
Data dodania: 2012-02-10 (13:44)
Optymistyczne poglądy, że przydługie spotkania w Atenach zaowocowały projektem umowy zapewniły wspólnej walucie świeże wsparcie w mijających dniach, co wczoraj umożliwiło euro osiągnięcie dwumiesięcznego szczytu cenowego.
W trakcie wczorajszego dnia potwierdzono, że faktycznie stworzono memorandum porozumienia między liderami największych greckich partii a Trojką. Greccy politycy najwyraźniej zgodzili się na 22% redukcję kwoty minimalnego wynagrodzenia, tak jak życzyła sobie trojka. Bardziej sceptyczni obserwatorzy stwierdzą, że takie figury retoryczne wyolbrzymiające wydarzenia w Atenach były używane już ne raz. Jeśli na prawdę podpisano umowę, to jak do tej pory Trojka była zaskakująco powściągliwa w komentowaniu tego faktu. W tym momencie zegar tyka, a jasnych informacji nadal brak. Nawet jeśli zawarto wiarygodną umowę, opierając się na doświadczeniach ostatnich lat nie jest oczywiste czy greccy politycy w ogóle są w stanie zawrzeć jakiekolwiek porozumienie. Jeśli więc kurs euro rośnie w związku z oczekiwaniem wiążącej umowy, to naszym zdaniem jest to klasyczny przykład triumfu nadziei nad doświadczeniem.
Kamienna twarz Dragiego.
Poranne wiadomości o podpisaniu porozumienia przez greckich polityków i zaakceptowania warunków postawionych przez Trojkę a także stwierdzenie Dragiego, że w Europie widać “pewne oznaki stabilizacji” pomogły uspokoić nerwy kupców euro. Co zrozumiałe, postawa i język Dragiego na konferencji prasowej były ostrożne i wyważone. Prezes EBC zasugerował, że chociaż obszar gospodarki euro był wystawiony na ryzyko strat, to nie jest ono już „znaczne”. Stwierdził również, że popyt na refinansowanie obligacji w ramach trzyletniego programu LTRO rozpoczynającego się w marcu będzie duży, a także że prognozy inflacyjne są zasadniczo zrównoważone, co sugeruje jego negatywne nastawienie do obniżania w najbliższym czasie stóp procentowych banku. Draghi wyraził swój sprzeciw wobec zaangażowania ECB w obniżenie wartości będących w jego posiadaniu papierów dłużnych Grecji.
UK na drodze do odzyskania równowagi.
Wiadomości o najniższym od dziewięciu lat poziomie deficytu w handlu (dane za grudzień) wywindowały wczoraj kurs funta. W ostatnim kwartale 2011 wolumen eksportowy wzrósł o 3,7%, natomiast import tylko o 0,7%. W efekcie pierwotne oszacowanie PKB w Q4 na -0,2% zostanie prawdopodobnie skorygowane w górę. Co ciekawe biorąc pod uwagę nastrój niepewności w całej Europie, do lepszego obrazu handlu najbardziej przyczynił się eksport, który wzrósł o 6% w drugiej połowie roku. Bardzo słaby popyt krajowy zahamował import, który bardzo lekko spadł w skali sześciu miesięcy (od lipca do grudnia). Bank centralny na pewno ucieszy wiadomość, że koszty importu maleją, co pomaga mu w osiągnięciu celów inflacyjnych. Ewidentna słabość sektora przemysłowego nadal jednak mityguje stwierdzenie, ze gospodarka odzyskała równowagę. Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,5% w ostatnim miesiącu zeszłego roku ale tę poprawę poprzedzał czteromiesięczny spadek. Osłabienie krajowego popytu i bardzo łagodna pogoda zaważyły na produkcji gazu i energii elektrycznej. Produkcja powoli rośnie,a zwiększający się popyt zewnętrzny prawie całkowicie równoważy spadający popyt krajowy.
Luzowanie polityki przez BoE możliwe od czerwca.
Zgodnie z oczekiwaniami, Bank of England zdecydował się na zwiększenie programu zakupu aktywów o kolejne 50 mln funtów, do 325 mln. W ramach operacji, która będzie przeprowadzana przez najbliższe 3 miesiące. W oświadczeniu bank centralny wyraził zaniepokojenie że „wyraźny deficyt” brytyjskiej gospodarki może nie być stanem przejściowym i bez dodatkowego zakupu papierów wartość inflacji może nie spełnić założeń banku. Ponadto politycy oczekują, że gospodarka nadal będzie osłabiona w najbliższym czasie. W związku z tymi stwierdzeniami nie można wykluczyć kolejnego luzowania ilościowego, kiedy w maju zostanie zamknięta ostatnia runda zakupów. W pewnym sensie gotowość Bank of England do dalszego zaangażowania w odpowiedzialną, dopasowaną do okoliczności politykę monetarną zbiera aplauz w czasach bezprecedensowej oszczędności fiskalnej.
