
Data dodania: 2012-03-01 (13:00)
Wczorajsza sesja była pełna wzlotów i upadków z trzech powodów. Przede wszystkim był to ostatni dzień roboczy miesiąca, co zawsze wywołuje wyrównania i przepływy stymulowane płynnością. Po drugie rynek musiał przetrawić implikacje drugiej rundy trzyletnich pożyczek ECB, co nie jest łatwe, kiedy nie wiadomo dokąd te fundusze powędrowały i co dokładnie instytucje zamierzają z nimi zrobić.
Po trzecie, oświadczenie prezesa Fed, Bena Bernanke rozczarowało rynki, bo nie wprowadził nas w trzeci kwartał (ale czy kiedykolwiek zamierzał to zrobić?). Złoto było jednym z największych przegranych dnia, tracąc ponad 5%. Także portugalskie obligacje nie miały się dobrze, bo inwestorzy martwią się postępami kraju w osiągnięciu celów programu oszczędnościowego. Mówiło się o sprawdzaniu cen przez EBC, chociaż nie od razu związanym z zakupem papierów. Dziś w centrum uwagi będzie spotkanie przywódców UE. Nie ma sensu oczekiwać jakichkolwiek przełomowych decyzji, ryzykując rozczarowanie. Najważniejsze dla rynków jest, czy liderzy zgodzą się zwiększyć siłę funduszy ratunkowych, ale Niemcy już wcześniej dawały sygnały, że to mało prawdopodobne. To powiedziawszy trzeba przyznać, że Niemcy są coraz bardziej odosobnieni w swojej opozycji wobec tego pomysłu, zwłaszcza poza granicami UE.
Nauka z niemieckiego rynku pracy.
Dane z niemieckiego rynku pracy opublikowane wczoraj rano były może odrobinę rozczarowujące, bo główny wskaźnik utrzymał się na tym samym poziomie, a stopa bezrobocia wzrosła do 6,8 % (chociaż w styczniu została skorygowana do takiego samego poziomu). Fakt, że można oczekiwać zmniejszenia tempa wzrostu zatrudnienia biorąc pod uwagę wydarzenia w innych krajach strefy euro i w Azji. Różnica między stopą bezrobocia w Niemczech a resztą strefy euro (10,4%) pozostaje bardzo wyraźna. Zapominamy czasem jednak, że ta sytuacja nie zawsze miała miejsce. W pierwszych latach istnienia euro, niemiecki rynek pracy był postrzegany jako w wysokim stopniu regulowany i drogi. w latach 1999 do 2008 przed wprowadzeniem reform (zwłaszcza pakietów reform Harz, które rozpoczęły się w 2002) bezrobocie było wyższe niż w strefie euro. Nie obyło się bez krytyki tych środków, ale okazały się skuteczne w długoterminowej redukcji stopy bezorbocia w kraju. Podobieństwo z dzisiejszymi czasami polega na tym, że reformy na niemieckim rynku pracy potrzebują czasu, aby stać się efektywne i zostały wprowadzone w okresie względnego dobrobytu ekonomicznego. Zupełnie odwrotnie ma się rzecz z krajami peryferyjnymi, które są przymuszane do wprowadzenia zmian w obliczu spadku wzrostu gospodarczego i mając w perspektywie raczej krótkoterminowe rezultaty. Jednak przede wszystkim chodzi o konkurencyjność, jak można wnioskować z różnicy kosztu zatrudnienia pojedynczego pracownika, która powstała w ostatnich latach. Najnowsze dane pokazują, że ten od dwóch lat wzrasta w Niemczech w rekordowym tempie. Patrząc pod tym kątem, Niemcy mają swój udział w zmniejszeniu różnic w konkurencyjności.
Dwa razy więcej pieniędzy.
EBC w poniedziałek rano udostępnił kolejne 529 mld euro 800 bankom strefy euro w formie trzyletnich pożyczek. Większy niż w grudniu udział (z poprzedniej oferty skorzystały 523 banki) odzwierciedla rozszerzenie puli zabezpieczeń mniejsze napiętnowanie związane z korzystaniem z tej możliwości. W grudniu wzrost płynności netto wyniósł według EBC 192 miliardy (z powodu zapadania innych transakcji repo). Tym razem to dwa razy więcej (wzrost płynności na dzień dzisiejszy o 399 mld netto). Patrząc pod tym kątem trudno się dziwić, że wobec tego euro spada a aktywa ryzykowne zyskują na wartości. Banki strefy Euro mają do dyspozycji prawie dwukrotnie więcej funduszy w porównaniu do grudnia. Analizy danych do daty i te pochodzące z EBC potwierdzają, że banki użyły funduszy do wzmocnienia swoich własnych bilansów, a także inwestycji w rynek obligacji rządowych, głównie w skali krajowej. Wielkim życzeniem EBC jest, aby te pieniądze wpłynęły z powrotem do realnej gospodarki, jako że banki miały szansę wesprzeć swoje bilanse pierwszą rundą pożyczek. Szanse na spełnienie tego życzenia są raczej małe, zwłaszcza że popyt na kredyty pozostaje stosunkowo niewielki w strefie euro (zgodnie z danymi M3 z tego tygodnia) a banki nadal starają się zredukować bilanse, aby spełnić zbliżające się wymagania dotyczące kapitału zabezpieczającego. Szanse na zewnętrzny handel carry trade ( w przeciwieństwie do sporego wewnętrznego w początkach 2012) w rezultacie wyglądają bardziej obiecująco, stąd pierwotny wzrost w aktywach obciążonych ryzykiem.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Nauka z niemieckiego rynku pracy.
