
Data dodania: 2012-02-17 (10:27)
Piątkowy, poranny handel przynosi nieznaczny wzrost wartości polskiej waluty na rynku. Złoty wyceniany jest następująco: 4,1914 PLN za euro, 3,1932 PLN wobec dolara oraz 3,47 13 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym nie zanotowały większych zmian oscylując blisko zakresów: 10yr 5,553%, 5yr 5,016%, 2yr 4,654%.
Wczorajsza sesja na rynku złotego była bez wątpienia najbardziej zmienną od początku roku. Polska waluta po dynamicznej zniżce na podczas sesji w Londynie, zdołała ostatecznie odrobić straty, a nawet zanotować nieznaczny wzrost wartości. Podobny scenariusz rozegrał się na pozostałych walutach typu emerging markets (EURHUF -0,14%, EURCZK -0,37%). Tak wysoka zmienność (EUR/PLN ruch o 5gr.) spowodowana była huśtawką nastrojów na rynkach globalnych, co znalazło również przełożenie na notowaniach eurodolara. Inwestorzy wpierw obawiali się o możliwość implementacji programu zakładające sposobność przekazania transzy pomocowej dla Greków w częściach. Szybko jednak idea ta została nieoficjalnie zdementowana, a z Grecji napłynęły pozytywne doniesienia, iż Rząd w Atenach znalazł wyczekiwane 325 mln EUR więcej oszczędności. Ponadto w ocenie greckiej gazety Kathimerini, Grecy w swojej opinii spełnili wszystkie wymagane kryteria otrzymania pomocy i czekają na wyniki poniedziałkowego posiedzenia Ministrów Finansów Euro – Strefy.
Podczas wczorajszej sesji złoty pozostawał względnie neutralny wobec informacji płynących z kraju. Wpierw Ministerstwo Gospodarki spotkało się ze znacznym popytem (8,43 mld PLN) podczas aukcji 5-letnich obligacji ważonych inflacją. Popyt był tak duży, iż resort zdecydował się na przeprowadzenie dodatkowej aukcji plasując na rynku całą ofertę o wartości 600 mln PLN (popyt 1,83 mld PLN). Ostatnie wydarzenia na rynku długu wskazują, iż polskie wierzytelności są „w cenie”, co może mieć związek ze zmianą tendencji wypowiedzi nt. Polski ze strony międzynarodowych instytucji. Określają one Polskę jako kraj stabilny z dużym potencjałem do rozwoju, jednocześnie zaznaczając, iż nasze instrumenty oferują niższe ryzyko niż węgierskie, a zarazem wyższą premie niż dług czeski.
W trakcie czwartkowego handlu byliśmy również świadkami zaskakującego odczytu danych przygotowanych przez GUS. Wynagrodzenie w styczniu liczone r/r wzrosło o 8,1%. Po części tłumaczyć to można zmiana metodologii (bazy) do badań oraz czynnikami sezonowymi, związanymi z przeniesieniem premii. Odczyt ten pomimo dużej rozbieżności z konsensusem rynkowym, najpewniej nie będzie stanowił przeciwwagi dla ostatniej niższej od prognoz publikacji inflacji – w związku z czym możemy spodziewać się spadku jastrzębich wypowiedzi przez członków gremium, co może przełożyć się na ruch w dół w wycenie kontraktów FRA’s i w konsekwencji wpływać (osłabiająco) również na złotego.
Warto również nadmienić dzisiejszą wypowiedź przedstawiciela agencji ratingowej S&P, który zaznaczył, iż cięcie deficytu to zdecydowanie za mało, aby móc rozważać podwyższenie ratingu Polski. Decydenci polscy w ostatnim czasie często zwracali uwagę na taką możliwość podkreślając fundamenty polskiej gospodarki. Jednak już we wcześniejszych opracowaniach zwracaliśmy uwagę, iż jest to zdecydowanie zbyt mało i zbyt wcześnie, aby wysuwać takie prognozy. Polska uniknęła, odwrotnie niż pozostałe kraje regionu, ostatnich obniżek ratingu, utrzymując stabilną perspektywę, jednak podstawowym zarzutem ze strony agencji zazwyczaj jest, iż struktura finansowania nie jest stabilna, a deficyt obrotów bieżących jest niepokojąco wysoki.
