Data dodania: 2011-12-02 (18:42)
Miniony tydzień przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na rynkach. W poprzednim komentarzu tygodniowym pisaliśmy, iż stale rosnące rentowności w Europie i ryzyko nieudanych aukcji mogą wymusić użycie „gaśnicy” przez europejskich polityków.
Zamiast polityków rynkom pomogły banki centralne oraz dane z USA. Dzięki temu na rynkach akcji mieliśmy silne wzrosty, euro zaś zyskało względem dolara. Umocnienie złotego nie było jednak duże.
Akcja banków centralnych pokazuje, iż nie chcą one dopuścić do powtórki sytuacji sprzed trzech lat, kiedy brak płynności w dolarze był jedną z przyczyn głębokiej recesji w światowej gospodarce. W praktyce akcja ta to dofinansowanie banków spoza USA przez Fed za pośrednictwem innych banków centralnych. Rezerwa Federalna zgodziła się na taki krok w świadomości, iż kryzys bankowy w Europie zaszkodziłby również amerykańskiej gospodarce. Największym beneficjentem akcji będzie europejski sektor bankowy, wiadomość ta jest zatem dobra dla euro, które głównie dzięki temu zyskało w tym tygodniu. To jednak także bardzo dobra wiadomość dla rynków wschodzących (w tym złotego), gdyż zmniejsza się ryzyko panicznej ucieczki do dolara, a to w czasie kryzysu zawsze najpoważniejsze ryzyko dla takich walut jak złoty. Dlatego też większość walut z segmentu rynków wschodzących wyraźnie zyskała, jednak złoty umocnił się bardzo nieznacznie.
W minionych dniach szczególnie silnie zyskiwały amerykańskie akcje i był ku temu dobry powód – z gospodarki USA napłynęły dane sugerujące, iż wraca tam ożywienie. Jest to całkiem odmienna sytuacja niż w Europie, gdzie dużymi krokami zbliża się recesja. Jednak dobre dane z USA to również dobra wiadomość dla złotego, gdyż zmniejszają one awersję do ryzyka na rynkach.
Dane krajowe były mieszane. Z jednej strony wzrost PKB okazał się wyższy od oczekiwań, ale z drugiej jego struktura, a dokładnie wyraźne spowolnienie konsumpcji może budzić obawy co do wzrostu w kolejnych kwartałach (dane o PKB opisaliśmy w pulsie rynku http://www.xtb.pl/strefa-analityczna/puls-rynku/259916). Dodatkowo indeks PMI znalazł się poniżej 50 pkt. potwierdzając negatywny wpływ spowolnienia w Europie na polską gospodarkę.
Warto zwrócić uwagę także na dane ze Szwajcarii. Zarówno indeks KOF (0,35 pkt.), jak i PMI (44,8 pkt. wobec 46,4 pkt. dla strefy euro) pokazały, iż gospodarka ta bardzo silnie hamuje. To zaś zwiększa szansę, iż SNB podejmie kolejne kroki aby osłabić franka – mówi się o wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych, możliwe jest też podniesie minimalnego kursu EURCHF z 1,20, który obecnie akceptuje szwajcarski bank centralny. Oznaczałoby to (ceteris paribus) spadek kursu CHFPLN.
W przyszłym tygodniu dane zejdą już na drugi plan, a rynek koncentrował będzie się na szczycie UE (czwartek i piątek) oraz serii spotkań go poprzedzających. Inwestorzy oczekują, iż przedstawione zostaną koncepcje, które poprawią sytuację na rynku obligacji w strefie euro. Złoty jest niedowartościowany już nie tylko względem kursu równowagi, ale także wobec innych walut wschodzących. Zatem zakładając, że politycy nie pogorszą sytuacji i obecne umiarkowanie dobre nastroje utrzymają się lub ulegną poprawie, złoty może w ostatnim miesiącu roku zauważalnie zyskać. W piątek o godzinie 16.00 kurs EURPLN wynosił 4,4790 (spadek o 5,5 grosza), USDPLN 3,3240 ( spadek o 8 groszy), CHFPLN 3,6310 (spadek o 4 grosze), zaś GBPPLN 5,2070 (spadek o 7 groszy).
