
Data dodania: 2012-02-28 (08:51)
Bundestag zaakceptował wczoraj drugi program pomocowy dla Grecji większością głosów - 496 posłów (głównie z chadecko-liberalnej koalicji rządowej) opowiedziało się za pakietem przy 90 głosach przeciwko. Było to najważniejsze wydarzenie poniedziałku.
Taki rozwój wypadków był oczekiwany przez rynki i wraz z lepszymi od prognoz danymi o podpisanych umowach kupna nowych domów stał za powrotem optymizmu. Giełdy zdołały odrobić większość strat, zaś eurodolar z poziomu 1,3366 ruszył ponownie w kierunku lokalnego maksimum, dziś rano notując poziom 1,3440. Przy okazji głosowania nie obyło się jednak bez dyskusji. Kanclerz Merkel nawoływała do przyjęcia pakietu ratunkowego, ponownie sięgając do frazy o największej próbie w historii Europy i o dużych negatywnych skutkach niekontrolowanego upadku Grecji. Kontropinie o spóźnionej pomocy wyrażała natomiast opozycja –SPD i Zieloni. Jednakże mimo pozytywnego wyniku głosowania trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż rośnie także liczba polityków negatywnie nastawionych do przekazywania Grecji kolejnych funduszy nawet wśród rządzącej koalicji CDU/CSU i FDP. Do ich grona należy zaliczyć tak ważnych członków rządu jak minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich, minister finansów Wolfgang Schaeuble i gospodarki Philipp Roesler. Mimo to kanclerz Merkel wspomogła optymizm rynkowy jeszcze jedną informacją – niespodziewanie zapowiedziała przyspieszenie przez Berlin wypłaty ich części udziału w wartym 500 mld EUR Europejskim Mechanizmie Stabilności. Na szczycie przywódców państw UE 1-2 marca będą natomiast toczone rozmowy nad planowanym rozszerzeniem możliwości ESM do 750 mld EUR. Pozytywne rozstrzygnięcie w tej sprawie mogłoby przyczynić się do znacznej poprawy wyceny euro. Przyjęcie programu przez niemiecki parlament nie kończy tego rodzaju wydarzeń w tym tygodniu – planowane są jeszcze głosowania w Estonii, Finlandii i Holandii.
Wczoraj dały o sobie także ponownie znać agencje ratingowe, tym razem Standard’s&Poor’s. Obniżyła ona rating Grecji z poziomu CC do SD (selective default), zaś w przypadku EFSF nastąpiło ścięcie perspektywy długoterminowej do negatywnej, co odzwierciedla teraz rating Francji i Austrii na poziomie AA+ także z perspektywą negatywną. Rating Grecji został zaś obniżony ze względu na przyjęcie klauzuli CAC, która w razie sprzeciwu wymusi na wierzycielach wymianę obecnie posiadanych obligacji na obligacje o mniejszej wartości i dłuższym terminie do wykupu. Jednakże po przeprowadzeniu operacji bond swap najprawdopodobniej S&P podniesie rating Grecji do CCC. Obie decyzje były oczekiwane przez rynki, zatem ich materializacja nie wpływa na nastroje. Od dłuższego czasu już poczynania agencji nie warunkują w zasadniczej mierze rynkowego sentymentu, który uodpornił się na decyzje wielkiej trójki, bardziej skupiając się na doraźnych działaniach pomocowych dla państw, które trawi kryzys długu.
