
Data dodania: 2007-11-21 (10:14)
Podczas wczorajszej sesji kurs USD/PLN znacznie się obniżył. Dzisiaj o godz. 9.00 kształtował się na poziomie 2,4760 o niemal 4 gr niższym niż dzień wcześniej. Do spadku kursu tej pary walutowej przyczyniła się ponowna silna deprecjacja dolara na światowych rynkach.
Ujawnione we wtorek zapiski z ostatniego posiedzenia amerykańskiego Komitetu Otwartego Rynku kolejny raz rozbudziły obawy o spowolnienie gospodarki USA, a co za tym idzie zwiększyły oczekiwania na kolejną obniżkę kosztu pieniądza w tym kraju.
Kurs EUR/PLN odreagował poniedziałkowy dość silny wzrost i o godz. 9.00 znajdował się na poziomie 3,6720. Publikowane wczoraj z Polski dane makro na temat inflacji producenckiej (PPI) oraz dynamiki produkcji przemysłowej w październiku nie wpłynęły znacząco na notowania rodzimej waluty, gdyż nie sugerują one jednoznacznie kierunku dla przyszłych decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie ewentualnej zmiany wysokości stóp procentowych. Ceny produkcji wytworzonej przemysłu wzrosły w październiku w ujęciu rocznym o 2,2% z 2% we wrześniu osiągając tym samym wynik nieco niższy od oczekiwań. Silnie za to zwiększyła się dynamika produkcji przemysłowej. W minionym miesiącu osiągnęła poziom 10,6% r/r, znacznie wyższy od wrześniowego (5,2%) oraz prognoz (9%). Fakt ten może przyczynić się do spadku jednostkowego kosztu pracy a co za tym idzie presji inflacyjnej. Dane te świadczą również o utrzymującym się dobrym tempie rozwoju polskiej gospodarki. Jej wzrost zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Finansów w całym 2007 roku wyniesie 6,5%. W opinii członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara szybkiemu rozwojowi naszego kraju nie powinny zaszkodzić ewentualne przyszłe podwyżki kosztu pieniądza. Stwierdził on, że jak najszybsze podniesienie kosztu pieniądza w Polsce jest niezbędne, a RPP powinna dać jasne sygnały, że jest zdeterminowana by kontrolować inflację do końca I kwartału 2008 roku. Dodał on również, że obserwowane w ostatnim czasie silne umocnienie złotego nie wynikało z czynników fundamentalnych i może być niewystarczające, by ustabilizować inflację. Jest to kolejna „jastrzębia” wypowiedź członka RPP, wskazująca na duże prawdopodobieństwo dokonania przynajmniej 2 podwyżek kosztu pieniądza przez tę instytucję do końca I kwartału 2008 roku. Oczekiwania co do ich nastąpienia i dobre tempo rozwoju polskiej gospodarki będą utrzymywać w dalszym ciągu kurs złotego na wysokich poziomach.
Wczorajsza sesja na rynkach światowych przyniosła dalsze silne osłabienie amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD wzniósł się na kolejne historyczne szczyty, osiągając maksymalnie 1,4850. Do deprecjacji amerykańskiej waluty przyczyniły się początkowo oczekiwania na nienajlepsze dane z sektora nieruchomości USA, a następnie zapiski z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Doniesienia z rynku nieruchomości były dość mieszane. Z jednej strony w październiku odnotowano wzrost liczby rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów, z drugiej do najniższego od 1993 roku spadła liczba wydawanych pozwoleń na budowę. Dane te nie dają nadziei na rychłą poprawę sytuacji w tym sektorze. Do zwiększenia obaw inwestorów o całość amerykańskiej gospodarki dość silnie przyczynił się zapis ostatniego posiedzenia FOMC. Dokonano na nim obniżenia prognoz wzrostu gospodarczego w USA na 2008. Obecnie przewidują one 1,8-2,5% wzrost PKB, podczas gdy do tej pory oczekiwano 2,5-2,75%. Za przyczynę tej korekty podano trudniejsze warunki pozyskiwania kredytów hipotecznych, kryzys rynku nieruchomości oraz rosnące ceny ropy naftowej. Obniżenie prognoz przyczyniło się do ponownego wzrostu oczekiwań inwestorów na kolejne cięcia kosztu pieniądza w USA. Fakt ten przełożył się na kontynuację wyprzedaży dolara. Do pozbywania się amerykańskiej waluty skłoniły inwestorów również słowa Sekretarza Skarbu USA H. Paulsona. Stwierdził on, że kryzys na rynku pożyczek mieszkaniowych w Stanach Zjednoczonych w 2008 roku może się jeszcze znacząco pogłębić. Ostatnie doniesienia i reakcja na nie kursu EUR/USD znacznie zwiększyły szanse na osiągnięcie przez ten parę walutową poziomu 1,50. Jednak do końca tygodnia prawdopodobnie nie uda się go zdobyć ze względu na przewidywany spadek zmienności na rynku walutowym wywołany jutrzejszą absencją inwestorów z USA, którzy będą obchodzić Święto Dziękczynienia.
