Data dodania: 2012-02-22 (14:49)
Zbyt dobrze znany schemat powtórzył się we wtorek: rynki stały się odporne na niepomyślne wiadomości przed ważnym wydarzeniem, ale kiedy tylko umowa o drugim pakiecie dla Grecji została zawarta, notowania momentalnie spadły.
Powód jest prosty: umowa w najlepszym wypadku w najbliższym czasie ustrzeże Grecję przed bankructwem i wystąpieniem ze strefy euro, ale w żaden sposób nie zabezpiecza jej długoterminowej przyszłości. Naturalnie można zastanawiać się czy dane, które są przyczyną umowy oznaczają prawdopodobne czy tylko możliwe opuszczenie eurostrefy. Najważniejszym powodem do rozważenia jest że Grecja potrzebuje wzrostu, i chociaż zredukowano minimalne wynagrodzenia, to odbudowanie konkurencyjności Grecji przy pomocy innych środków zajmie lata, w przeciwieństwie do zwykle działających prędzej bankructwa, dewaluacji czy inflacji. Ponadto umowa jest obwarowana wieloma warunkami, co oznacza, że Grecja musi spełnić listę wymagań i uchwalić kolejne przepisy zanim dostanie fundusze, nie wspominając o zaakceptowaniu swapu obligacji przez prywatnych wierzycieli. Chociaż euro trzymało się względnie dobrze, to waluty o dużej podatności na wahania, takie jak dolar australijski, nowozelandzki i koreański won radziły sobie gorzej. Z pewnością da się wyczuć pewne zmęczenie rynku, a w centrum uwagi będą wyniki aukcji trzyletnich pożyczek EBC, chociaż jest to słaba podstawa dla nowych trendów.
Dobre wieści z UK.
Nie po raz pierwszy sytuacja Wielkiej Brytanii przypomina coś pomiędzy Europą a USA. Nie ma co prawda takiej passy pozytywnych niespodzianek, jakiej doświadczyły Stany Zjednoczone, ale nie jest także osaczona przez niekończące się kłopoty fiskalne jak strefa euro. Wczorajsze dane o kredytach zdecydowanie wpisują się w ten klimat. Główny (przedinterwercyjny) wskaźnik zanotował większą niż oczekiwano nadwyżkę (PKB 10,7 mld funtów) w styczniu, miesiącu, który charakteryzuje wysoki poziom firmowych wpływów podatkowych. Wzrosły one o 8,6% w stosunku do zeszłego roku, a całkowite wpływy w pierwszych 10 miesiącach roku fiskalnego do centralnego rządu wyniosły o 5% więcej. Zatem jeśli finanse publiczne nie zmniejszą się znacznie w ciągu pozostałych dwóch miesięcy roku fiskalnego, prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) dot. celu kredytowego, na których polega obecny kanclerz, powinny zostać zrealizowane. Prawdziwym problemem jest jednak jest wpływ środków oszczędnościowych na gospodarkę, które z natury rzeczy mogą w przyszłości wpłynąć na koszty kredytów. Te obawy leżały u podstaw decyzji Moody’s o obserwacji ratingu AAA kraju. Istotna jest reakcja ministra na ten krok. OBR juz wcześniej był ostrożny w swoich prognozach na ten rok, chociaż w listopadzie 2011 oczekiwali w nim wzrostu o 0,7%. Z ostatniej ankiety z Instytutu Dyrektorów wynika, że tylko 35% członków uważa, że ryzyko recesji w 2012 jest wysokie lub bardzo wysokie. Ludzie z natury mają tendencję do optymizmu, ale w kwestii prognoz inwestycyjnych i zatrudnienia takie poglądy marginalnie pomagają. Ministrowie finansów powinni jednak być bardziej ostrożni i przezorni, dlatego brytyjski minister powinien być wierny swoim przekonaniom, kiedy za miesiąc będzie prezentował budżet.
Zaangażowanie sektora publicznego może okazać się bezużyteczne.
W ostatnich tygodniach w centrum uwagi znajdowała się kwestia zaangażowania sektora prywatnego w najnowszy pakiet ratunkowy Grecji, ale rola sektora publicznego (rządów i banków centralnych) jest dużo bardziej interesująca, ale także martwiąca. Pierwszy pakiet ratunkowy w 2010 zawierał stopy procentowe, które, chociaż niższe od rynkowych, były nadal dotkliwe dla Grecji. Teraz, kiedy stopy zostały po raz kolejny obniżone w ramach pakietu (o 1,5% na pięć i więcej lat) niektórzy wierzyciele stracą na tych pożyczkach. Największym przemilczeniem we wczorajszym oświadczeniu jest zaangażowanie EBC w najnowszą umowę z Grecją. Zyski z posiadanych przez EBC papierów dłużnych Grecji, nabytych w ramach programu skupu obligacji zostaną przekazane bankom narodowym, które „będą mogły rozdysponować je w państwach członkowskich, aby zapewnić dalszą stabilność zadłużeniu Grecji”. Jednak nie wydaje się to sprawiedliwe dla tych którzy tracą na udzieleniu pożyczek Grecji, bo nie będą oni w stanie wypłacić jej takich środków. Ponadto, narodowe banki centralne zgodziły się na rezygnację z zysków z greckich obligacji w swoich portfelach, które szacowane są na 12 mld euro, i w efekcie zmniejszyłyby stosunek długu do PKB o 1,8% do 2020. Analogiczne dane dla EBC nie są dostępne, ale oczywiście będą nieporównywalnie większe w kontekście efektu, biorąc pod uwagę, że bank posiada 40 mlb euro papierów z Aten (będziemy starali się wyczytać te informacje z danych PSI). Dynamika długu Grecji zostanie w ten sposób mocno zwichrowana: jeśli (a ciągle nie jest to wykluczone) Grecja zbankrutuje, to strata z tego strumienia przychodów- zysków EBC i narodowych banków centralnych – spowoduje zwiększenie stosunku długu do PKB, ponieważ niemożność wywiązania się ze zobowiązań dłużnych wyeliminuje zyski. Oczywiście odpisy w sektorze publicznym zostałyby w tej sytuacji więcej niż wyrównane. Mimo że należy cieszyć się z zaangażowania sektora publicznego, to dzięki niemu może powstać sytuacja, w której jakakolwiek restrukturyzacja musiałaby być większa niż kiedy indziej a wcześniejszy wkład prywatnych wierzycieli stałby się bezwartościowy.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Dobre wieści z UK.