Podczas dzisiejszego handlu, przy względnie pustym globalnym kalendarzu makroekonomicznym, dyskontowane będą dalsze doniesienia i wypowiedzi odnośnie rozwiązania sprawy greckiej. Najważniejszymi odczytami podczas dzisiejszej sesji będą dane z rynku USA: inflacja konsumencka, Indeks Conference Board.
Ponadto warto zwrócić uwagę na krajowe publikacje przygotowane przez GUS, odnoszące się do produkcji przemysłowej (14:00 oczek. 8,8% r/r) oraz dynamiki cen produkcji (14:00 oczek. 8,1% r/r). Szczególnie należy śledzić pierwszy odczyt ponieważ w świetle ostatniej publikacji związanej z inflacją, dane niższe od prognoz powinny wyraźnie wpłynąć na retorykę RPP w zakresie decyzji o potencjalnej zmianie stopy procentowej. Dotychczasowa linia zakładała naświetlanie wysokiej inflacji i wysoką dynamikę gospodarki. Środowa publikacja inflacji na poziomie 4,1% r/r pozwala przypuszczać, iż wskaźnik ten będzie kierował się w kierunku celu inflacyjnego NBP w drugiej połowie roku. Jeżeli odczyt dzisiejszej dynamiki będzie niższy prognoz to znacząco może wpłynąć to na retorykę członków Rady, zmieniając ją na względnie neutralną.
Z technicznego punktu widzenia wczorajszy popołudniowy dynamiczny wzrost wartości złotego wskazuje na duży popyt na naszą walutę w rejonach 4,23 – 4,25 EUR/PLN. Teoretycznie nie został zanegowany ostatni sygnał wskazujący na kontynuację korekty, jednak czwartkowy burzliwy handel może wskazywać, że piątek minie raczej pod znakiem spadku zmienności.
EUR/PLN: Wyraźny górny cień wczorajszej świecy pokazuje, iż na rynku ciągle widoczny jest popyt na polską walutę w obszarze 4,23 – 4,25 PLN. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na dzisiejszą sesje jest powolne oscylowanie w kierunku wsparcia na 4,18 PLN.
Wsparcia: 4,18 PLN 4,15 PLN
Opór: 4,20 PLN, 4,23 PLN
USD/PLN: Ruch w kierunku dolnego ograniczenia krótkoterminowej korekty doprowadził do obszaru okolic 3,18 PLN w granicach, których najpewniej rozegra się dzisiaj handel.
Wsparcie: 3,17 PLN, 3,15 PLN
Opór: 3,2125 PLN, 3,23 PLN
CHF/PLN: Test poziomu 3,50 PLN doprowadził do dynamicznej cofki w kierunku wsparcia na 3,47 PLN, powyżej, którego najpewniej zakończy się ten tydzień.
Wsparcia: 3,47 PLN, 3,43 PLN
Opór: 3,50 PLN, 3,5116 PLN.
Podczas wczorajszej sesji złoty pozostawał względnie neutralny wobec informacji płynących z kraju. Wpierw Ministerstwo Gospodarki spotkało się ze znacznym popytem (8,43 mld PLN) podczas aukcji 5-letnich obligacji ważonych inflacją. Popyt był tak duży, iż resort zdecydował się na przeprowadzenie dodatkowej aukcji plasując na rynku całą ofertę o wartości 600 mln PLN (popyt 1,83 mld PLN). Ostatnie wydarzenia na rynku długu wskazują, iż polskie wierzytelności są „w cenie”, co może mieć związek ze zmianą tendencji wypowiedzi nt. Polski ze strony międzynarodowych instytucji. Określają one Polskę jako kraj stabilny z dużym potencjałem do rozwoju, jednocześnie zaznaczając, iż nasze instrumenty oferują niższe ryzyko niż węgierskie, a zarazem wyższą premie niż dług czeski.