Osłabienie dolara przyczyniło się do znacznego wzrostu cen ropy. Na giełdzie w Nowym Jorku wartość baryłki tego surowca zbliżyła się do poziomu 100 USD i bardzo możliwe stało się jego osiągnięcie w najbliższym czasie.
Kurs EUR/PLN odreagował poniedziałkowy dość silny wzrost i o godz. 9.00 znajdował się na poziomie 3,6720. Publikowane wczoraj z Polski dane makro na temat inflacji producenckiej (PPI) oraz dynamiki produkcji przemysłowej w październiku nie wpłynęły znacząco na notowania rodzimej waluty, gdyż nie sugerują one jednoznacznie kierunku dla przyszłych decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie ewentualnej zmiany wysokości stóp procentowych. Ceny produkcji wytworzonej przemysłu wzrosły w październiku w ujęciu rocznym o 2,2% z 2% we wrześniu osiągając tym samym wynik nieco niższy od oczekiwań. Silnie za to zwiększyła się dynamika produkcji przemysłowej. W minionym miesiącu osiągnęła poziom 10,6% r/r, znacznie wyższy od wrześniowego (5,2%) oraz prognoz (9%). Fakt ten może przyczynić się do spadku jednostkowego kosztu pracy a co za tym idzie presji inflacyjnej. Dane te świadczą również o utrzymującym się dobrym tempie rozwoju polskiej gospodarki. Jej wzrost zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Finansów w całym 2007 roku wyniesie 6,5%. W opinii członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara szybkiemu rozwojowi naszego kraju nie powinny zaszkodzić ewentualne przyszłe podwyżki kosztu pieniądza. Stwierdził on, że jak najszybsze podniesienie kosztu pieniądza w Polsce jest niezbędne, a RPP powinna dać jasne sygnały, że jest zdeterminowana by kontrolować inflację do końca I kwartału 2008 roku. Dodał on również, że obserwowane w ostatnim czasie silne umocnienie złotego nie wynikało z czynników fundamentalnych i może być niewystarczające, by ustabilizować inflację. Jest to kolejna „jastrzębia” wypowiedź członka RPP, wskazująca na duże prawdopodobieństwo dokonania przynajmniej 2 podwyżek kosztu pieniądza przez tę instytucję do końca I kwartału 2008 roku. Oczekiwania co do ich nastąpienia i dobre tempo rozwoju polskiej gospodarki będą utrzymywać w dalszym ciągu kurs złotego na wysokich poziomach.
