraj oddaje część zysków. Na wykresie EUR/PLN ważne techniczne wsparcie na poziomie 4,10 zostało obronione, a zamykanie długich pozycji w złotym wyciągnęło wczoraj kurs do 4,1371. W przeważającym stopniu to nastroje na rynkach zewnętrznych dyktują zachowanie kursu złotego, o czym wspominał ostatni sam prezes NBP Marek Belka, zatem uwidocznienie się silniejszej korekty na zachodnich giełdach, czy też w notowaniach eurodolara przyniesie osłabienie polskiej waluty. Informacje krajowe w niewielkim stopniu mają przełożenie na rynek złotego i w tym tygodniu co najwyżej komunikat po posiedzeniu RPP (w szczególności wzmianki o możliwej podwyżce stóp procentowych) mogą wspierać polską walutę. Wczoraj opublikowany został wywiad z Markiem Rozkrutem, Dyrektorem Departamentu Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki w Ministerstwie Finansów, w którym stwierdził on, że nowy Plan Konwergencji zakłada redukcję deficytu budżetowego do 1 proc. w relacji do PKB do 2015 r. Dodał, że cel ten pokaże, iż redukcja deficytu jest stabilnym procesem, co pozwoli na usunięcie z Polski procedury nadmiernego deficytu (nałożonej przez KE). Stwierdził, że ryzyko nałożenia sankcji za złamanie reguł dyscypliny fiskalnej jest większe niż w przeszłości. Co jednak jest interesujące w wypowiedzi Rozkruta oraz innych polskich polityków, to unikanie w komentarzach celu deficytu na 2012 r., który według ministra Jacka Rostowskiego ma wynieść 2,97 proc. PKB. Ostatnio można było tylko usłyszeć zachwyty nad lepszymi od prognoz wynikami wzrostu gospodarczego za 2011 r., które pozwalają oczekiwać silnego ożywienia również i w tym roku, nawet mocniejszego od 2,5 proc. zapisanych w budżecie. Można więc dyskutować, czy cel deficytu jest realny, czy został jednak zapisany dla uspokojenia Komisji Europejskiej, natomiast obecnie na pewno jest jeszcze za wcześnie, aby można było oszacować ostateczną wartość deficytu. Jeśli jednak z końcem roku okaże się, że rządowe szacunki są nie do spełnienia i Polsce grozić będą sankcję ze strony Brukseli, wówczas to czynniki lokalne wezmą górę w kształtowaniu kursu złotego. W obliczu dużej niepewności jest to na razie pieśń przyszłości.
We wtorkowym kalendarzu publikacji makroekonomicznych widnieje tylko jedna pozycja, która mogłyby istotnie wpłynąć na nastroje rynkowe. O 11:00 Eurostat poda zrewidowane szacunki dynamiki PKB w Eurolandzie za czwarty kwartał 2011 r. Wstępny odczyt wskazywał na skurczenie się gospodarki strefy euro o 0,3 proc. w ujęciu kwartalnym i korekta tego wskaźnika w którymkolwiek kierunku nie zostanie zignorowana przez inwestorów. W ciągu dnia mogą pojawiać się też informacje dotyczące procesu zamiany greckiego długu. Według doniesień prasowych (Financial Times Deutschland) minimalna dobrowolna partycypacja wierzyciel na poziomie 90 proc. może nie zostać osiągnięta i konieczne będzie zastosowanie tzw. CAC, czyli klauzuli wspólnego działania, zmuszających pozostałych wierzycieli do uczestnictwa w wymianie. Jednak jeśli partycypacja będzie niższa niż 66 proc., CAC nie będzie mogło być użyte. Według źródeł FTD Troika przygotowuje się na wypadek restrukturyzacji greckiego długu. Wprawdzie jeszcze za wcześnie, aby prorokować rezultat zamiany, ale jeśli tak by się w istocie stało, rynki finansowe czekałby spory negatywny szok.
