Decyzja S&P nie oznacza końca świata

Decyzja S&P nie oznacza końca świata
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2012-01-16 (08:45)

Długo wyczekiwana przez inwestorów decyzja agencji S&P w sprawie ratingów dla państw strefy euro, nadeszła w piątek wieczorem. Z jednej strony może ona nasilać spekulacje odnośnie przyszłości strefy euro, ale z drugiej wydaje się być w pewnym sensie zdyskontowana przez rynki finansowe (zwłaszcza, że cięcie nie dotknęło Niemiec, a Francja straciła tylko jedną notę).

Na ratingowym tsunami, które zafundowała w piątek wieczorem agencja S&P najlepiej wyszły Niemcy (utrzymanie oceny AAA i dotychczasowej perspektywy), najgorzej Włochy (zdegradowane do BBB+, na co premier Mario Monti już zareagował wezwaniem do szybszego wdrożenia stosownych reform, ale rynki finansowe będą miały coraz więcej wątpliwości, czy mu zaufać, co będzie sprawiać duże trudności przy planowanych na najbliższe miesiące gigantycznych emisjach obligacji ), Austria (spadek do AA+ co jest efektem rosnącego długu publicznego, który w zeszłym roku wyniósł 72 proc. i zagrożeń związanych z ewentualnością częściowej nacjonalizacji tamtejszych banków, które mocno angażowały się na Węgrzech), a także Portugalia (obniżka ratingu do „śmieciowego” BB może utrudnić Lizbonie powrót na rynki finansowe w 2013 r., pomijając już fatalne skutki, jakie może przynieść rzeczywiste bankructwo Grecji w ciągu najbliższych tygodni, o czym później). Dostało się też Francji, której rating został obniżony do AA+, chociaż to dobra informacja biorąc pod uwagę, iż na rynku spekulowało się o głębszym cięciu. Najpewniej wymusi to szukanie dodatkowych oszczędności przez tamtejszy rząd, chociaż premier Fillon zarzekał się ostatnio, że trzeciego programu cięć nie będzie (i może mieć rację, biorąc pod uwagę fakt zbliżających się wyborów prezydenckich i parlamentarnych). Tym samym decyzja agencji S&P to głównie cios dla Nicholasa Sarkozy’ego, zwłaszcza, że jego polityczni konkurenci już wykorzystali ją do krytyki, jak nieskuteczne są działania obecnego prezydenta na polu gospodarczym (na problemy Francji szeroko zwracałem uwagę już w raporcie sprzed tygodnia). W efekcie można spodziewać się ochładzania stosunków na linii Paryż-Berlin, zwłaszcza, że Niemcy mogą być niezbyt chętne do wsparcia pomysłu podatku od transakcji finansowych w strefie euro, na czym Sarkozy chciał oprzeć swoją kampanię wyborczą. Angela Merkel zapowiedziała też w sobotę, iż Niemcy nie zwiększą wsparcia kapitałowego dla funduszu EFSF – przedstawiciele agencji S&P sugerowali w piątek w nocy, iż większe zaangażowanie się w ten projekt Niemiec, Holandii, Luksemburga i Finlandii (ostatnich krajów posiadających ratingi AAA w strefie euro), może uchronić od nieuchronnej utraty ratingu AAA przez EFSF, co siłą rzeczy jeszcze bardziej utrudni jego potencjalną aktywność na rynkach. Zresztą Niemcy w ostatnich dniach dawali do zrozumienia, iż o wiele ważniejszym projektem jest dla nich stały mechanizm stabilizacyjny ESM, który ma zacząć funkcjonować od połowy roku. Po ostatnim spotkaniu z włoskim premierem Mario Montim, Angela Merkel nie wykluczyła, że Berlin mógłby bardziej zaangażować się finansowo w ten projekt. Niemniej na obecną chwilę fakty są takie, że Europa stoi raczej przed perspektywą zanikania i tak słabej „ściany ogniowej” i brakiem szans na szybką zmianę tego niekorzystnego stanu. Europejski Bank Centralny wydaje się zarzucił i tak nikłe (biorąc pod uwagę duży opór w Radzie Gubernatorów) szanse na niesterylizowane i masowe zakupy obligacji zagrożonych krajów, ale żeby wyjść z twarzą, zdecydował się udzielić gigantycznych pożyczek sektorowi bankowemu. Majstersztyk Mario Draghiego może się jednak nie sprawdzić, niezależnie od tego, co on sam publicznie stwierdził podczas ostatniej konferencji prasowej ECB. Banki nadal boją się pożyczać nawzajem pieniądze, widzą też spore trudności jakie wiążą się z koniecznością spełnienia już za kilka miesięcy podwyższonych wymogów kapitałowych przy utrzymującym się jednocześnie ryzyku eskalacji problemów na rynkach długu. Bo ich kolejnym zapalnikiem może stać się w najbliższych tygodniach coraz bardziej realne bankructwo Grecji, po tym jak szanse na osiągnięcie kompromisowego porozumienia z posiadaczami obligacji spadają, a technokratyczny premier Papademos dostrzega coraz więcej politycznych trudności z wdrażaniem kolejnych, koniecznych reform. Mimo tych wszystkich negatywnych czynników, które szybko nie ustąpią, trzeba stwierdzić jedno –piątkowa decyzja agencja S&P może być po części zdyskontowana i jej negatywne przełożenie na rynki w perspektywie całego nadchodzącego tygodnia, nie musi być aż tak duże.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Powell mówi, że nie tak szybko...

Powell mówi, że nie tak szybko...

2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walut
Szef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTB
Jen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne

Jen reaguje na wydarzenia polityczne

2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie

Złoty zaczeka na globalne rozdanie

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ten tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

2024-09-30 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.