Data dodania: 2011-12-15 (19:06)
Złoty w czwartek umocnił się w relacji do dolara i euro, osłabiając się jednoczenie do szwajcarskiego franka. W ten sposób wpisał się w podobne zachowanie innych walut emerging markets, jednocześnie reagując na optymistyczne sygnały płynące ze światowej i polskiej gospodarki.
To drugi kolejny dzień dobrego zachowania polskiej waluty. Wydaje się, że możemy mówić o pewnym, aczkolwiek niewielkim i krótkoterminowym, rynkowym przełomie w notowaniach złotego.
O godzinie 17:54 kurs USD/PLN testował poziom 3,4753 zł, EUR/PLN 4,5220 zł, a CHF/PLN 3,6970 zł. Dzień wcześniej za dolara trzeba było zapłacić 3,5046 zł, euro kosztowało 4,5510 zł, natomiast frank 3,6769 zł.
Obserwowana od wielu tygodni słabość złotego została przerwana. Od dwóch dni jego notowania korelują z notowaniami innych walut emerging markets, jak chociażby węgierskim forintem, meksykańskim peso, czy południowoafrykańskim randem. Pojawia się więc nadzieja nadrobienia straconego dystansu. Szczyt słabości tych walut wypadł w listopadzie, podczas gdy szczyt słabości złotego, gdy znalazł się on na najniższych poziomach od wiosny 2009 roku, miał miejsce w nocy z wtorku na środę.
Optymistyczne dane makroekonomiczne z USA, lepsze od prognoz dane z Europy i wyniki polskiego budżetu, bez wątpienia wsparły notowania złotego. Już rano humory mogły poprawić wstępne odczyty grudniowych indeksów PMI, obrazujących kondycję sektora przemysłowego i usługowego we Francji, Niemczech i Strefie Euro. We wszystkich przypadkach dane były lepsze od prognoz, co na jesieni było rzadkim zjawiskiem.
Naprawdę optymistyczne dane pojawiły się jednak dopiero po południu. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA o 19 tys. do 366 tys. (prognoza: 390 tys.) i była najniższa od 3,5 roku. Indeks NY Empire State wzrósł w grudniu do 9,5 (prognoza: 3), co jest najwyższym odczytem od maja br. Indeks Fed z Filadelfii w tym samym miesiącu wzrósł do 10,3 (prognoza: 5) i znalazł się najwyżej od kwietnia br. jedynym rozczarowującym raportem była produkcja przemysłowa, która spadła w USA o 0,2% M/M (prognoza: +0,2% M/M). To jednak zbyt mało, żeby podkopać nastroje.
Prawdziwą wisienką na torcie, aczkolwiek prawdopodobnie zauważoną tylko przez niewielką grupę inwestorów, było wykonanie polskiego budżetu. Po listopadzie deficyt budżetowy sięgnął 21,6 mld zł, wobec prognozowanych przez resort finansów w harmonogramie 38,2 mld zł deficytu.
W czwartek oddzielną rynkową historią było zachowanie kursu CHF/PLN. Wzrósł on o 2 gr, po tym jak szwajcarska waluta gwałtownie umocniła się do dolara i euro. W ten sposób inwestorzy zareagowali na brak decyzji Narodowego Banku Szwajcarii o podwyższeniu minimalnego kursu wymiany EUR/CHF z obecnego poziomu 1,20. Okazję do takiego ruch stwarzało dzisiejsze posiedzenie banku centralnego ws. stóp procentowych (nie zostały one zmienione).
Umocnienie złotego do dolara, ze względu na swój ograniczony zasięg, nie doprowadziło do zmiany układu sił na wykresie USD/PLN. Nie zmieniła się również sytuacja na wykresie CHF/PLN. Istotne zmiany techniczne można natomiast obserwować na wykresie EUR/PLN. Dzisiejszy spadek w okolice 4,52 zł i czarna świeca na wykresie dziennym, po tym jak w środę nie powiódł się atak popytu na okolice 4,60 zł, oznacza zmianę układu sił w krótkim terminie. Potwierdzenie przez dzisiejszą czarną świecę wczorajszej, sygnalizującej zmianę trendu, formacji spadającej gwiazdy, może zapowiadać koniec wzrostów w najbliższych tygodniach. Ostatecznym potwierdzeniem tej tezy będzie wybicie dołem z dwumiesięcznego kanału wzrostowego, czyli spadek poniżej 4,4860 zł. Wówczas realne byłoby nawet zejście w okolice 4,36-4,38 zł. Oczywiście tak głębokie cofnięcie, w sytuacji gdy pierwsze półrocze przyszłego roku powinno być ciężkie dla złotego, trudno sobie wyobrazić bez interwencji Narodowego Banku Polskiego. Analiza techniczna nie rozstrzyga jednak tego, jaki charakter i jak trwałe będą ewentualne spadki.