Wtorek jest dniem publikacji dużej ilości danych makroekonomicznych. Poznaliśmy już marcowy indeks zaufania niemieckich konsumentów, który zgodnie z prognozami wyniósł 6,0 pkt. O godz. 11:00 opublikowana zostanie wartość indeksu nastrojów w gospodarce z Eurolandu (prog. 93,7 pkt), a także odbędzie się aukcja 5- i 10-letnich włoskich obligacji skarbowych o łącznej puli 5-6,5 mld EUR. O godz. 12:00 portugalski minister finansów zaprezentuje opinię troiki (UE, MFW, EBC), od której uzależniona jest wypłata czwartej transzy programu pomocowego dla tego kraju. Oczekuje się opinii pozytywnej; szanse na rozczarowanie są małe, ale w takim przypadku reakcją mógłby być gwałtowny spadek eurodolara. W dalszej części dnia istotne będą publikacje z USA: o godz. 14:30 zamówienia na dobra trwałego użytku (wartość wstępna za styczeń, prog. -0,9% m/m), o godz. 15:00 indeks cen domów S&P/Case Shiller dla 20 największych amerykańskich metropolii (prog. -3,6% r/r), a na koniec o godz. 16:00 indeks zaufania konsumentów Conference Board za luty (prog. 63,0 pkt). Uwaga inwestorów będzie skupiona przede wszystkim na danych z USA i to one mogą decydować o dzisiejszym kierunku handlu na eurodolarze, a więc pośrednio na złotym. Po tym jednak, jak korektę spadkową na EURUSD udało się zatrzymać powyżej wsparcia na 1,3320, możliwa jest kolejna fala wzrostowa.
Wczoraj dały o sobie także ponownie znać agencje ratingowe, tym razem Standard’s&Poor’s. Obniżyła ona rating Grecji z poziomu CC do SD (selective default), zaś w przypadku EFSF nastąpiło ścięcie perspektywy długoterminowej do negatywnej, co odzwierciedla teraz rating Francji i Austrii na poziomie AA+ także z perspektywą negatywną. Rating Grecji został zaś obniżony ze względu na przyjęcie klauzuli CAC, która w razie sprzeciwu wymusi na wierzycielach wymianę obecnie posiadanych obligacji na obligacje o mniejszej wartości i dłuższym terminie do wykupu. Jednakże po przeprowadzeniu operacji bond swap najprawdopodobniej S&P podniesie rating Grecji do CCC. Obie decyzje były oczekiwane przez rynki, zatem ich materializacja nie wpływa na nastroje. Od dłuższego czasu już poczynania agencji nie warunkują w zasadniczej mierze rynkowego sentymentu, który uodpornił się na decyzje wielkiej trójki, bardziej skupiając się na doraźnych działaniach pomocowych dla państw, które trawi kryzys długu.
Wtorek jest dniem publikacji dużej ilości danych makroekonomicznych. Poznaliśmy już marcowy indeks zaufania niemieckich konsumentów, który zgodnie z prognozami wyniósł 6,0 pkt. O godz. 11:00 opublikowana zostanie wartość indeksu nastrojów w gospodarce z Eurolandu (prog. 93,7 pkt), a także odbędzie się aukcja 5- i 10-letnich włoskich obligacji skarbowych o łącznej puli 5-6,5 mld EUR. O godz. 12:00 portugalski minister finansów zaprezentuje opinię troiki (UE, MFW, EBC), od której uzależniona jest wypłata czwartej transzy programu pomocowego dla tego kraju. Oczekuje się opinii pozytywnej; szanse na rozczarowanie są małe, ale w takim przypadku reakcją mógłby być gwałtowny spadek eurodolara. W dalszej części dnia istotne będą publikacje z USA: o godz. 14:30 zamówienia na dobra trwałego użytku (wartość wstępna za styczeń, prog. -0,9% m/m), o godz. 15:00 indeks cen domów S&P/Case Shiller dla 20 największych amerykańskich metropolii (prog. -3,6% r/r), a na koniec o godz. 16:00 indeks zaufania konsumentów Conference Board za luty (prog. 63,0 pkt). Uwaga inwestorów będzie skupiona przede wszystkim na danych z USA i to one mogą decydować o dzisiejszym kierunku handlu na eurodolarze, a więc pośrednio na złotym. Po tym jednak, jak korektę spadkową na EURUSD udało się zatrzymać powyżej wsparcia na 1,3320, możliwa jest kolejna fala wzrostowa.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.