Carry trade euro.
Druga aukcja trzyletnich pożyczek z EBC jest wyznaczona na koniec lutego. Według prezesa Europejskiego Banku Centralnego pierwsza operacja zapobiegła kryzysowi kredytowemu w strefie euro i, w mniejszym stopniu, przyczyniła się do tegorocznego popytu na ryzykowne aktywa. Czy oznacza to jednak, że euro zostanie najpopularniejszą walutą carry trade? Na pierwszy rzut oka w tej sugestii może coś być. Od czasu pierwszej aukcji, która miała miejsce 22 grudnia euro radziło sobie gorzej niż wszystkie inne waluty główne o wyższym oprocentowaniu. Oczywiście wspólna waluta znajdowała się pod wieloma niekorzystnymi wpływami, nie wyłączając tych związanych z Grecją. Euro w roli waluty carry trade przy trwającym apetycie na ryzyko jest jednak nieprawdopodobne z trzech powodów. Przede wszystkim istnieją mocne dowody na to że instytucje strefy euro przyjmują gotówkę na pokrycie nadchodzącego refinansowania. Analizy EBC opublikowane w jego najnowszym biuletynie miesięcznym przeprowadzone z perspektywy indywidualnych danych bankowych poparły ten pogląd ilustrując silną zależność pomiędzy wymaganym finansowaniem banków a ich zainteresowaniem trzyletnim programem LTRO. Po drugie, nawet jeśli stopy rynkowe zostały znacznie obniżone (stopa dzienna w tym roku wynosiła średnio 0,40% ), to stopa odnosząca się do trzyletniej aukcji jest znacznie wyższa i wynosi tyle, co średnia stopa benchmarkowa ECB dla kredytu refinansowanego, czyli 1%. W porównaniu do cen dla funta, franka szwajcarskiego, dolara i jena jest ona o 50 pkt bazowych wyższa niż najbliższa jej cena. Trzecim powodem jest cena względna i pozycjonowanie. Jen i frank szwajcarski niepokoją swoje banki centralne, co wiąże się z ryzykiem interwencji osłabiających kursy obu walut. Dla dolara kolejne luzowanie ilościowe wypadło z programu, ale fakt, że Fed skłania się ku temu pomysłowi już wystarcza do osłabienia pozycji dolara w czasie popularności ryzykownych aktywów. Jeśli EBC znacznie nie obniży stóp procentowych w nadchodzących miesiącach mamy powody wierzyć, że euro nie zostanie pełnoprawną walutą carry, jako że wewnętrzna strategia carry trade jest dużo bardziej dominująca niż międzywalutowa.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Kamienna twarz Dragiego.
Poranne wiadomości o podpisaniu porozumienia przez greckich polityków i zaakceptowania warunków postawionych przez Trojkę a także stwierdzenie Dragiego, że w Europie widać “pewne oznaki stabilizacji” pomogły uspokoić nerwy kupców euro. Co zrozumiałe, postawa i język Dragiego na konferencji prasowej były ostrożne i wyważone. Prezes EBC zasugerował, że chociaż obszar gospodarki euro był wystawiony na ryzyko strat, to nie jest ono już „znaczne”. Stwierdził również, że popyt na refinansowanie obligacji w ramach trzyletniego programu LTRO rozpoczynającego się w marcu będzie duży, a także że prognozy inflacyjne są zasadniczo zrównoważone, co sugeruje jego negatywne nastawienie do obniżania w najbliższym czasie stóp procentowych banku. Draghi wyraził swój sprzeciw wobec zaangażowania ECB w obniżenie wartości będących w jego posiadaniu papierów dłużnych Grecji.
UK na drodze do odzyskania równowagi.
