
Data dodania: 2012-01-17 (10:52)
Agencja Standard&Poor’s nie poprzestała na piątkowych obniżkach oceny wiarygodności dziewięciu państw strefy euro. Koleiny ruch dotyczył EFSF, którego rating w dniu wczorajszym został obniżony do poziomu AA+. Zachowanie rynków wskazuje na to, że takie posunięcie było oczekiwano.
Należy pamiętać, że siła funduszu została jednak poważnie ograniczona, po tym jak Austria i Francja straciły rating AAA i nie mogą być gwarantem w EFSF. Niemiecki minister finansów uspokaja jednak, że nie stanowi to dużej groźby dla strefy euro i w związku z tym Niemcy jak na razie nie zwiększą gwarancji dla EFSF. Czas pokaże, czy tak w rzeczywistości będzie. Środki muszą wystarczyć do lata, kiedy to zacznie działać Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM), a obecna sytuacja w strefie euro nie daje powodów do radości.
Decyzje agencji S&P w krótkim terminie nie przełożyły się na znaczące pogorszenie nastrojów rynkowych. Można wręcz powiedzieć, że wraz z początkiem tego tygodnia są one lepsze. Co więcej, w swoim wczorajszym przemówienie przed Parlamentem Europejskim Draghi zbagatelizował rolę ostatnich obniżek ratingów. Zauważalny jest większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa, do czego mogły przyczynić się lepsze od oczekiwań dane z Chin o produkcji przemysłowej, wzroście gospodarczym i sprzedaży detalicznej. Poniedziałkowa aukcja francuskich bonów również należała do udanych. Czynniki te pozwoliły na wyhamowanie spadków na EURUSD i wpłynęły na poprawę sentyment wobec złotego. Kluczowe w podtrzymaniu nastrojów mogą okazać się dzisiejsze odczyty indeksów ZEW z Niemiec oraz NY Emipre State. W obu przypadkach prognozowane są wyższe odczyty.
Gro uwagi będzie skupiało się również na negocjacjach Instytutu Finansów Międzynarodowych z greckim rządem w sprawie kwestii spornych, które wciąż nie zostały rozwiązanie i blokują wypłatę kolejnej transzy środków pieniężnych dla Grecji. Ponadto w Atenach ma się pojawić delegacja z MFW, ECB i KE, która oceni, czy w Grecji nastąpiły postępy we wrażaniu wcześniejszych uzgodnień.
EURPLN
Złoty skorzystał na obniżce ratingów krajów rozwiniętych oraz słabym sentymencie do euro utrzymującym się na rynku od dłuższego czasu. EURPLN naruszył strefę wsparcia i kontynuował spadki. Nieco lepszy nastroje na rynkach akcji mogą pomóc złotemu, jednak nie należy zapominać, że PLN jest postrzegany jako waluta rynków wschodzących, wobec czego w średnim terminie może nadal tracić w przypadku powrotu niepewności. Na wykresie dziennym widoczny jest kanał spadkowy, którego dolne ograniczenie wyznacza silne wsparcie dopiero w rejonie 4,34. Najbliższy opór wyznaczają okolice 4,40.
EURUSD
EURUSD udał się wybronić piątkowe minima, co sprzyja obserwowanemu odreagowaniu. Para wsparła się na rozszerzeniu 141,4% całości wzrostów z okolic 1,3114 i obecnie zmierza w rejon 1,2780, gdzie znajduje się opór w postaci linii TenKan na wykresie w skali dziennej. Splot oczekiwanych lepszych publikacji z Niemiec i USA może służyć rozszerzeniu ruchu korekcyjnego powyżej okolic 1,2800. Dominującym trendem pozostaje spadkowy.
GBPUSD
Spadek awersji do ryzyka sprzyja odreagowaniu na GBPUSD. Para odbiła się od dolnego ograniczenia kanału spadkowego na wykresie 4h, tym samym w przypadku utrzymania się dobrych nastrojów, wzrosty mogą być kontynuowane w rejon 1,5470, gdzie opór wyznacza 100 okresowa średnia na wykresie 4h.
