Data dodania: 2012-02-06 (10:11)
Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy na koniec ubiegłego tygodnia pozwoliły podtrzymać optymizm na rynkach finansowych i zachęcały inwestorów do zwieszania zaangażowania w ryzykowne aktywa, do których zalicza się m.in. polski złoty.
W styczniu w amerykańskiej gospodarce przybyło 243 tys. nowych miejsc pracy, prawie o 90 tys. więcej niż zakładały rynkowe prognozy. Stopa bezrobocia spadła do 8,3 proc. i był to najniższy odczyt do trzech lat. Dane z USA kolejny raz pokazały, że największa gospodarka świata ma się lepiej niż większość obserwatorów oczekiwała, a jeszcze niedawno wieszczona recesja odchodziła w niepamięć. Indeksy giełdowe po obu stronach Atlantyku zyskiwały w piątek przeszło 1,5 proc., zbliżając się do poziomów sprzed załamania z sierpnia ubiegłego roku. Wzrost apetytu na ryzyko uwidocznił się na rynku złotego ? polska waluta poprawiła lokalne maksima względem euro, a kurs EUR/PLN obniżył się do 4,16, najniższego poziomu od 2 września. Niemal nieprzerwany trend aprecjacyjny złotego wynosi już 30 groszy wobec unijnej waluty i z technicznego punktu widzenia taka sytuacja wymuszałaby odreagowanie, jednak przy ogólnym optymizmie na rynkach finansowych systematycznie podsycanym dobrymi danymi z gospodarki amerykańskiej i europejskiej, ciężko oczekiwać nagłego odbicia.
W nadchodzącym tygodniu może jednak zabraknąć pozytywnych akcentów, co może rozbudzać zapędy do realizacji zysków z ostatnich tygodni. Szczególnie, że tuż za rogiem czeka szereg nierozwiązanych problemów, które w ostatnich tygodniach były ignorowane. Od połowy stycznia przeciągają się rozmowy Grecji z wierzycielami w sprawie umorzenia części zadłużenia. Fiasko rozmów w najgorszym wypadku może zmusić Grecję do opuszczenia strefy euro, a groźba uszczuplenia unii monetarnej spędza sen z powiem europejskich decydentów. Kryzys nie kończy się jednak na Grecji ? Portugalia jest o krok od zwrócenia się po raz drugi o pomoc finansową do UE i MFW, a rynek spekuluje, czy czasem także w przypadku portugalskich obligacji nie dojdzie do redukcji wartości nominalnej kosztem inwestorów prywatnych. Na przestrzeni ostatnich dni pozytywnie zaskakiwały dane makro po obu stronach Atlantyku, jednak o utrzymanie tej tendencji może być trudno. Restrykcyjna polityka fiskalna europejskich rządów będzie hamować wzrost gospodarczy, z kolei w USA popyt konsumpcyjny może ni być już tak silny jak ostatnio, gdyż w drugiej połowie 2011 r. był on wspomagany drenowaniem oszczędności amerykańskich gospodarstw domowych, jednak w grudniu tendencja ta zaczęła wygasać. Ogólnie rzecz biorąc, jest wciąż zbyt wcześnie, by stwierdzić, że wszystko złe jest już za nami, zwiększając ryzyko mocniejszej korekty na rynkach finansowych.
Kalendarz makroekonomiczny w nadchodzących dniach prezentuje się dość skromnie, a najważniejszą jego pozycją będzie czwartkowa konferencja prasowa prezesa EBC Mario Draghiego, choć nie powinna ona przynieść niespodzianek (stopy procentowe pozostaną niezmienione, nie oczekuje się ogłoszenia dodatkowych działań na rzecz walki z kryzysem). W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej, ale tutaj także koszt pieniądza nie powinien ulec zmianie (stopa referencyjna NBP wynosi 4,5 proc.). Dziś, poza średnio istotnymi publikacjami (indeks Sentix z Eurolandu oraz zamówienia przemysłowe z Niemiec), uwagę skupiać będą doniesienia z Aten, gdzie rządząca koalicja ma czas do godziny 11:00 na akceptację surowych warunków drugiego pakietu pomocowego , jaki Grecja ma otrzymać od Unii Europejskiej I Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Według słów premiera Papademosa, liderzy trzech partii koalicyjnych porozumieli się w sprawie cięć budżetowych w wysokości 1,5 proc. PKB, choć wiele z pozostałych warunków narzuconych przez ?trójkę? (UE, MFW i Komisję Europejską) wciąż jest na etapie debaty. Surowe reformy budżetowe budzą sprzeciw społeczny, o czym partie polityczne w Grecji doskonale zdają sobie sprawę i zatwierdzanie warunków pomocy nie przychodzi im z łatwością w obliczu zbliżających się kwietniowych wyborów parlamentarnych. Gdyby ostateczne porozumienie nie zostało dziś osiągnięte, strona grecka ryzykowałaby utratą niezbędnej pomocy finansowej, skazując kraj na bankructwo w przyszłym miesiącu. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest wprawdzie małe, jednak greccy politycy nie raz już byli autorami niespodzianek.
