
Data dodania: 2012-01-13 (21:43)
Drugi tydzień 2012 r. rozpoczęliśmy od konsolidacji kursu eurodolara, ograniczonego od dołu przez poziom 1,2730, zaś od góry przez poziom 1,2800. Dość gwałtowny spadek kursu zanotowaliśmy dopiero w środę, po tym jak David Riley, dyrektor zarządzający Fitch Ratings zapowiedział, że jeśli ECB nie porzuci swojej niechęci do zakupu długu państw borykających się z kryzysem może okazać się, ...
... że w niedługim czasie będziemy świadkami upadku wspólnej waluty. Tym samym EUR/USD momentami zahaczał o poziom 1,2660, wyznaczając nowe minima oraz znosząc jednocześnie blisko 76,4 proc. trendu wzrostowego z końca 2010 r. i początku 2011. Kolejne dni nie zapowiadały się pro wzrostowo dla kwotowania euro, bowiem w czwartek i piątek czekały nas kluczowe aukcje długu Włoch i Hiszpanii, czyli krajów zaliczanych do najbardziej zagrożonych niewypłacalnością. Niespodziewanie jednak aukcje te wypadły bardzo dobrze. W czwartek Hiszpanom udało się uplasować obligacje o wartości blisko 10 mld EUR, z zaplanowanej puli 5 mld EUR. W rozrachunku ogólnym przełożyło się to na spadki dochodowości europejskich papierów dłużnych na rynku wtórnym, a także na korekcyjne wybicie górą eurodolara i dojście do poziomu 1,2870. Dodatkowo w czwartek rentowność hiszpańskich dziesięcioletnich obligacji zbliżyła się do poziomu 5,0 proc., włoskich przełamały od góry barierę 6,5 proc., a francuskie dochodzą do istotnego poziomu 3,0 proc. Zmniejsza się jednocześnie spread do benchamarkowych obligacji Niemiec, który w piątek kształtował się na poziomach odpowiednio: 336, 489 oraz 120,5 punktów bazowych. Również w piątek „pod młotek” poszły trzy serie włoskich obligacji o terminach zapadalności w lipcu i listopadzie 2014 oraz sierpniu 2018. Uplasowano obligacje o łącznej wartości 4,75 mld EUR z początkowo oferowanej puli 3,0-4,75 mld EUR. Wyniki aukcji przypomniały inwestorom, że tak naprawdę chwilowa poprawa nie zmieniała wiele w ogólnej sytuacji na rynkach. Dodatkowo w piątkowe popołudnie na rynek wypłynęła informacja, że jeszcze dziś agencja S&P może obniżyć ratingi kredytowe, kilku europejskim krajom. Eurodolar na kanwie minorowych nastrojów zanegował cały czwartkowy wzrost, momentami wspierając się na poziomie 1,2630. W perspektywie średnioterminowej wydaje się, że zatrzymamy się przy wyżej wymienionym poziomie, gdyż stanowi on dość silne wsparcie z sierpnia i września 2010 r.
Kurs złotego, szczególnie w stosunku do dolara był odbiciem lustrzanym kwotowania euro do amerykańskiej waluty. Tym samym wyraźne umocnienie nastąpiło w czwartek, a w piątek przed początkiem handlu w Europie przetestowaliśmy poziomy wsparć z końca grudnia 2011 r. (3,4110). Później jednak było już tylko, co raz gorzej bowiem złoty uległ silnej przecenie i ostatecznie wrócił pod poziomy 3,51. Bardziej odpory na huśtawkę eurodolara okazał się kurs EUR/PLN, któremu udało się utrzymać poniżej linii 50 proc. czwartkowego umocnienia. Przed 17:00 w piątek testowaliśmy opór na granicy 4,43.