Nie po raz pierwszy sytuacja Wielkiej Brytanii przypomina coś pomiędzy Europą a USA. Nie ma co prawda takiej passy pozytywnych niespodzianek, jakiej doświadczyły Stany Zjednoczone, ale nie jest także osaczona przez niekończące się kłopoty fiskalne jak strefa euro. Wczorajsze dane o kredytach zdecydowanie wpisują się w ten klimat. Główny (przedinterwercyjny) wskaźnik zanotował większą niż oczekiwano nadwyżkę (PKB 10,7 mld funtów) w styczniu, miesiącu, który charakteryzuje wysoki poziom firmowych wpływów podatkowych. Wzrosły one o 8,6% w stosunku do zeszłego roku, a całkowite wpływy w pierwszych 10 miesiącach roku fiskalnego do centralnego rządu wyniosły o 5% więcej. Zatem jeśli finanse publiczne nie zmniejszą się znacznie w ciągu pozostałych dwóch miesięcy roku fiskalnego, prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) dot. celu kredytowego, na których polega obecny kanclerz, powinny zostać zrealizowane. Prawdziwym problemem jest jednak jest wpływ środków oszczędnościowych na gospodarkę, które z natury rzeczy mogą w przyszłości wpłynąć na koszty kredytów. Te obawy leżały u podstaw decyzji Moody’s o obserwacji ratingu AAA kraju. Istotna jest reakcja ministra na ten krok. OBR juz wcześniej był ostrożny w swoich prognozach na ten rok, chociaż w listopadzie 2011 oczekiwali w nim wzrostu o 0,7%. Z ostatniej ankiety z Instytutu Dyrektorów wynika, że tylko 35% członków uważa, że ryzyko recesji w 2012 jest wysokie lub bardzo wysokie. Ludzie z natury mają tendencję do optymizmu, ale w kwestii prognoz inwestycyjnych i zatrudnienia takie poglądy marginalnie pomagają. Ministrowie finansów powinni jednak być bardziej ostrożni i przezorni, dlatego brytyjski minister powinien być wierny swoim przekonaniom, kiedy za miesiąc będzie prezentował budżet.
Zaangażowanie sektora publicznego może okazać się bezużyteczne.
W ostatnich tygodniach w centrum uwagi znajdowała się kwestia zaangażowania sektora prywatnego w najnowszy pakiet ratunkowy Grecji, ale rola sektora publicznego (rządów i banków centralnych) jest dużo bardziej interesująca, ale także martwiąca. Pierwszy pakiet ratunkowy w 2010 zawierał stopy procentowe, które, chociaż niższe od rynkowych, były nadal dotkliwe dla Grecji. Teraz, kiedy stopy zostały po raz kolejny obniżone w ramach pakietu (o 1,5% na pięć i więcej lat) niektórzy wierzyciele stracą na tych pożyczkach. Największym przemilczeniem we wczorajszym oświadczeniu jest zaangażowanie EBC w najnowszą umowę z Grecją. Zyski z posiadanych przez EBC papierów dłużnych Grecji, nabytych w ramach programu skupu obligacji zostaną przekazane bankom narodowym, które „będą mogły rozdysponować je w państwach członkowskich, aby zapewnić dalszą stabilność zadłużeniu Grecji”. Jednak nie wydaje się to sprawiedliwe dla tych którzy tracą na udzieleniu pożyczek Grecji, bo nie będą oni w stanie wypłacić jej takich środków. Ponadto, narodowe banki centralne zgodziły się na rezygnację z zysków z greckich obligacji w swoich portfelach, które szacowane są na 12 mld euro, i w efekcie zmniejszyłyby stosunek długu do PKB o 1,8% do 2020. Analogiczne dane dla EBC nie są dostępne, ale oczywiście będą nieporównywalnie większe w kontekście efektu, biorąc pod uwagę, że bank posiada 40 mlb euro papierów z Aten (będziemy starali się wyczytać te informacje z danych PSI). Dynamika długu Grecji zostanie w ten sposób mocno zwichrowana: jeśli (a ciągle nie jest to wykluczone) Grecja zbankrutuje, to strata z tego strumienia przychodów- zysków EBC i narodowych banków centralnych – spowoduje zwiększenie stosunku długu do PKB, ponieważ niemożność wywiązania się ze zobowiązań dłużnych wyeliminuje zyski. Oczywiście odpisy w sektorze publicznym zostałyby w tej sytuacji więcej niż wyrównane. Mimo że należy cieszyć się z zaangażowania sektora publicznego, to dzięki niemu może powstać sytuacja, w której jakakolwiek restrukturyzacja musiałaby być większa niż kiedy indziej a wcześniejszy wkład prywatnych wierzycieli stałby się bezwartościowy.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









