Tydzień w cieniu szczytu

Tydzień w cieniu szczytu
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2011-12-09 (19:58)

Dobry początek: Od samego początku tygodnia notowania eurodolara otoczone były atmosferą wyczekiwania na zaplanowany pod koniec tygodnia szczyt przywódców Unii Europejskiej. Inwestorzy z entuzjazmem podchodzili do tego wydarzenia, choć zachowywali odpowiedni dystans.

Zdawali sobie bowiem sprawę, że spotkanie to może być kluczowym momentem w kwestii rozwiązania kryzysu w Strefie Euro. Nie bez powodu więc wiązano z tym pewne obawy, które czasowo udało się rozwiać po ogłoszeniu porozumienia między Francją i Niemcami ws. wspólnych działań na rzecz walki z kryzysem. Szefowie tych krajów porozumieli się w kwestii działań mających pomóc Strefie Euro wyjść z kryzysu, a głównym orężem w ich rękach stały się propozycje zmian w traktacie unijnym. Mimo, że takie rozwiązanie z założenia zabiera ogrom czasu to inwestorzy przyjęli je z zadowoleniem.

S&P surowo ostrzega

Optymizm, który na początku tygodnia przeważał na rynku głównej pary walutowej szybko się ulotnił. Powodem spadku zadowolenia wśród inwestorów były decyzje S&P. Agencja w pierwszym kroku zdecydowała się na wpisanie na listę obserwacyjną ratingów 15 krajów Strefy Euro. Następnie, nie jako w konsekwencji wcześniejszego posunięcia na taką samą listę trafiła ocena wiarygodności kredytowej Europejskiego Funduszy Stabilności Finansowej. Te decyzje nie spodobały się inwestorom, którzy zaczęli pozbywać się ze swoich portfeli bardziej ryzykownych aktywów, w także i euro. Z drugiej jednak strony działania agencji miały po części charakter mobilizujący dla europejskich polityków.

Nowe pomysły, nowe plotki

W czasie wyczekiwania na wydarzenia z końca tygodnia inwestorom towarzyszyły coraz to nowe pomysły i plotki na temat rozwiązania kryzysu w Strefie Euro. Jednym z głównych tematów była kwestia pozostawienia Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej po przyspieszonym uruchomieniu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Ten pomysł początkowo spodobał się inwestorom, jednak septyczne podejście Niemiec do tej idei szybko sprowadziło rynki na ziemie. Innym czynnikiem, który rozpalał wyobraźnię była możliwość dofinansowania MFW przez państwa z grupy G20 kwotą rzędu 600 mld USD. Ta plotka jednak zniknęła z rynku tak samo szybko jak się pojawiał.

Nie dla dodruku pieniądza

Końcówka tego tygodnia skupiła na Europie uwagę całego świata finansów. W czwartek bowiem rozpoczynał się szczyt przywódców Unii Europejskiej (gdzie miały zapaści kluczowe decyzje w kwestii walki z kryzysem długu) oraz EBC podejmował decyzję ws. poziomu stóp procentowych. Oba wydarzenia wiązały się z wygórowanymi oczekiwaniami inwestorów, zwłaszcza wobec EBC. Inwestorzy liczyli bowiem, że oprócz obniżki stóp procentowych (która miała miejsce), bank zdecyduje się na rozpoczęcie masowego skupu obligacji krajów Strefy Euro. Takie rozwiązanie jednak zostało stanowczo wykluczone przez prezesa, co stało się impulsem do wyprzedaży ryzykowniejszych aktywów. Powodem do rozczarowania był też wynik pierwszego dnia szczytu. Rozłam ws. unii fiskalnej początkowo niezbyt przychylnie został przyjęty przez rynki. Liczono, że w obliczu poważnych konsekwencji jakim byłby rozpad Strefy Euro jednomyślność powinna być kluczowa. Tak jednak nie było. Mimo jednak tego ostatecznie 26 krajów zdecydowało się poprzeć nowy pakt, co w połączeniu z pozytywnymi opiniami oficjeli o wyniku spotkania pozwoliły na lekkie ocieplenie kilkami i umocnienie euro. W tym swój udział miały także doniesienia Chin, gdzie rozważa się kwestię utworzenia specjalnego wehikułu inwestycyjnego o wartości 300 mld dolarów. Pod koniec piątkowej sesji europejskiej jedno euro kosztowało 1,3385 dolara i było tańsze w porównaniu do początku tygodnia.

Początkowa konsolidacja

Notowania par zlotowych do czwartkowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego poruszały się w trendzie bocznym. Konsolidacja zapoczątkowana została jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia. Poniedziałkową sesję para USD/PLN rozpoczęła od sporego ruchu z okolic poziomu oporu ustanowionego na 3,36 do wsparcia na 3,30. Podobnie złoty zachowywał się względem wspólnej waluty. Ruch aprecjacyjny wyniósł ponad 5 gr sprowadzając kurs do poziomu 4,44. Wspomniane poziomy okazały się jednak zbyt silne aby kupujący rodzimą walutę mogli je skutecznie sforsować w tym tygodniu. Dodatkowo w podejmowanych próbach zejścia niżej niedźwiedziom przeszkadzały informacje o wpisaniu ratingów 15 krajów Strefy Euro oraz EFSF na listę obserwacyjną agencji S&P. Takie posunięcia psuły klimat do inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa. Jednak z drugiej strony w tym tygodniu pojawiały się również polki i spekulacje, które zwiększały apetyt na ryzyko. Poprzez to pary złotowe nie mogły skutecznie wyrwać się z trendu bocznego.

EBC szkodzi złotemu

Zmiana obrazu sytuacji nastąpiła dopiero w czwartek podczas konferencji prasowej po decyzji EBC ws. stóp procentowych. Sama obniżka nie zrobiła na inwestorach wrażenia, gdyż była oczekiwana. Więcej zmian sprawił sam prezes Mario Dragi, który stanowczo wykluczył możliwość masowego skupowania obligacji krajów Strefy Euro, czyli inaczej dodruku pieniądza. Nie spodobało się to inwestorom, którzy liczyli na taki ruch ze strony banku. Efektem niezadowolenia była wyprzedaż bardziej ryzykownych aktywów. Na wartości traciły akcje i mniej pewne waluty, w tym złoty. Para USD/PLN przebiła się przez opór na 3,36 natomiast euro – złoty szybko uporał się w wartością 4,50. Zatrzymanie wzrostów nastąpiło dopiero w piątek rano. Wtedy też inwestorzy zaczęli przetrawiać efekt pierwszego dnia szczytu przywódców UE. Rozłam między stanowiskiem Londynu, a wypracowanym przez Berlin i Paryż ciężko było jednoznacznie zinterpretować. Z jednej strony udało się porozumieć w jednej z najistotniejszych kwestii, czyli unii fiskalnej, jednak nie było to porozumienie jednomyślne. Mimo zgrzytów w tej sprawie, inne istotne postanowienia zostały zaakceptowane, a większość oficjeli pozytywnie wypowiadała się o wynikach rozmów, co ocieplało klimat. Lecz zapewne upłynie jeszcze nieco czasu zanim rynki zdążą przełożyć język polityki na ich własny i ostatecznie zinterpretować zwłaszcza, że szczyt jeszcze się nie skończył.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?

Nic się nie dzieje?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.