EURJPY
Wczorajszy dzień przyniósł nowe minima cenowe. Takie poziomy cenowe obserwowane były po raz ostatni w 2000 roku. Dzisiaj znajdujemy się na wyższych poziomach cenowych, a docelowym poziomem obecnego odreagowania na dzisiaj są okolice 98,20. 15-okresowa średnia ruchoma na wykresie dziennym skutecznie ograniczało wzrosty w ostatnim czasie, tak więc dopóki znajdujemy się poniżej poziomu 98,8 jenów za euro, długie pozycje w tej parze są bardzo ryzykowne.
Decyzje agencji S&P w krótkim terminie nie przełożyły się na znaczące pogorszenie nastrojów rynkowych. Można wręcz powiedzieć, że wraz z początkiem tego tygodnia są one lepsze. Co więcej, w swoim wczorajszym przemówienie przed Parlamentem Europejskim Draghi zbagatelizował rolę ostatnich obniżek ratingów. Zauważalny jest większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa, do czego mogły przyczynić się lepsze od oczekiwań dane z Chin o produkcji przemysłowej, wzroście gospodarczym i sprzedaży detalicznej. Poniedziałkowa aukcja francuskich bonów również należała do udanych. Czynniki te pozwoliły na wyhamowanie spadków na EURUSD i wpłynęły na poprawę sentyment wobec złotego. Kluczowe w podtrzymaniu nastrojów mogą okazać się dzisiejsze odczyty indeksów ZEW z Niemiec oraz NY Emipre State. W obu przypadkach prognozowane są wyższe odczyty.
Gro uwagi będzie skupiało się również na negocjacjach Instytutu Finansów Międzynarodowych z greckim rządem w sprawie kwestii spornych, które wciąż nie zostały rozwiązanie i blokują wypłatę kolejnej transzy środków pieniężnych dla Grecji. Ponadto w Atenach ma się pojawić delegacja z MFW, ECB i KE, która oceni, czy w Grecji nastąpiły postępy we wrażaniu wcześniejszych uzgodnień.
EURPLN
Złoty skorzystał na obniżce ratingów krajów rozwiniętych oraz słabym sentymencie do euro utrzymującym się na rynku od dłuższego czasu. EURPLN naruszył strefę wsparcia i kontynuował spadki. Nieco lepszy nastroje na rynkach akcji mogą pomóc złotemu, jednak nie należy zapominać, że PLN jest postrzegany jako waluta rynków wschodzących, wobec czego w średnim terminie może nadal tracić w przypadku powrotu niepewności. Na wykresie dziennym widoczny jest kanał spadkowy, którego dolne ograniczenie wyznacza silne wsparcie dopiero w rejonie 4,34. Najbliższy opór wyznaczają okolice 4,40.
EURUSD
EURUSD udał się wybronić piątkowe minima, co sprzyja obserwowanemu odreagowaniu. Para wsparła się na rozszerzeniu 141,4% całości wzrostów z okolic 1,3114 i obecnie zmierza w rejon 1,2780, gdzie znajduje się opór w postaci linii TenKan na wykresie w skali dziennej. Splot oczekiwanych lepszych publikacji z Niemiec i USA może służyć rozszerzeniu ruchu korekcyjnego powyżej okolic 1,2800. Dominującym trendem pozostaje spadkowy.
GBPUSD
Spadek awersji do ryzyka sprzyja odreagowaniu na GBPUSD. Para odbiła się od dolnego ograniczenia kanału spadkowego na wykresie 4h, tym samym w przypadku utrzymania się dobrych nastrojów, wzrosty mogą być kontynuowane w rejon 1,5470, gdzie opór wyznacza 100 okresowa średnia na wykresie 4h.
EURJPY
Wczorajszy dzień przyniósł nowe minima cenowe. Takie poziomy cenowe obserwowane były po raz ostatni w 2000 roku. Dzisiaj znajdujemy się na wyższych poziomach cenowych, a docelowym poziomem obecnego odreagowania na dzisiaj są okolice 98,20. 15-okresowa średnia ruchoma na wykresie dziennym skutecznie ograniczało wzrosty w ostatnim czasie, tak więc dopóki znajdujemy się poniżej poziomu 98,8 jenów za euro, długie pozycje w tej parze są bardzo ryzykowne.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
13:59 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
13:58 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.