Decyzję w sprawie stóp procentowych podejmowały w tym tygodniu Bank Anglii, Europejski Bank Centralny oraz rodzima Rada Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami koszt pieniądza pozostał na dotychczasowym poziomie zarówno w Wielkiej Brytanii, strefie euro jak i Polsce. ECB na posiedzeniach w listopadzie i grudniu dokonał obniżek o 25 punktów bazowych, sprowadzając koszt pieniądza z 1,5 do 1 proc. W pierwszym kwartale 2012 roku przewidywane jest kolejne cięcie stóp o 25 punktów bazowych, które prawdopodobnie będzie jedynym w tym roku. Na konferencji prasowej po posiedzeniu ECB, prezes banku centralnego Mario Draghi powiedział m. in., że oczekuje stopniowego odbicia gospodarki strefy euro w tym roku oraz utrzymania inflacji powyżej 2 proc. przez kilka miesięcy. Ponadto zdaniem ECB grudniowa operacja długoterminowego refinansowania zakończyła się sukcesem, a banki, które otrzymały pożyczki oddaliły od siebie widmo kłopotów płynnościowych. Dzień wcześniej Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję, że stopy procentowe w styczniu nie ulegną zmianie. Na obniżkę stóp nie pozwoliła wysoka inflacja (w grudniu wynosząca 4,6 proc. r/r) oraz utrzymująca się presja na deprecjacje złotego. Z kolei w obliczu przewidywanego spowolnienia dynamiki gospodarczej w najbliższych miesiącach, nie mogło być mowy o podwyższeniu kosztu pieniądza. Oczekujemy, że w pierwszym kwartale 2012 roku RPP nie zdecyduje się na zmianę stóp procentowych, jednak w drugim kwartale powinna nastąpić obniżka w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego. Z danych makroekonomicznych wypuszczonych w mijającym tygodniu warte odnotowania są: i) słabnąca dynamika sprzedaży detalicznej w końcówce 2011 r., w USA, ii) ujemna dynamika produkcji przemysłowej naszych zachodnich sąsiadów (-0,6 proc. m/m), iii) utrzymanie się chińskiej inflacji na poziomie 4,1 proc., co przełoży się na oddalenie perspektywy luzowania polityki pieniężnej, iv) spadek inflacji w Polsce do poziomu 4,6 proc. r/r. oraz obniżenie salda na rachunku bieżącym do kwoty -1034 mln EUR.
Kurs złotego, szczególnie w stosunku do dolara był odbiciem lustrzanym kwotowania euro do amerykańskiej waluty. Tym samym wyraźne umocnienie nastąpiło w czwartek, a w piątek przed początkiem handlu w Europie przetestowaliśmy poziomy wsparć z końca grudnia 2011 r. (3,4110). Później jednak było już tylko, co raz gorzej bowiem złoty uległ silnej przecenie i ostatecznie wrócił pod poziomy 3,51. Bardziej odpory na huśtawkę eurodolara okazał się kurs EUR/PLN, któremu udało się utrzymać poniżej linii 50 proc. czwartkowego umocnienia. Przed 17:00 w piątek testowaliśmy opór na granicy 4,43.
Decyzję w sprawie stóp procentowych podejmowały w tym tygodniu Bank Anglii, Europejski Bank Centralny oraz rodzima Rada Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami koszt pieniądza pozostał na dotychczasowym poziomie zarówno w Wielkiej Brytanii, strefie euro jak i Polsce. ECB na posiedzeniach w listopadzie i grudniu dokonał obniżek o 25 punktów bazowych, sprowadzając koszt pieniądza z 1,5 do 1 proc. W pierwszym kwartale 2012 roku przewidywane jest kolejne cięcie stóp o 25 punktów bazowych, które prawdopodobnie będzie jedynym w tym roku. Na konferencji prasowej po posiedzeniu ECB, prezes banku centralnego Mario Draghi powiedział m. in., że oczekuje stopniowego odbicia gospodarki strefy euro w tym roku oraz utrzymania inflacji powyżej 2 proc. przez kilka miesięcy. Ponadto zdaniem ECB grudniowa operacja długoterminowego refinansowania zakończyła się sukcesem, a banki, które otrzymały pożyczki oddaliły od siebie widmo kłopotów płynnościowych. Dzień wcześniej Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję, że stopy procentowe w styczniu nie ulegną zmianie. Na obniżkę stóp nie pozwoliła wysoka inflacja (w grudniu wynosząca 4,6 proc. r/r) oraz utrzymująca się presja na deprecjacje złotego. Z kolei w obliczu przewidywanego spowolnienia dynamiki gospodarczej w najbliższych miesiącach, nie mogło być mowy o podwyższeniu kosztu pieniądza. Oczekujemy, że w pierwszym kwartale 2012 roku RPP nie zdecyduje się na zmianę stóp procentowych, jednak w drugim kwartale powinna nastąpić obniżka w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego. Z danych makroekonomicznych wypuszczonych w mijającym tygodniu warte odnotowania są: i) słabnąca dynamika sprzedaży detalicznej w końcówce 2011 r., w USA, ii) ujemna dynamika produkcji przemysłowej naszych zachodnich sąsiadów (-0,6 proc. m/m), iii) utrzymanie się chińskiej inflacji na poziomie 4,1 proc., co przełoży się na oddalenie perspektywy luzowania polityki pieniężnej, iv) spadek inflacji w Polsce do poziomu 4,6 proc. r/r. oraz obniżenie salda na rachunku bieżącym do kwoty -1034 mln EUR.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
13:59 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
13:58 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.