Wiadomości o najniższym od dziewięciu lat poziomie deficytu w handlu (dane za grudzień) wywindowały wczoraj kurs funta. W ostatnim kwartale 2011 wolumen eksportowy wzrósł o 3,7%, natomiast import tylko o 0,7%. W efekcie pierwotne oszacowanie PKB w Q4 na -0,2% zostanie prawdopodobnie skorygowane w górę. Co ciekawe biorąc pod uwagę nastrój niepewności w całej Europie, do lepszego obrazu handlu najbardziej przyczynił się eksport, który wzrósł o 6% w drugiej połowie roku. Bardzo słaby popyt krajowy zahamował import, który bardzo lekko spadł w skali sześciu miesięcy (od lipca do grudnia). Bank centralny na pewno ucieszy wiadomość, że koszty importu maleją, co pomaga mu w osiągnięciu celów inflacyjnych. Ewidentna słabość sektora przemysłowego nadal jednak mityguje stwierdzenie, ze gospodarka odzyskała równowagę. Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,5% w ostatnim miesiącu zeszłego roku ale tę poprawę poprzedzał czteromiesięczny spadek. Osłabienie krajowego popytu i bardzo łagodna pogoda zaważyły na produkcji gazu i energii elektrycznej. Produkcja powoli rośnie,a zwiększający się popyt zewnętrzny prawie całkowicie równoważy spadający popyt krajowy.
Luzowanie polityki przez BoE możliwe od czerwca.
Zgodnie z oczekiwaniami, Bank of England zdecydował się na zwiększenie programu zakupu aktywów o kolejne 50 mln funtów, do 325 mln. W ramach operacji, która będzie przeprowadzana przez najbliższe 3 miesiące. W oświadczeniu bank centralny wyraził zaniepokojenie że „wyraźny deficyt” brytyjskiej gospodarki może nie być stanem przejściowym i bez dodatkowego zakupu papierów wartość inflacji może nie spełnić założeń banku. Ponadto politycy oczekują, że gospodarka nadal będzie osłabiona w najbliższym czasie. W związku z tymi stwierdzeniami nie można wykluczyć kolejnego luzowania ilościowego, kiedy w maju zostanie zamknięta ostatnia runda zakupów. W pewnym sensie gotowość Bank of England do dalszego zaangażowania w odpowiedzialną, dopasowaną do okoliczności politykę monetarną zbiera aplauz w czasach bezprecedensowej oszczędności fiskalnej.
Carry trade euro.
Druga aukcja trzyletnich pożyczek z EBC jest wyznaczona na koniec lutego. Według prezesa Europejskiego Banku Centralnego pierwsza operacja zapobiegła kryzysowi kredytowemu w strefie euro i, w mniejszym stopniu, przyczyniła się do tegorocznego popytu na ryzykowne aktywa. Czy oznacza to jednak, że euro zostanie najpopularniejszą walutą carry trade? Na pierwszy rzut oka w tej sugestii może coś być. Od czasu pierwszej aukcji, która miała miejsce 22 grudnia euro radziło sobie gorzej niż wszystkie inne waluty główne o wyższym oprocentowaniu. Oczywiście wspólna waluta znajdowała się pod wieloma niekorzystnymi wpływami, nie wyłączając tych związanych z Grecją. Euro w roli waluty carry trade przy trwającym apetycie na ryzyko jest jednak nieprawdopodobne z trzech powodów. Przede wszystkim istnieją mocne dowody na to że instytucje strefy euro przyjmują gotówkę na pokrycie nadchodzącego refinansowania. Analizy EBC opublikowane w jego najnowszym biuletynie miesięcznym przeprowadzone z perspektywy indywidualnych danych bankowych poparły ten pogląd ilustrując silną zależność pomiędzy wymaganym finansowaniem banków a ich zainteresowaniem trzyletnim programem LTRO. Po drugie, nawet jeśli stopy rynkowe zostały znacznie obniżone (stopa dzienna w tym roku wynosiła średnio 0,40% ), to stopa odnosząca się do trzyletniej aukcji jest znacznie wyższa i wynosi tyle, co średnia stopa benchmarkowa ECB dla kredytu refinansowanego, czyli 1%. W porównaniu do cen dla funta, franka szwajcarskiego, dolara i jena jest ona o 50 pkt bazowych wyższa niż najbliższa jej cena. Trzecim powodem jest cena względna i pozycjonowanie. Jen i frank szwajcarski niepokoją swoje banki centralne, co wiąże się z ryzykiem interwencji osłabiających kursy obu walut. Dla dolara kolejne luzowanie ilościowe wypadło z programu, ale fakt, że Fed skłania się ku temu pomysłowi już wystarcza do osłabienia pozycji dolara w czasie popularności ryzykownych aktywów. Jeśli EBC znacznie nie obniży stóp procentowych w nadchodzących miesiącach mamy powody wierzyć, że euro nie zostanie pełnoprawną walutą carry, jako że wewnętrzna strategia carry trade jest dużo bardziej dominująca niż międzywalutowa.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.