Rosnąca awersja do ryzyka odbija się na notowaniach złotego, który przerwał zeszłotygodniowy trend aprecjacyjny i począwszy od wczoraj oddaje część zysków. Na wykresie EUR/PLN ważne techniczne wsparcie na poziomie 4,10 zostało obronione, a zamykanie długich pozycji w złotym wyciągnęło wczoraj kurs do 4,1371. W przeważającym stopniu to nastroje na rynkach zewnętrznych dyktują zachowanie kursu złotego, o czym wspominał ostatni sam prezes NBP Marek Belka, zatem uwidocznienie się silniejszej korekty na zachodnich giełdach, czy też w notowaniach eurodolara przyniesie osłabienie polskiej waluty. Informacje krajowe w niewielkim stopniu mają przełożenie na rynek złotego i w tym tygodniu co najwyżej komunikat po posiedzeniu RPP (w szczególności wzmianki o możliwej podwyżce stóp procentowych) mogą wspierać polską walutę. Wczoraj opublikowany został wywiad z Markiem Rozkrutem, Dyrektorem Departamentu Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki w Ministerstwie Finansów, w którym stwierdził on, że nowy Plan Konwergencji zakłada redukcję deficytu budżetowego do 1 proc. w relacji do PKB do 2015 r. Dodał, że cel ten pokaże, iż redukcja deficytu jest stabilnym procesem, co pozwoli na usunięcie z Polski procedury nadmiernego deficytu (nałożonej przez KE). Stwierdził, że ryzyko nałożenia sankcji za złamanie reguł dyscypliny fiskalnej jest większe niż w przeszłości. Co jednak jest interesujące w wypowiedzi Rozkruta oraz innych polskich polityków, to unikanie w komentarzach celu deficytu na 2012 r., który według ministra Jacka Rostowskiego ma wynieść 2,97 proc. PKB. Ostatnio można było tylko usłyszeć zachwyty nad lepszymi od prognoz wynikami wzrostu gospodarczego za 2011 r., które pozwalają oczekiwać silnego ożywienia również i w tym roku, nawet mocniejszego od 2,5 proc. zapisanych w budżecie. Można więc dyskutować, czy cel deficytu jest realny, czy został jednak zapisany dla uspokojenia Komisji Europejskiej, natomiast obecnie na pewno jest jeszcze za wcześnie, aby można było oszacować ostateczną wartość deficytu. Jeśli jednak z końcem roku okaże się, że rządowe szacunki są nie do spełnienia i Polsce grozić będą sankcję ze strony Brukseli, wówczas to czynniki lokalne wezmą górę w kształtowaniu kursu złotego. W obliczu dużej niepewności jest to na razie pieśń przyszłości.
We wtorkowym kalendarzu publikacji makroekonomicznych widnieje tylko jedna pozycja, która mogłyby istotnie wpłynąć na nastroje rynkowe. O 11:00 Eurostat poda zrewidowane szacunki dynamiki PKB w Eurolandzie za czwarty kwartał 2011 r. Wstępny odczyt wskazywał na skurczenie się gospodarki strefy euro o 0,3 proc. w ujęciu kwartalnym i korekta tego wskaźnika w którymkolwiek kierunku nie zostanie zignorowana przez inwestorów. W ciągu dnia mogą pojawiać się też informacje dotyczące procesu zamiany greckiego długu. Według doniesień prasowych (Financial Times Deutschland) minimalna dobrowolna partycypacja wierzyciel na poziomie 90 proc. może nie zostać osiągnięta i konieczne będzie zastosowanie tzw. CAC, czyli klauzuli wspólnego działania, zmuszających pozostałych wierzycieli do uczestnictwa w wymianie. Jednak jeśli partycypacja będzie niższa niż 66 proc., CAC nie będzie mogło być użyte. Według źródeł FTD Troika przygotowuje się na wypadek restrukturyzacji greckiego długu. Wprawdzie jeszcze za wcześnie, aby prorokować rezultat zamiany, ale jeśli tak by się w istocie stało, rynki finansowe czekałby spory negatywny szok.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.