Optymizm dominował w tym tygodniu

Optymizm dominował w tym tygodniu
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2012-01-20 (18:46)

Zrzucony ciężar uwalnia eurodolara: Końcówka zeszłego tygodnia nie zapowiadała tego, że od poniedziałku notowania eurodolara zostaną zdominowane przez stronę popytową. Obcięcie ratingów krajów Strefy Euro, w tym Francji, które psuło nastroje uczestników rynku sprowadzając kurs głównej pary na nowe tegoroczne minima tylko w zeszły piątek było przedmiotem zainteresowania.

Można więc powiedzieć, że ta decyzja agencja przyniosła ulgę i uwolniła byki. Taki ruch ze strony S&P był już bowiem wyczekiwany od grudnia. W tym czasie został on również odpowiednio wyceniony. Dlatego też opublikowanie poziomu cięć ocen wiarygodności pozwoliło inwestorom oderwać się od tego brzemienia z jednoczesną myślą, że już nic więcej złego nie może się stać. Patrząc z piątkowej perspektywy na wykres eurodolara można dojść do wniosku, że ta maksyma cały czas w tym tygodniu sprzyjała kupującym wspólną walutę.

Rentowności też już nie straszą

Rozpalony na początku tygodnia optymizm sprzyjał notowaniom bardziej ryzykownych aktywów. Indeksy giełdowe świeciły w mocno zielonym kolorze. Na wartości zyskiwały też mniej pewne waluty. Dobry nastrój udzielił się również rynkowi długu. To sprawiło, że zaplanowane w tym tygodniu akcje obligacji i bonów skarbowych nie budziły już obaw tak jak wcześniej. Spadające na fali optymizmu rentowności potwierdzały oczekiwania uczestników rynku w kwestii dobrych wyników, liczyli oni na to, że pieniądze z operacji LTRO znów popłyną w rynek obligacji. Duży popyt zarówno na hiszpańskie jak i francuskie papiery dłużne zdawał się to potwierdzać i był kolejnym dowodem, że nikt na rynku nie przejmował się piątkową decyzją agencji S&P. Również stanowisko Fitch Ratings, mówiące o możliwości zredukowania ocen aż 6 krajów Strefy Euro nie było w stanie zatrzymać byków. Dodatkowym motorem napędzającym wzrosty było zdobywanie kolejnych poziomów oporu. Początkowe problemy z wartością 1,28 szybko zostały zapomniane i pewne siebie byki bez większych przystanków przystąpiły do testowania nowych poziomów na 1,2880 - 1,29. Te wartości także długo się nie opierały, dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, gdzie liczba zasiłków spadła o 50 tys. do poziomu najniższego od kwietnia 2008 roku sprawiły, że w czwartek wieczorem kurs pary EUR/USD zbliżył się do poziomu 1,30, tym samym mocniej oddalając się od górnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym kurs znajduje się od października 2011 roku.

Realizacja zysków na koniec

Piątkowe notowania przyniosły nam częściową realizację zysków na głównej parze walutowej. Kurs po próbie kontynuacji wzrostów osunął się z poziomu 1,2985 do okolic wsparcia na 1,29. W tych okolicach pozostawał przez większą część piątkowych notowań. Niemal puste kalendarium makroekonomiczne oraz brak aukcji obligacji sprawiło, że inwestorzy postanowili odpocząć po intensywnym tygodniu. Nie można jednak wykluczyć, że uczestnicy rynku zza oceanu również będą chcieli odciąć kupony od zysków w tym tygodniu tak by nie zostać na weekend z dużą ilością ryzykownych aktywów w portfelu. Nie wiadomo bowiem co może przynieść weekend. Nadal otwarta kwestia negocjacji Grecji z prywatnymi wierzycielami może być w najbliższym czasie głównym tematem zainteresowania.

Złoty pokazał siłę

Mijający tydzień okazał się bardzo udany w wykonaniu rodzimej waluty. Od poniedziałku złoty systematycznie umacniał się względem zagranicznych walut. Mocnym aprecjacyjnym ruchom sprzyjały dobre warunki na globalnych rynkach. Wzrosty na eurodolarze, obniżenie rentowności papierów dłużnych krajów europejskich w tym i polskich oraz ogólny spadek obaw o przyszłości Strefy Euro były motorem napędowym dla spadków notowań par złotych. Dzięki temu wszystkiemu w piątkowe popołudnie za jedno euro trzeba było zapłacić 4,3160 zł, czyli prawie 11 gr mniej niż na początku tygodnia. Jeszcze większą skalą spadków mógł się pochwalić USD/PLN. Tutaj spadek ceny dolara pod koniec piątkowej sesji w Europie sięgnął prawie 16 gr. Nie był to jednak szczyt możliwości złotego. Na początku piątkowych notowań, chwilę przed rozpoczęciem się realizacji zysków pary złotowe ustanowiły nowe tegoroczne minima 3,3168 na USD/PLN i 4,3044 na EUR/PLN.

NBP wspiera złotego

Oprócz czynników zewnętrznych złoty był wspierany w tym tygodniu także przez informacje płynące z rodzimego podwórka. Prym w tej dziedzinie wiedli członkowie RPP, którzy swoimi wypowiedziami, na temat możliwości poniesienia stóp procentowych wspierali rodzimą walutę. Przykładem może być tutaj Adam Glapiński, który stwierdził, że jeśli inflacja pod koniec I kwartału nie spadnie poniżej 4%, to trzeba będzie zacieśnić politykę monetarną. Takie stanowisko wpisuję się w klimat wypowiedzi innych członków NBP m.in. Jerzego Hausnera, Andrzeja Raczko, i Mareka Belki. Poza stanowiskiem narodowego banku Polskiego złoty otrzymał także wsparcie od lepszych od oczekiwań danych na temat dynamiki polskiej produkcji, która w grudniu rosła w tempie 7,7% r/r.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Czwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
Lew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.