
Data dodania: 2012-01-20 (12:31)
Lepsze informacje z greckiego frontu negocjacji natychmiast podbiły wycenę wspólnej waluty na rynkach. Wciąż jednak nie jest pewne, że porozumienie z prywatnymi wierzycielami zostanie osiągnięte w ten weekend, zwłaszcza, że najpewniej nie obejdzie się bez prawnej batalii, która może ten proces znacząco opóźnić.
Z kolei europejskie banki mają poinformować dzisiaj narodowe nadzory w jaki sposób zamierzają doprowadzić do wzrostu wymaganych wskaźników adekwatności kapitałowej w ciągu najbliższych miesięcy – bez dalszego procesu delewarowania, który będzie miał negatywny wpływ na europejską gospodarkę, raczej się nie obejdzie.
Już około północy, kiedy to zakończył się drugi dzień krytycznej fazy negocjacji pomiędzy greckim rządem, a prywatnymi wierzycielami, pojawiły się informacje, jakoby obie strony poczyniły pewne postępy i porozumienie jest bliższe. Źródła informowały, że zgoda może być zawarta w ciągu najbliższych dni, być może nawet jeszcze przed poniedziałkowym posiedzeniem Eurogrupy (ministrów finansów państw strefy euro), tak jak tego chciał grecki minister finansów. Nie jest wielką tajemnicą, że na obie strony rozmów są zewsząd wywierane ogromne naciski – bankructwo Grecji nie byłoby obecnie na rękę ani bankom, ani politykom, ani też publicznym wierzycielom, którzy na tym by sporo stracili. Jedyną zainteresowaną stroną zdają się być fundusze hedge i w tym można upatrywać największego zagrożenia – kilka dni temu ich przedstawiciele dawali do zrozumienia, że jeżeli zostaną „zmuszeni” do zaakceptowania niekorzystnych warunków (skala faktycznego umorzenia może wynieść 60-75 proc.), to sprawa zakończy się w sądzie. Tym samym warto być ostrożnym – nawet wstępne informacje, jakie być może pojawią się w weekend, iż porozumienie zostało zawarte, nie mogą skłaniać do nadmiernego optymizmu. Problemy Grecji na tym się nie skończą. Niemniej grecka strona stara się coraz sprytniej rozdawać karty, mając świadomość, że czas biegnie coraz szybciej (deadline jest 20 marca). Dzisiaj na godz. 17:00 zostało zapowiedziane wspólne spotkanie ministra finansów Venizelosa, premiera Papademosa i przedstawicieli kontrolnej misji Troiki – być może padną po nim „optymistyczne” sformułowania w temacie tempa wdrażania reform. Tyle, że wracając pamięcią do ostatniej misji Troiki, jaka miała miejsce na jesieni, można było odnieść wrażenie, że ostateczny komunikat ws. stanu i perspektyw greckich finansów był mocno wygładzony… na życzenie polityków.
Kolejna sprawa na którą warto będzie w ciągu najbliższych godzin zwrócić uwagę, to konieczność złożenia przez banki raportów do własnych nadzorów, odnośnie sposobu poprawy własnych wskaźników adekwatności kapitałowej. Według ostatnich wyliczeń, aż 31 instytucji w strefie euro potrzebuje dodatkowego finansowania na kwotę 115 mld EUR. Oczywiste jest, że zdobycie kapitałów na rynku będzie bardzo trudne, bankowcy też jak ognia będą unikać opcji przekazania części udziałów na rzecz państwa – opcją jest wykorzystanie części pożyczek LTRO z ECB, czy też po prostu nasilenie procesu delewarowania. Ta ostatnia opcja oznacza po prostu zmniejszenie aktywności banków w pewnych obszarach, zwłaszcza unikania bardziej ryzykownych pożyczek i eksponowania się na mniej pewnych rynkach – efektem tego może być wyhamowanie wzrostu gospodarczego, w większym stopniu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie nasycenie sektora zagranicznym kapitałem jest dość duże.
Obawy inwestorów mogą budzić też opublikowane w nocy dane z Chin. Wskaźnik PMI wyliczany przez Markit/HSBC nieco tonuje optymistyczne wskazania dla chińskiej gospodarki, które podawały w ostatnich dniach źródła rządowe. Wstępny odczyt w styczniu to 48,8 pkt., wobec 48,7 pkt. notowanych w grudniu – tymczasem według wyliczeń rządowego instytutu CFLP w grudniu jego wartość wzrosła do 50,3 pkt.
