
Data dodania: 2012-01-18 (18:50)
W środę złoty kontynuował proces umocnienia do głównych walut. Silny wzrost EUR/USD, który wywindował kurs tej pary wyraźnie powyżej 1,28 sprawił, że polska waluta zyskała ponad 3 gr do dolara i tylko 1 gr do euro. O godzinie 16:40 kurs USD/PLN testował poziom 3,3845 zł.
To najniższy poziom od końca grudnia. Kurs EUR/PLN, który rano spadł do 4,3271 zł z 4,3561 zł we wtorek na koniec dnia i znalazł się najniżej od początku listopada, testował natomiast poziom 4,3457 zł.
Podobnie jak w ostatnich dniach, u źródeł umocnienia polskiej waluty leży poprawa nastrojów na rynkach globalnych, po tym jak maleją obawy przed rozszerzeniem się kryzysu zadłużenia w strefie euro. Dziś inwestorzy dostali kolejne tego potwierdzenie. Środowy Financial Times Deutschland doniósł, powołując się na anonimowe źródła, że Europejski Bank Centralny rozważa ilościowe luzowanie polityki pieniężnej na wzór amerykańskiego Fed-u. To wprawdzie mało prawdopodobne, ale takie doniesienia wzmacniają w inwestorach przekonanie, że władze monetarne nie dopuszczą do rozszerzenia się kryzysu.
Innym pozytywem były agencyjne doniesienia o tym, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce zwiększyć swoje zdolności pożyczkowe o 600 mld EUR (obecnie to 385 mld USD). W tym celu władze Funduszu naciskają na państwa BRIC, Japonię i kraje eksportujące ropę. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta na lutowym spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20 w Meksyku.
Pozytywne informacje napłynęły też z innej strony. Goldman Sachs pochwalił się w środę wyraźnie wyższymi od prognoz zyskami w IV kwartale 2011 roku, co zmniejszyło obawy o wyniki amerykańskiego sektora finansowego. Dobrą informacją był też wzrost indeksu NAHB w styczniu do 25 pkt. z 21 pkt. miesiąc wcześniej (najwyższy odczyt od czerwca 2007 roku). Neutralną wymowę miały natomiast amerykańskie dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI.
Wobec zalewu newsów ze świata, całkowicie zignorowane zostały publikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane o wynagrodzeniach i zatrudnień. W grudniu wynagrodzenia wzrosły w Polsce o 4,4% R/R, a zatrudnienie o 2,3% R/R. W tym tygodniu krajowym impulsem dla złotego będą dopiero, publikowane w czwartek, dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 6,5% R/R) i cenach producentów (prognoza: 8,4% R/R).
Umocnienie złotego to nie tylko efekt malejących obaw o przyszłość strefy euro, czy też wcześniejszych obaw przed bankructwem Węgier, ale w dużym stopniu efekt nadrabiania dystansu do innych walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących. W zestawieniu z turecką lirą, koreańskim wonem, południowoafrykańskim randem, czy meksykańskim peso, proces wzmocnienia złotego do euro rozpoczął się z dużym opóźnieniem i jest znacznie mniej zaawansowany. Przestrzeń do umocnienia jest duża. Powstaje pytanie, czy ten proces już się rozpoczął, na co m.in. wskazywałaby analiza techniczna wykresu EUR/PLN (w grudniu doszło do zmiany trendu)? Czy też nastąpi dopiero w kolejnych kwartałach, gdy wszystkie wątpliwości wokół strefy euro całkowicie się wyjaśnią oraz gdy będziemy znali skalę spowolnienia polskiej gospodarki?
W czwartek nastroje na polskim rynku walutowym ponownie będą kształtowane przede wszystkim przez doniesienia ze świata. Kluczowa będzie aukcja hiszpańskiego i francuskiego długu, wyniki kwartalne spółek z Wall Street, a także amerykańskie dane o inflacji CPI, rynku nieruchomości, rynku pracy i indeks Fed z Filadelfii. Elementem uzupełniającym będą polskie dane o produkcji i cenach producentów.
