Data dodania: 2012-02-10 (18:53)
W minionym tygodniu eurodolar przekroczył poziom 1,3245. Jest to ważny opór znajdujący się na linii 38,20 proc. zniesienia Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej, dodatkowo potwierdzony przez maksimum z końca stycznia. W środę kurs ustanowił tegoroczne maksima na poziomie 1,3330.
W piątek nastąpiła korekta notowań kursu EUR/USD, do której przyczynkiem był brak ostatecznej decyzji w sprawie przyznania Grecji drugiego pakietu pomocowego i restrukturyzacji zadłużenia tego kraju. Eurodolar powrócił pod poziom 1,32.
Europejscy decydenci przyzwyczaili nas, że najważniejsze rozstrzygnięcia maksymalnie odsuwane są w czasie, negocjacje przeciągają się, na najwyższych szczeblach utrzymuje się impas, Decyzje nie dość, że zapadają w ostatnim możliwym momencie, to dodatkowo proponowane rozwiązania niejednokrotnie okazują się półśrodkami. Podobnie rzecz ma się z negocjacjami w sprawie restrukturyzacji greckiego długu, które znalazły się w ubiegłym tygodniu w centrum uwagi. Kondycja gospodarki tego państwa znacząco pogorszyła się od jesieni ubiegłego roku, kiedy został ogłoszony plan ratunkowy, w rezultacie grecki władze dążą do przekonania obligatariuszy o konieczności zaakceptowania większych strat. Na co rzecz jasna nie chcą przystać przedstawiciele banków. Zwiększeniu pomocy bez gwarancji reform przeciwne są międzynarodowe instytucje negatywnie postrzegające działania władz najmocniej zadłużonego w Europie państwa oraz zachodnioeuropejscy przywódcy dodatkowo świadomi społecznej niepopularności kolejnych pakietów pomocowych. Absolutnie ostatecznym terminem, do którego musi zostać przeprowadzona restrukturyzacja zadłużenia jest połowa marca, bowiem w drugiej części tego miesiąca przypada termin wykupu obligacji o wartości kilkunastu miliardów euro. Bez dofinansowania, kraj ten prawdopodobnie ogłosi niewypłacalność.
Początek tygodnia to przeciągające się negocjacje premiera Lucasa Papademosa najpierw z trojką, która przedstawiła, jakich reform oszczędnościowych wymaga od ateńskiego rządu, potem zaś z przywódcami głównych sił politycznych w swoim kraju. Przedstawione zmiany w greckim prawie zakładają obniżenie płacy minimalnej o 22 proc., do 590 EUR, redukcję zatrudnienia w sektorze publicznym o 15 tys. do 2015 roku oraz zmniejszenie emerytur o 15 proc., co wywołało największy sprzeciw. Dopiero w czwartek po południu ogłoszono, że udało się porozumieć w sprawie całego pakietu oszczędnościowego. Eurogrupa patrzy jednak z dystansem na te doniesienia i czeka z przyznaniem pakietu pomocowego (wartego 130 mld EUR) na zatwierdzenie przez parlament wszystkich reform. Głosowanie zaplanowane jest na najbliższą niedzielę, więc już w poniedziałek powinniśmy wiedzieć jak się ustosunkują do tego Ministrowie Finansów krajów strefy euro.
Dużą uwagę skupiły w minionym tygodniu decyzję banków centralnych dotyczące poziomu stóp procentowych. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami zarówno ECB jak i BoE zdecydowały się pozostawić koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Wciąż wysokie oczekiwania inflacyjne, poprawiające się odczyty indeksów koniunktury w strefie euro oraz pozytywny efekt grudniowego LTRO powoduje, że EBC nie miał znaczących powodów do zmiany kosztu pieniądza. Bank Anglii oprócz pozostawienia głównej stopy procentowej na najniższym w historii poziomie 0,5 proc. zwiększył wartość programu luzowania ilościowego polityki pieniężnej o 50 mld (do 325 mld GBP). W Stanach Zjednoczonych utrzymuje się pozytywny sentyment na rynku.
Po trwającej miesiąc aprecjacji złotego przyszedł czas na korektę. Rodzima waluta już trzeci dzień osłabia się zarówno względem euro, jak i dolara. Ostatni raz taka seria miała miejsce miesiąc temu. EUR/PLN rozpoczął tydzień na poziomie 4,1660, jednak w środę rano spadki zatrzymały się na poziomie 4,16, który pokrywa się z poziomem 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej w maju 2011 roku. Dziś kurs dalej rośnie i po południu testował poziom 4,2240. Kurs USD/PLN w poniedziałek kwotowany był na poziomie 3,1640, następnie w środku tygodnia odbił się od poziomu 3,1230, po czym złoty tracił na wartości zbliżając się do poziomu 3,20 w piątkowe popołudnie.
W środę miało miejsce posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie (4,5 proc. dla referencyjnej). W ciągu ostatniego miesiąca członkowie RPP dawali sygnały, że bardziej prawdopodobna od obniżki, będzie podwyżka stóp procentowych w przyszłości. Prezes NBP Marek Belka uzależnia ewentualny wzrost podstawowych stóp od odczytu dynamiki PKB za pierwszy kwartał 2012 roku. Ciągle wysoki poziom inflacji oraz brak widocznego spowolnienia gospodarczego zdaje się łagodzić oczekiwania inwestorów, co do ewentualnej obniżki kosztu pieniądza, co potwierdzają rynkowe wyceny stawek WIBOR.