O godzinie 17:54 kurs USD/PLN testował poziom 3,4753 zł, EUR/PLN 4,5220 zł, a CHF/PLN 3,6970 zł. Dzień wcześniej za dolara trzeba było zapłacić 3,5046 zł, euro kosztowało 4,5510 zł, natomiast frank 3,6769 zł.
Obserwowana od wielu tygodni słabość złotego została przerwana. Od dwóch dni jego notowania korelują z notowaniami innych walut emerging markets, jak chociażby węgierskim forintem, meksykańskim peso, czy południowoafrykańskim randem. Pojawia się więc nadzieja nadrobienia straconego dystansu. Szczyt słabości tych walut wypadł w listopadzie, podczas gdy szczyt słabości złotego, gdy znalazł się on na najniższych poziomach od wiosny 2009 roku, miał miejsce w nocy z wtorku na środę.
Optymistyczne dane makroekonomiczne z USA, lepsze od prognoz dane z Europy i wyniki polskiego budżetu, bez wątpienia wsparły notowania złotego. Już rano humory mogły poprawić wstępne odczyty grudniowych indeksów PMI, obrazujących kondycję sektora przemysłowego i usługowego we Francji, Niemczech i Strefie Euro. We wszystkich przypadkach dane były lepsze od prognoz, co na jesieni było rzadkim zjawiskiem.
Naprawdę optymistyczne dane pojawiły się jednak dopiero po południu. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA o 19 tys. do 366 tys. (prognoza: 390 tys.) i była najniższa od 3,5 roku. Indeks NY Empire State wzrósł w grudniu do 9,5 (prognoza: 3), co jest najwyższym odczytem od maja br. Indeks Fed z Filadelfii w tym samym miesiącu wzrósł do 10,3 (prognoza: 5) i znalazł się najwyżej od kwietnia br. jedynym rozczarowującym raportem była produkcja przemysłowa, która spadła w USA o 0,2% M/M (prognoza: +0,2% M/M). To jednak zbyt mało, żeby podkopać nastroje.
Prawdziwą wisienką na torcie, aczkolwiek prawdopodobnie zauważoną tylko przez niewielką grupę inwestorów, było wykonanie polskiego budżetu. Po listopadzie deficyt budżetowy sięgnął 21,6 mld zł, wobec prognozowanych przez resort finansów w harmonogramie 38,2 mld zł deficytu.
W czwartek oddzielną rynkową historią było zachowanie kursu CHF/PLN. Wzrósł on o 2 gr, po tym jak szwajcarska waluta gwałtownie umocniła się do dolara i euro. W ten sposób inwestorzy zareagowali na brak decyzji Narodowego Banku Szwajcarii o podwyższeniu minimalnego kursu wymiany EUR/CHF z obecnego poziomu 1,20. Okazję do takiego ruch stwarzało dzisiejsze posiedzenie banku centralnego ws. stóp procentowych (nie zostały one zmienione).
Umocnienie złotego do dolara, ze względu na swój ograniczony zasięg, nie doprowadziło do zmiany układu sił na wykresie USD/PLN. Nie zmieniła się również sytuacja na wykresie CHF/PLN. Istotne zmiany techniczne można natomiast obserwować na wykresie EUR/PLN. Dzisiejszy spadek w okolice 4,52 zł i czarna świeca na wykresie dziennym, po tym jak w środę nie powiódł się atak popytu na okolice 4,60 zł, oznacza zmianę układu sił w krótkim terminie. Potwierdzenie przez dzisiejszą czarną świecę wczorajszej, sygnalizującej zmianę trendu, formacji spadającej gwiazdy, może zapowiadać koniec wzrostów w najbliższych tygodniach. Ostatecznym potwierdzeniem tej tezy będzie wybicie dołem z dwumiesięcznego kanału wzrostowego, czyli spadek poniżej 4,4860 zł. Wówczas realne byłoby nawet zejście w okolice 4,36-4,38 zł. Oczywiście tak głębokie cofnięcie, w sytuacji gdy pierwsze półrocze przyszłego roku powinno być ciężkie dla złotego, trudno sobie wyobrazić bez interwencji Narodowego Banku Polskiego. Analiza techniczna nie rozstrzyga jednak tego, jaki charakter i jak trwałe będą ewentualne spadki.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