Dzisiejszy kalendarz danych jest dość ubogi – uwagę zwróci jedynie odczyt dotyczący dynamiki sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Układ wykresu EUR/USD pokazuje, że wyraźna korekta miała już miejsce na przestrzeni ostatnich 3 godzin – notowania spadły o blisko figurę z 1,2986 do 1,2892. Dzienny wykres wskazuje na istotność okolic 1,2850 – to ograniczenia kanału spadkowego, który został naruszony w ostatnich dniach. W wersji tygodniowej powyższa linia przebiega jeszcze niżej – 1,2750. Czy tam spadniemy na początku nowego tygodnia?
Już około północy, kiedy to zakończył się drugi dzień krytycznej fazy negocjacji pomiędzy greckim rządem, a prywatnymi wierzycielami, pojawiły się informacje, jakoby obie strony poczyniły pewne postępy i porozumienie jest bliższe. Źródła informowały, że zgoda może być zawarta w ciągu najbliższych dni, być może nawet jeszcze przed poniedziałkowym posiedzeniem Eurogrupy (ministrów finansów państw strefy euro), tak jak tego chciał grecki minister finansów. Nie jest wielką tajemnicą, że na obie strony rozmów są zewsząd wywierane ogromne naciski – bankructwo Grecji nie byłoby obecnie na rękę ani bankom, ani politykom, ani też publicznym wierzycielom, którzy na tym by sporo stracili. Jedyną zainteresowaną stroną zdają się być fundusze hedge i w tym można upatrywać największego zagrożenia – kilka dni temu ich przedstawiciele dawali do zrozumienia, że jeżeli zostaną „zmuszeni” do zaakceptowania niekorzystnych warunków (skala faktycznego umorzenia może wynieść 60-75 proc.), to sprawa zakończy się w sądzie. Tym samym warto być ostrożnym – nawet wstępne informacje, jakie być może pojawią się w weekend, iż porozumienie zostało zawarte, nie mogą skłaniać do nadmiernego optymizmu. Problemy Grecji na tym się nie skończą. Niemniej grecka strona stara się coraz sprytniej rozdawać karty, mając świadomość, że czas biegnie coraz szybciej (deadline jest 20 marca). Dzisiaj na godz. 17:00 zostało zapowiedziane wspólne spotkanie ministra finansów Venizelosa, premiera Papademosa i przedstawicieli kontrolnej misji Troiki – być może padną po nim „optymistyczne” sformułowania w temacie tempa wdrażania reform. Tyle, że wracając pamięcią do ostatniej misji Troiki, jaka miała miejsce na jesieni, można było odnieść wrażenie, że ostateczny komunikat ws. stanu i perspektyw greckich finansów był mocno wygładzony… na życzenie polityków.
Kolejna sprawa na którą warto będzie w ciągu najbliższych godzin zwrócić uwagę, to konieczność złożenia przez banki raportów do własnych nadzorów, odnośnie sposobu poprawy własnych wskaźników adekwatności kapitałowej. Według ostatnich wyliczeń, aż 31 instytucji w strefie euro potrzebuje dodatkowego finansowania na kwotę 115 mld EUR. Oczywiste jest, że zdobycie kapitałów na rynku będzie bardzo trudne, bankowcy też jak ognia będą unikać opcji przekazania części udziałów na rzecz państwa – opcją jest wykorzystanie części pożyczek LTRO z ECB, czy też po prostu nasilenie procesu delewarowania. Ta ostatnia opcja oznacza po prostu zmniejszenie aktywności banków w pewnych obszarach, zwłaszcza unikania bardziej ryzykownych pożyczek i eksponowania się na mniej pewnych rynkach – efektem tego może być wyhamowanie wzrostu gospodarczego, w większym stopniu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie nasycenie sektora zagranicznym kapitałem jest dość duże.
Obawy inwestorów mogą budzić też opublikowane w nocy dane z Chin. Wskaźnik PMI wyliczany przez Markit/HSBC nieco tonuje optymistyczne wskazania dla chińskiej gospodarki, które podawały w ostatnich dniach źródła rządowe. Wstępny odczyt w styczniu to 48,8 pkt., wobec 48,7 pkt. notowanych w grudniu – tymczasem według wyliczeń rządowego instytutu CFLP w grudniu jego wartość wzrosła do 50,3 pkt.
Dzisiejszy kalendarz danych jest dość ubogi – uwagę zwróci jedynie odczyt dotyczący dynamiki sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Układ wykresu EUR/USD pokazuje, że wyraźna korekta miała już miejsce na przestrzeni ostatnich 3 godzin – notowania spadły o blisko figurę z 1,2986 do 1,2892. Dzienny wykres wskazuje na istotność okolic 1,2850 – to ograniczenia kanału spadkowego, który został naruszony w ostatnich dniach. W wersji tygodniowej powyższa linia przebiega jeszcze niżej – 1,2750. Czy tam spadniemy na początku nowego tygodnia?
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
10:20 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.