Gdyby spojrzeć na polskiego złotego przez pryzmat sytuacji technicznej, to po ostatnim umocnieniu zwiększa się prawdopodobieństwo przynajmniej jednodniowego odreagowania. Szczególnie w przypadku EUR/PLN.
Podobnie jak w ostatnich dniach, u źródeł umocnienia polskiej waluty leży poprawa nastrojów na rynkach globalnych, po tym jak maleją obawy przed rozszerzeniem się kryzysu zadłużenia w strefie euro. Dziś inwestorzy dostali kolejne tego potwierdzenie. Środowy Financial Times Deutschland doniósł, powołując się na anonimowe źródła, że Europejski Bank Centralny rozważa ilościowe luzowanie polityki pieniężnej na wzór amerykańskiego Fed-u. To wprawdzie mało prawdopodobne, ale takie doniesienia wzmacniają w inwestorach przekonanie, że władze monetarne nie dopuszczą do rozszerzenia się kryzysu.
Innym pozytywem były agencyjne doniesienia o tym, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce zwiększyć swoje zdolności pożyczkowe o 600 mld EUR (obecnie to 385 mld USD). W tym celu władze Funduszu naciskają na państwa BRIC, Japonię i kraje eksportujące ropę. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta na lutowym spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20 w Meksyku.
Pozytywne informacje napłynęły też z innej strony. Goldman Sachs pochwalił się w środę wyraźnie wyższymi od prognoz zyskami w IV kwartale 2011 roku, co zmniejszyło obawy o wyniki amerykańskiego sektora finansowego. Dobrą informacją był też wzrost indeksu NAHB w styczniu do 25 pkt. z 21 pkt. miesiąc wcześniej (najwyższy odczyt od czerwca 2007 roku). Neutralną wymowę miały natomiast amerykańskie dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI.
Wobec zalewu newsów ze świata, całkowicie zignorowane zostały publikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane o wynagrodzeniach i zatrudnień. W grudniu wynagrodzenia wzrosły w Polsce o 4,4% R/R, a zatrudnienie o 2,3% R/R. W tym tygodniu krajowym impulsem dla złotego będą dopiero, publikowane w czwartek, dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 6,5% R/R) i cenach producentów (prognoza: 8,4% R/R).
Umocnienie złotego to nie tylko efekt malejących obaw o przyszłość strefy euro, czy też wcześniejszych obaw przed bankructwem Węgier, ale w dużym stopniu efekt nadrabiania dystansu do innych walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących. W zestawieniu z turecką lirą, koreańskim wonem, południowoafrykańskim randem, czy meksykańskim peso, proces wzmocnienia złotego do euro rozpoczął się z dużym opóźnieniem i jest znacznie mniej zaawansowany. Przestrzeń do umocnienia jest duża. Powstaje pytanie, czy ten proces już się rozpoczął, na co m.in. wskazywałaby analiza techniczna wykresu EUR/PLN (w grudniu doszło do zmiany trendu)? Czy też nastąpi dopiero w kolejnych kwartałach, gdy wszystkie wątpliwości wokół strefy euro całkowicie się wyjaśnią oraz gdy będziemy znali skalę spowolnienia polskiej gospodarki?
W czwartek nastroje na polskim rynku walutowym ponownie będą kształtowane przede wszystkim przez doniesienia ze świata. Kluczowa będzie aukcja hiszpańskiego i francuskiego długu, wyniki kwartalne spółek z Wall Street, a także amerykańskie dane o inflacji CPI, rynku nieruchomości, rynku pracy i indeks Fed z Filadelfii. Elementem uzupełniającym będą polskie dane o produkcji i cenach producentów.
Gdyby spojrzeć na polskiego złotego przez pryzmat sytuacji technicznej, to po ostatnim umocnieniu zwiększa się prawdopodobieństwo przynajmniej jednodniowego odreagowania. Szczególnie w przypadku EUR/PLN.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.