Wczorajsza sesja na rynkach światowych przyniosła dalsze silne osłabienie amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD wzniósł się na kolejne historyczne szczyty, osiągając maksymalnie 1,4850. Do deprecjacji amerykańskiej waluty przyczyniły się początkowo oczekiwania na nienajlepsze dane z sektora nieruchomości USA, a następnie zapiski z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Doniesienia z rynku nieruchomości były dość mieszane. Z jednej strony w październiku odnotowano wzrost liczby rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów, z drugiej do najniższego od 1993 roku spadła liczba wydawanych pozwoleń na budowę. Dane te nie dają nadziei na rychłą poprawę sytuacji w tym sektorze. Do zwiększenia obaw inwestorów o całość amerykańskiej gospodarki dość silnie przyczynił się zapis ostatniego posiedzenia FOMC. Dokonano na nim obniżenia prognoz wzrostu gospodarczego w USA na 2008. Obecnie przewidują one 1,8-2,5% wzrost PKB, podczas gdy do tej pory oczekiwano 2,5-2,75%. Za przyczynę tej korekty podano trudniejsze warunki pozyskiwania kredytów hipotecznych, kryzys rynku nieruchomości oraz rosnące ceny ropy naftowej. Obniżenie prognoz przyczyniło się do ponownego wzrostu oczekiwań inwestorów na kolejne cięcia kosztu pieniądza w USA. Fakt ten przełożył się na kontynuację wyprzedaży dolara. Do pozbywania się amerykańskiej waluty skłoniły inwestorów również słowa Sekretarza Skarbu USA H. Paulsona. Stwierdził on, że kryzys na rynku pożyczek mieszkaniowych w Stanach Zjednoczonych w 2008 roku może się jeszcze znacząco pogłębić. Ostatnie doniesienia i reakcja na nie kursu EUR/USD znacznie zwiększyły szanse na osiągnięcie przez ten parę walutową poziomu 1,50. Jednak do końca tygodnia prawdopodobnie nie uda się go zdobyć ze względu na przewidywany spadek zmienności na rynku walutowym wywołany jutrzejszą absencją inwestorów z USA, którzy będą obchodzić Święto Dziękczynienia.
Osłabienie dolara przyczyniło się do znacznego wzrostu cen ropy. Na giełdzie w Nowym Jorku wartość baryłki tego surowca zbliżyła się do poziomu 100 USD i bardzo możliwe stało się jego osiągnięcie w najbliższym czasie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przecena euro oraz ropy naftowej
2023-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj euro straciło po danych inflacyjnych, które pokazały dalsze spowolnienie dynamiki wzrostu cen. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1,09. Jak na razie na głównej parze walutowej mamy korektę spadkową, której rozmiary są jak na razie umiarkowane. Z kolei ropa naftowa została mocno przeceniona ponieważ rynek rozczarowany był wczorajsza decyzją OPEC+. WTI spadła do poziomu 75,5 USD za baryłkę.
Zdecydowanie lepsze nastroje w Europie
2023-12-01 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż para EURUSD ostatecznie spadła poniżej poziomu 1,0900 i zalicza największy tygodniowy spadek od końcówki września, to jednak podczas ostatniej sesji tego tygodnia widzimy wzrost optymizmu. Idzie to w przez z publikacjami niezłych indeksów PMI z krajów europejskich, choć już wcześniej widzieliśmy lepsze odczyty od oczekiwań w przypadku krajów azjatyckich. Indeks PMI dla Niemiec wypadł na poziomie 42,6 przy wstępnym odczycie 42,3 oraz przy poprzednim za październik na poziomie 40,8.
Jastrzębie komentarze z FED napędzają dolara
2023-12-01 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przyniósł kontynuację ruchu dolara ze środy. Wpływ na to mogły mieć dane makro - odczyt PCE Core wypadł wprawdzie zgodnie z prognozami (zejście w październiku do 3,5 proc. r/r), ale w sytuacji, kiedy rynek chce widzieć aż pięć obniżek stóp ze strony FED w 2024 r., to powinniśmy mieć tutaj zaskoczenie niższym odczytem. Z kolei regionalny Chicago PMI mocno zaskoczył odbiciem do 55,8 pkt. w listopadzie z 44 pkt. w październiku, co może rodzić spekulacje, że dzisiejsze dane ISM dla przemysłu będą mocne (odczyt poznamy o godz. 16:00 i spodziewane jest odbicie do 47,6 pkt.).
Przesilenie na dolarze?
2023-11-30 Raport DM BOŚ z rynku walutKończy się miesiąc, któy przyniósł dość dynamiczne ruchy na rynkach. Mocny spadek rentowności obligacji będący efektem wyraźnej zmiany oczekiwań rynków, co do przyszłej polityki FED, pociągnął w dół notowania dolara i dał paliwo do silnego odreagowania rynków akcji. Niemniej grudzień może być już inny, a na rynkach widać już pewne sygnały zbliżającego się przesilenia. Jednym z nich jest ... nadmierne skoncentrowanie się na temacie FED, które doprowadziło do tego, że rynki zaczęły wyceniać absurdalny scenariusz aż pięciu obniżek stóp w 2024 r. począwszy od maja.