W nadchodzącym tygodniu może jednak zabraknąć pozytywnych akcentów, co może rozbudzać zapędy do realizacji zysków z ostatnich tygodni. Szczególnie, że tuż za rogiem czeka szereg nierozwiązanych problemów, które w ostatnich tygodniach były ignorowane. Od połowy stycznia przeciągają się rozmowy Grecji z wierzycielami w sprawie umorzenia części zadłużenia. Fiasko rozmów w najgorszym wypadku może zmusić Grecję do opuszczenia strefy euro, a groźba uszczuplenia unii monetarnej spędza sen z powiem europejskich decydentów. Kryzys nie kończy się jednak na Grecji ? Portugalia jest o krok od zwrócenia się po raz drugi o pomoc finansową do UE i MFW, a rynek spekuluje, czy czasem także w przypadku portugalskich obligacji nie dojdzie do redukcji wartości nominalnej kosztem inwestorów prywatnych. Na przestrzeni ostatnich dni pozytywnie zaskakiwały dane makro po obu stronach Atlantyku, jednak o utrzymanie tej tendencji może być trudno. Restrykcyjna polityka fiskalna europejskich rządów będzie hamować wzrost gospodarczy, z kolei w USA popyt konsumpcyjny może ni być już tak silny jak ostatnio, gdyż w drugiej połowie 2011 r. był on wspomagany drenowaniem oszczędności amerykańskich gospodarstw domowych, jednak w grudniu tendencja ta zaczęła wygasać. Ogólnie rzecz biorąc, jest wciąż zbyt wcześnie, by stwierdzić, że wszystko złe jest już za nami, zwiększając ryzyko mocniejszej korekty na rynkach finansowych.
Kalendarz makroekonomiczny w nadchodzących dniach prezentuje się dość skromnie, a najważniejszą jego pozycją będzie czwartkowa konferencja prasowa prezesa EBC Mario Draghiego, choć nie powinna ona przynieść niespodzianek (stopy procentowe pozostaną niezmienione, nie oczekuje się ogłoszenia dodatkowych działań na rzecz walki z kryzysem). W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej, ale tutaj także koszt pieniądza nie powinien ulec zmianie (stopa referencyjna NBP wynosi 4,5 proc.). Dziś, poza średnio istotnymi publikacjami (indeks Sentix z Eurolandu oraz zamówienia przemysłowe z Niemiec), uwagę skupiać będą doniesienia z Aten, gdzie rządząca koalicja ma czas do godziny 11:00 na akceptację surowych warunków drugiego pakietu pomocowego , jaki Grecja ma otrzymać od Unii Europejskiej I Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Według słów premiera Papademosa, liderzy trzech partii koalicyjnych porozumieli się w sprawie cięć budżetowych w wysokości 1,5 proc. PKB, choć wiele z pozostałych warunków narzuconych przez ?trójkę? (UE, MFW i Komisję Europejską) wciąż jest na etapie debaty. Surowe reformy budżetowe budzą sprzeciw społeczny, o czym partie polityczne w Grecji doskonale zdają sobie sprawę i zatwierdzanie warunków pomocy nie przychodzi im z łatwością w obliczu zbliżających się kwietniowych wyborów parlamentarnych. Gdyby ostateczne porozumienie nie zostało dziś osiągnięte, strona grecka ryzykowałaby utratą niezbędnej pomocy finansowej, skazując kraj na bankructwo w przyszłym miesiącu. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest wprawdzie małe, jednak greccy politycy nie raz już byli autorami niespodzianek.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