Akcja banków centralnych pokazuje, iż nie chcą one dopuścić do powtórki sytuacji sprzed trzech lat, kiedy brak płynności w dolarze był jedną z przyczyn głębokiej recesji w światowej gospodarce. W praktyce akcja ta to dofinansowanie banków spoza USA przez Fed za pośrednictwem innych banków centralnych. Rezerwa Federalna zgodziła się na taki krok w świadomości, iż kryzys bankowy w Europie zaszkodziłby również amerykańskiej gospodarce. Największym beneficjentem akcji będzie europejski sektor bankowy, wiadomość ta jest zatem dobra dla euro, które głównie dzięki temu zyskało w tym tygodniu. To jednak także bardzo dobra wiadomość dla rynków wschodzących (w tym złotego), gdyż zmniejsza się ryzyko panicznej ucieczki do dolara, a to w czasie kryzysu zawsze najpoważniejsze ryzyko dla takich walut jak złoty. Dlatego też większość walut z segmentu rynków wschodzących wyraźnie zyskała, jednak złoty umocnił się bardzo nieznacznie.
W minionych dniach szczególnie silnie zyskiwały amerykańskie akcje i był ku temu dobry powód – z gospodarki USA napłynęły dane sugerujące, iż wraca tam ożywienie. Jest to całkiem odmienna sytuacja niż w Europie, gdzie dużymi krokami zbliża się recesja. Jednak dobre dane z USA to również dobra wiadomość dla złotego, gdyż zmniejszają one awersję do ryzyka na rynkach.
Dane krajowe były mieszane. Z jednej strony wzrost PKB okazał się wyższy od oczekiwań, ale z drugiej jego struktura, a dokładnie wyraźne spowolnienie konsumpcji może budzić obawy co do wzrostu w kolejnych kwartałach (dane o PKB opisaliśmy w pulsie rynku http://www.xtb.pl/strefa-analityczna/puls-rynku/259916). Dodatkowo indeks PMI znalazł się poniżej 50 pkt. potwierdzając negatywny wpływ spowolnienia w Europie na polską gospodarkę.
Warto zwrócić uwagę także na dane ze Szwajcarii. Zarówno indeks KOF (0,35 pkt.), jak i PMI (44,8 pkt. wobec 46,4 pkt. dla strefy euro) pokazały, iż gospodarka ta bardzo silnie hamuje. To zaś zwiększa szansę, iż SNB podejmie kolejne kroki aby osłabić franka – mówi się o wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych, możliwe jest też podniesie minimalnego kursu EURCHF z 1,20, który obecnie akceptuje szwajcarski bank centralny. Oznaczałoby to (ceteris paribus) spadek kursu CHFPLN.
W przyszłym tygodniu dane zejdą już na drugi plan, a rynek koncentrował będzie się na szczycie UE (czwartek i piątek) oraz serii spotkań go poprzedzających. Inwestorzy oczekują, iż przedstawione zostaną koncepcje, które poprawią sytuację na rynku obligacji w strefie euro. Złoty jest niedowartościowany już nie tylko względem kursu równowagi, ale także wobec innych walut wschodzących. Zatem zakładając, że politycy nie pogorszą sytuacji i obecne umiarkowanie dobre nastroje utrzymają się lub ulegną poprawie, złoty może w ostatnim miesiącu roku zauważalnie zyskać. W piątek o godzinie 16.00 kurs EURPLN wynosił 4,4790 (spadek o 5,5 grosza), USDPLN 3,3240 ( spadek o 8 groszy), CHFPLN 3,6310 (spadek o 4 grosze), zaś GBPPLN 5,2070 (spadek o 7 groszy).
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