Mocna wyprzedaż euro względem dolara
2023-11-30 Poranny komentarz walutowy XTBEuro znajduje się dzisiaj pod sporą presją podaży, co jest efektem publikowanych danych makroekonomicznych z państw wspólnej strefy monetarnej. Oprócz tego obserwujemy mocnego dolara, na czym traci m.in. ostatnia gwiazda rynku walutowego, czyli polski złoty. To jednak nie koniec emocji na dzisiaj, gdyż czeka nas jeszcze sporo odczytów makroekonomicznych.
Gołębi FED, jastrzębi RBNZ...
2023-11-29 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze słowa dotychczas "jastrzębiego" Christophera Wallera z FED o tym, że spadająca inflacja może pozwolić na obniżkę stóp procentowych za kilka miesięcy, stały się pretekstem do kolejnych spadków rentowności obligacji, co pociągnęło za sobą dolara. Rynki wyceniają już, że FED dokona pierwszej obniżki stóp już 1 maja 2024 r., a w całym przyszłym roku ruchów będzie aż pięć - łącznie na 125 punktów baz. Czy to nie za wiele?
Kurs euro do dolara cofa po przetestowaniu poziomu 1,10 USD
2023-11-29 Poranny komentarz walutowy XTBPodczas wczorajszej sesji mogliśmy obserwować słabość amerykańskiej waluty, przez co kurs EURUSD wzbił się powyżej 1,10 USD. Okrągły poziom został jednak tylko nieznacznie naruszony, po czym doszło do cofnięcia. Dziś o poranku także obserwowaliśmy próbę przebicia się wyżej, jednak podobnie zakończyła się ona niepowodzeniem i w momencie przygotowania tego komentarza, czyli przed godziną 11:00 kurs głównej pary walutowej cofa się w rejony 1,0970. Patrząc na sytuaKomentarz walutowy: Kurs euro do dolara cofa po przetestowaniu poziomu 1,10 USD.
Waller z Fed osłabia dolara i powoduje spadek rentowności obligacji USA
2023-11-29 Komentarz poranny TMS BrokersKurs EURUSD przekroczył wczoraj psychologiczny poziom 1,10. Jak na razie jedynie na moment, ponieważ dziś rano główna para walutowa lekko skorygowała te wzrosty i spadła minimalnie poniżej tego poziomu. Słabszy dolar to nie efekt danych makro z USA. Te wypadły relatywnie dobrze. Tu o sile USD zaważyły słowa Christophera Wallera z Fedu, który jako pierwszy z urzędników wskazał na możliwe obniżki stóp procentowych w USA.
Czekamy na dane o inflacji
2023-11-27 Poranny komentarz walutowy XTBZłoty kontynuuje dobrą passę. Tematem numer jeden jest KPO, choć naszej walucie pomagają też nastroje na rynkach globalnych i wsparła ją listopadowa decyzja RPP. W tym tygodniu poznamy kolejne dane z Polski, w tym szczególnie wstępne dane o listopadowej inflacji. Inflacja w Polsce w ostatnim czasie mocno spadała. Z ponad 18,4% w lutym spadła do 6,6% w październiku i w najbliższych miesiącach będzie spadać dalej.
Kurs USD/JPY w pobliżu 33-letniego maksimum
2023-11-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDziś rano kontrakty na S&P 500 cały czas utrzymywały się w okolicach swojego maksimum z 15 września br. Wczoraj Nasdaq 1000 osiągnął swój najwyższy poziom od stycznia 2022 roku, a brazylijska Bovespa znalazła się na najwyższym poziomie od lipca 2021. Na giełdach Azji i Oceanii brak było w czwartek dominującej tendencji. O 1,41 proc. wzrósł indonezyjski JCI, Hang Seng zyskał 0,99 proc., natomiast nieco przekraczające 0,5 proc. spadki notowały australijski All Ordinaries (-0,6 proc.) i tajlandzki SET Index (-0,52 proc.).