Europejscy decydenci przyzwyczaili nas, że najważniejsze rozstrzygnięcia maksymalnie odsuwane są w czasie, negocjacje przeciągają się, na najwyższych szczeblach utrzymuje się impas, Decyzje nie dość, że zapadają w ostatnim możliwym momencie, to dodatkowo proponowane rozwiązania niejednokrotnie okazują się półśrodkami. Podobnie rzecz ma się z negocjacjami w sprawie restrukturyzacji greckiego długu, które znalazły się w ubiegłym tygodniu w centrum uwagi. Kondycja gospodarki tego państwa znacząco pogorszyła się od jesieni ubiegłego roku, kiedy został ogłoszony plan ratunkowy, w rezultacie grecki władze dążą do przekonania obligatariuszy o konieczności zaakceptowania większych strat. Na co rzecz jasna nie chcą przystać przedstawiciele banków. Zwiększeniu pomocy bez gwarancji reform przeciwne są międzynarodowe instytucje negatywnie postrzegające działania władz najmocniej zadłużonego w Europie państwa oraz zachodnioeuropejscy przywódcy dodatkowo świadomi społecznej niepopularności kolejnych pakietów pomocowych. Absolutnie ostatecznym terminem, do którego musi zostać przeprowadzona restrukturyzacja zadłużenia jest połowa marca, bowiem w drugiej części tego miesiąca przypada termin wykupu obligacji o wartości kilkunastu miliardów euro. Bez dofinansowania, kraj ten prawdopodobnie ogłosi niewypłacalność.
Początek tygodnia to przeciągające się negocjacje premiera Lucasa Papademosa najpierw z trojką, która przedstawiła, jakich reform oszczędnościowych wymaga od ateńskiego rządu, potem zaś z przywódcami głównych sił politycznych w swoim kraju. Przedstawione zmiany w greckim prawie zakładają obniżenie płacy minimalnej o 22 proc., do 590 EUR, redukcję zatrudnienia w sektorze publicznym o 15 tys. do 2015 roku oraz zmniejszenie emerytur o 15 proc., co wywołało największy sprzeciw. Dopiero w czwartek po południu ogłoszono, że udało się porozumieć w sprawie całego pakietu oszczędnościowego. Eurogrupa patrzy jednak z dystansem na te doniesienia i czeka z przyznaniem pakietu pomocowego (wartego 130 mld EUR) na zatwierdzenie przez parlament wszystkich reform. Głosowanie zaplanowane jest na najbliższą niedzielę, więc już w poniedziałek powinniśmy wiedzieć jak się ustosunkują do tego Ministrowie Finansów krajów strefy euro.
Dużą uwagę skupiły w minionym tygodniu decyzję banków centralnych dotyczące poziomu stóp procentowych. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami zarówno ECB jak i BoE zdecydowały się pozostawić koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Wciąż wysokie oczekiwania inflacyjne, poprawiające się odczyty indeksów koniunktury w strefie euro oraz pozytywny efekt grudniowego LTRO powoduje, że EBC nie miał znaczących powodów do zmiany kosztu pieniądza. Bank Anglii oprócz pozostawienia głównej stopy procentowej na najniższym w historii poziomie 0,5 proc. zwiększył wartość programu luzowania ilościowego polityki pieniężnej o 50 mld (do 325 mld GBP). W Stanach Zjednoczonych utrzymuje się pozytywny sentyment na rynku.
Po trwającej miesiąc aprecjacji złotego przyszedł czas na korektę. Rodzima waluta już trzeci dzień osłabia się zarówno względem euro, jak i dolara. Ostatni raz taka seria miała miejsce miesiąc temu. EUR/PLN rozpoczął tydzień na poziomie 4,1660, jednak w środę rano spadki zatrzymały się na poziomie 4,16, który pokrywa się z poziomem 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej w maju 2011 roku. Dziś kurs dalej rośnie i po południu testował poziom 4,2240. Kurs USD/PLN w poniedziałek kwotowany był na poziomie 3,1640, następnie w środku tygodnia odbił się od poziomu 3,1230, po czym złoty tracił na wartości zbliżając się do poziomu 3,20 w piątkowe popołudnie.
W środę miało miejsce posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie (4,5 proc. dla referencyjnej). W ciągu ostatniego miesiąca członkowie RPP dawali sygnały, że bardziej prawdopodobna od obniżki, będzie podwyżka stóp procentowych w przyszłości. Prezes NBP Marek Belka uzależnia ewentualny wzrost podstawowych stóp od odczytu dynamiki PKB za pierwszy kwartał 2012 roku. Ciągle wysoki poziom inflacji oraz brak widocznego spowolnienia gospodarczego zdaje się łagodzić oczekiwania inwestorów, co do ewentualnej obniżki kosztu pieniądza, co potwierdzają rynkowe wyceny stawek WIBOR.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