Dane z niemieckiego rynku pracy opublikowane wczoraj rano były może odrobinę rozczarowujące, bo główny wskaźnik utrzymał się na tym samym poziomie, a stopa bezrobocia wzrosła do 6,8 % (chociaż w styczniu została skorygowana do takiego samego poziomu). Fakt, że można oczekiwać zmniejszenia tempa wzrostu zatrudnienia biorąc pod uwagę wydarzenia w innych krajach strefy euro i w Azji. Różnica między stopą bezrobocia w Niemczech a resztą strefy euro (10,4%) pozostaje bardzo wyraźna. Zapominamy czasem jednak, że ta sytuacja nie zawsze miała miejsce. W pierwszych latach istnienia euro, niemiecki rynek pracy był postrzegany jako w wysokim stopniu regulowany i drogi. w latach 1999 do 2008 przed wprowadzeniem reform (zwłaszcza pakietów reform Harz, które rozpoczęły się w 2002) bezrobocie było wyższe niż w strefie euro. Nie obyło się bez krytyki tych środków, ale okazały się skuteczne w długoterminowej redukcji stopy bezorbocia w kraju. Podobieństwo z dzisiejszymi czasami polega na tym, że reformy na niemieckim rynku pracy potrzebują czasu, aby stać się efektywne i zostały wprowadzone w okresie względnego dobrobytu ekonomicznego. Zupełnie odwrotnie ma się rzecz z krajami peryferyjnymi, które są przymuszane do wprowadzenia zmian w obliczu spadku wzrostu gospodarczego i mając w perspektywie raczej krótkoterminowe rezultaty. Jednak przede wszystkim chodzi o konkurencyjność, jak można wnioskować z różnicy kosztu zatrudnienia pojedynczego pracownika, która powstała w ostatnich latach. Najnowsze dane pokazują, że ten od dwóch lat wzrasta w Niemczech w rekordowym tempie. Patrząc pod tym kątem, Niemcy mają swój udział w zmniejszeniu różnic w konkurencyjności.
Dwa razy więcej pieniędzy.
EBC w poniedziałek rano udostępnił kolejne 529 mld euro 800 bankom strefy euro w formie trzyletnich pożyczek. Większy niż w grudniu udział (z poprzedniej oferty skorzystały 523 banki) odzwierciedla rozszerzenie puli zabezpieczeń mniejsze napiętnowanie związane z korzystaniem z tej możliwości. W grudniu wzrost płynności netto wyniósł według EBC 192 miliardy (z powodu zapadania innych transakcji repo). Tym razem to dwa razy więcej (wzrost płynności na dzień dzisiejszy o 399 mld netto). Patrząc pod tym kątem trudno się dziwić, że wobec tego euro spada a aktywa ryzykowne zyskują na wartości. Banki strefy Euro mają do dyspozycji prawie dwukrotnie więcej funduszy w porównaniu do grudnia. Analizy danych do daty i te pochodzące z EBC potwierdzają, że banki użyły funduszy do wzmocnienia swoich własnych bilansów, a także inwestycji w rynek obligacji rządowych, głównie w skali krajowej. Wielkim życzeniem EBC jest, aby te pieniądze wpłynęły z powrotem do realnej gospodarki, jako że banki miały szansę wesprzeć swoje bilanse pierwszą rundą pożyczek. Szanse na spełnienie tego życzenia są raczej małe, zwłaszcza że popyt na kredyty pozostaje stosunkowo niewielki w strefie euro (zgodnie z danymi M3 z tego tygodnia) a banki nadal starają się zredukować bilanse, aby spełnić zbliżające się wymagania dotyczące kapitału zabezpieczającego. Szanse na zewnętrzny handel carry trade ( w przeciwieństwie do sporego wewnętrznego w początkach 2012) w rezultacie wyglądają bardziej obiecująco, stąd pierwotny wzrost w aktywach obciążonych ryzykiem.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.