Data dodania: 2012-01-25 (08:53)
Wydawało się, że wtorek będzie pierwszym dniem większej korekty na bardziej ryzykownych aktywach. Co prawda odczyty europejskich indeksów PMI dla usług i przemysłu wypadły znacznie lepiej od prognoz, ale wieści dobiegające z Grecji o impasie w rozmowach z prywatnymi wierzycielami ze względu na odrzucenie porozumienia przez Eurogrupę mogły być dobrym pretekstem do realizacji zysków z ostatnich zwyżek.
Dodatkowo dyrektor zarządzający S&P John Chambers zapowiedział obniżenie ratingu tego państwa do poziomu selektywnej niewypłacalności w momencie podjęcia decyzji o restrukturyzacji długu. Na rynku pojawiły się też plotki nt. konieczności sięgnięcia przez Portugalię po dodatkową pomoc finansową. Na rynek lokalny negatywnie wpływała decyzja Narodowego Banku Węgier, który pozostawił stopę procentową na poziomie 7,0 proc., podczas gdy rynek był zgodny w oczekiwaniach na podwyżkę kosztu pieniądza o 50 pb. Jakby tego było mało, prognozy wzrostu dla światowej gospodarki obciął MFW z 4 proc. do poziomu 3,25 proc. w 2012 r. Niezmienione zostały prognozy dla USA (1,8 proc. w bieżącym roku), ale dla Chin obniżono oczekiwania z 9 do 8,2 proc. W Strefie Euro natomiast spodziewana jest recesja rzędu 0,5 proc. w tym roku, podczas gdy we wrześniowej prognozie widniała wartość +1,1 proc. Teoretycznie zatem powodów do korekty na eurodolarze, złotym i rynkach kapitałowych było sporo. Ostatecznie jednak tylko pierwsza część dnia przyniosła realizację zysków, natomiast w trakcie amerykańskiej sesji eurodolar powrócił powyżej 1,30, a polska waluta wzrosła do swoich lokalnych maksimów na 4,2690 względem euro i 3,2750 względem dolara. Utrzymania dobrego sentymentu nie należy wiązać z uspokajającymi głosami polityków nt. planowanego osiągnięcia porozumienia w Grecji, ale ze znacznym zdyskontowaniem zarówno faktu trudności negocjacyjnych, jak i obniżek prognoz gospodarczych dla Europy. Inwestorzy są przekonani, że, biorąc pod uwagę grę interesów i państw, i instytucji finansowych, żaden z krajów potrzebujących pomocy nie zostanie doprowadzony do niekontrolowanego bankructwa. Przekonanie to powoduje, że zaczyna się spoglądać na dane makro, które znacznie częściej zaskakują pozytywnie niż negatywnie w ostatnich tygodniach i to pomaga utrzymać dobre nastroje. Niemniej, z punktu widzenia techniki, duże wyprzedanie na wykresach EUR/PLN czy USD/PLN, zestawione z mocnym wzrostem eurodolara w ostatnich dniach, powoduje, że szukanie pretekstu do korekty będzie kontynuowane, chociaż w tym tygodniu utrzymywanie się podobnych do dzisiejszych poziomów może mieć miejsce do piątkowych danych o PKB z USA.
Właśnie stopniowo uwaga rynków będzie się przesuwać z Europy w stronę Stanów Zjednoczonych. Dziś kończy się tam dwudniowe posiedzenie FOMC, który nie zmieni stóp procentowych. Przedstawione zostaną za to nowe projekcje makroekonomiczne oraz, pierwszy raz w historii, publikacja projekcji zmian stóp procentowych, jaka oczekiwana jest przez członków FOMC, co ma upewnić rynki w tym, że stopy procentowe będą na rekordowo niskich poziomach jeszcze przez długi okres. Oczekiwania co do zaimplementowania QE3 w najbliższych 12 miesiącach są podzielone, jednak na obecnym posiedzeniu, ze względu na poprawiającą się sytuację gospodarczą USA, raczej takich wskazań być nie powinno. Może to być potraktowane jako pretekst do realizacji zysków, jednak jeśli rynki są odporne na europejskie problemy, to brak QE3 a zamiast tego zasygnalizowanie poprawiających się perspektyw amerykańskiej gospodarki nie powinny negatywnie wpłynąć na nastroje.
W pierwszej części dnia dla eurodolara najważniejszy będzie odczyt indeksu niemieckiego Instytutu Ifo, mierzącego nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, który pojawi się o godz. 10:00. Prognozuje się jego wzrost w styczniu ze 107,2 do 107,7 pkt. Dla funta istotne będą dane o dynamice PKB w Wielkiej Brytanii w IV kw. 2011 r. (prog. -0,1 proc. k/k). O godz. 16:00 z USA poznamy indeks podpisanych umów kupna nowych domów (prog. 1,0 proc. m/m), a o godz. 18:30 decyzję FOMC dotyczącą stóp procentowych (prog. 0-0,25 proc.), a o godz. 20:15 rozpocznie się konferencja szefa Fed Bena Bernanke.
Właśnie stopniowo uwaga rynków będzie się przesuwać z Europy w stronę Stanów Zjednoczonych. Dziś kończy się tam dwudniowe posiedzenie FOMC, który nie zmieni stóp procentowych. Przedstawione zostaną za to nowe projekcje makroekonomiczne oraz, pierwszy raz w historii, publikacja projekcji zmian stóp procentowych, jaka oczekiwana jest przez członków FOMC, co ma upewnić rynki w tym, że stopy procentowe będą na rekordowo niskich poziomach jeszcze przez długi okres. Oczekiwania co do zaimplementowania QE3 w najbliższych 12 miesiącach są podzielone, jednak na obecnym posiedzeniu, ze względu na poprawiającą się sytuację gospodarczą USA, raczej takich wskazań być nie powinno. Może to być potraktowane jako pretekst do realizacji zysków, jednak jeśli rynki są odporne na europejskie problemy, to brak QE3 a zamiast tego zasygnalizowanie poprawiających się perspektyw amerykańskiej gospodarki nie powinny negatywnie wpłynąć na nastroje.
W pierwszej części dnia dla eurodolara najważniejszy będzie odczyt indeksu niemieckiego Instytutu Ifo, mierzącego nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, który pojawi się o godz. 10:00. Prognozuje się jego wzrost w styczniu ze 107,2 do 107,7 pkt. Dla funta istotne będą dane o dynamice PKB w Wielkiej Brytanii w IV kw. 2011 r. (prog. -0,1 proc. k/k). O godz. 16:00 z USA poznamy indeks podpisanych umów kupna nowych domów (prog. 1,0 proc. m/m), a o godz. 18:30 decyzję FOMC dotyczącą stóp procentowych (prog. 0-0,25 proc.), a o godz. 20:15 rozpocznie się konferencja szefa Fed Bena Bernanke.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.