W trakcie czwartkowego handlu byliśmy również świadkami zaskakującego odczytu danych przygotowanych przez GUS. Wynagrodzenie w styczniu liczone r/r wzrosło o 8,1%. Po części tłumaczyć to można zmiana metodologii (bazy) do badań oraz czynnikami sezonowymi, związanymi z przeniesieniem premii. Odczyt ten pomimo dużej rozbieżności z konsensusem rynkowym, najpewniej nie będzie stanowił przeciwwagi dla ostatniej niższej od prognoz publikacji inflacji – w związku z czym możemy spodziewać się spadku jastrzębich wypowiedzi przez członków gremium, co może przełożyć się na ruch w dół w wycenie kontraktów FRA’s i w konsekwencji wpływać (osłabiająco) również na złotego.
Warto również nadmienić dzisiejszą wypowiedź przedstawiciela agencji ratingowej S&P, który zaznaczył, iż cięcie deficytu to zdecydowanie za mało, aby móc rozważać podwyższenie ratingu Polski. Decydenci polscy w ostatnim czasie często zwracali uwagę na taką możliwość podkreślając fundamenty polskiej gospodarki. Jednak już we wcześniejszych opracowaniach zwracaliśmy uwagę, iż jest to zdecydowanie zbyt mało i zbyt wcześnie, aby wysuwać takie prognozy. Polska uniknęła, odwrotnie niż pozostałe kraje regionu, ostatnich obniżek ratingu, utrzymując stabilną perspektywę, jednak podstawowym zarzutem ze strony agencji zazwyczaj jest, iż struktura finansowania nie jest stabilna, a deficyt obrotów bieżących jest niepokojąco wysoki.
Podczas dzisiejszego handlu, przy względnie pustym globalnym kalendarzu makroekonomicznym, dyskontowane będą dalsze doniesienia i wypowiedzi odnośnie rozwiązania sprawy greckiej. Najważniejszymi odczytami podczas dzisiejszej sesji będą dane z rynku USA: inflacja konsumencka, Indeks Conference Board.
Ponadto warto zwrócić uwagę na krajowe publikacje przygotowane przez GUS, odnoszące się do produkcji przemysłowej (14:00 oczek. 8,8% r/r) oraz dynamiki cen produkcji (14:00 oczek. 8,1% r/r). Szczególnie należy śledzić pierwszy odczyt ponieważ w świetle ostatniej publikacji związanej z inflacją, dane niższe od prognoz powinny wyraźnie wpłynąć na retorykę RPP w zakresie decyzji o potencjalnej zmianie stopy procentowej. Dotychczasowa linia zakładała naświetlanie wysokiej inflacji i wysoką dynamikę gospodarki. Środowa publikacja inflacji na poziomie 4,1% r/r pozwala przypuszczać, iż wskaźnik ten będzie kierował się w kierunku celu inflacyjnego NBP w drugiej połowie roku. Jeżeli odczyt dzisiejszej dynamiki będzie niższy prognoz to znacząco może wpłynąć to na retorykę członków Rady, zmieniając ją na względnie neutralną.
Z technicznego punktu widzenia wczorajszy popołudniowy dynamiczny wzrost wartości złotego wskazuje na duży popyt na naszą walutę w rejonach 4,23 – 4,25 EUR/PLN. Teoretycznie nie został zanegowany ostatni sygnał wskazujący na kontynuację korekty, jednak czwartkowy burzliwy handel może wskazywać, że piątek minie raczej pod znakiem spadku zmienności.
EUR/PLN: Wyraźny górny cień wczorajszej świecy pokazuje, iż na rynku ciągle widoczny jest popyt na polską walutę w obszarze 4,23 – 4,25 PLN. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na dzisiejszą sesje jest powolne oscylowanie w kierunku wsparcia na 4,18 PLN.
Wsparcia: 4,18 PLN 4,15 PLN
Opór: 4,20 PLN, 4,23 PLN
USD/PLN: Ruch w kierunku dolnego ograniczenia krótkoterminowej korekty doprowadził do obszaru okolic 3,18 PLN w granicach, których najpewniej rozegra się dzisiaj handel.
Wsparcie: 3,17 PLN, 3,15 PLN
Opór: 3,2125 PLN, 3,23 PLN
CHF/PLN: Test poziomu 3,50 PLN doprowadził do dynamicznej cofki w kierunku wsparcia na 3,47 PLN, powyżej, którego najpewniej zakończy się ten tydzień.
Wsparcia: 3,47 PLN, 3,43 PLN
Opór: 3,50 PLN, 3,5116 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
10:20 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.