Data dodania: 2011-11-30 (18:34)
Skoordynowana akcja banków centralnych, które zdecydowały się na czasowe obniżenie o 50 p.b. koszty swapów w dolarach, począwszy od 5 grudnia br. ma przede wszystkim uchronić rynek międzybankowy od potencjalnego paraliżu, który mógłby mieć miejsce w sytuacji dalszego zaostrzania się sytuacji wokół strefy euro.
Innymi słowy, bankierzy centralni, zdaje się dobrze odrobili lekcję historii z jesieni 2008 r. i starają się zminimalizować ryzyko wystąpienia efektu „deja vu” za kilka tygodni. Niemniej sama akcja zwiększenia płynności wprawdzie nieco ułatwi bankom kwestie „płynnościowe”, to jednak nie rozwiązuje głównego problemu, jakim jest sytuacja w strefie euro. Tańsze finansowanie nie sprawi, że europejskie banki odzyskają zaufanie swoich partnerów, skoro ci wiedzą, że mogą czekać je potężne kłopoty, jeżeli strefa euro zacznie się rozpadać. Tym samym cały czas główne karty są po stronie polityków , oraz decydentów w Europejskim Banku Centralnym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Zapoczątkowana wręcz euforyczną reakcją inwestorów na informacje o wspólnym działaniu banków centralnych, wsparta później przez bardzo dobre odczyty z USA (ADP 206 tys, Chicago PMI 62,6 pkt.), a w kraju przez interwencyjną sprzedaż walut przez bank BGK, tendencja, ma szanse się utrzymać w kolejnych dniach, tylko jeżeli zobaczymy równie radykalne działania ze strony polityków. Dzisiaj włoski premier, Mario Monti przyznał, iż w ciągu najbliższych dwóch dni ma zostać wydane specjalne oświadczenie Angeli Merkel i Nicholasa Sarkozy’iego, w którym przedstawione zostaną propozycje stosownych zmian w traktacie europejskim zmierzające do zacieśnienia współpracy fiskalno-gospodarczej pomiędzy krajami strefy euro. Czy będą to przełomowe rozwiązania? Nie do końca, ale rynek może tak je odebrać, jeżeli kraje strefy euro będą w stanie wprowadzić je dość szybko na zasadzie umów bilateralnych, a nie przez oczekiwanie na ratyfikację traktatu przez wszystkie kraje (czyli całą siedemnastkę), oraz jeżeli „zmiękczą” one twarde stanowisko Berlina i części członków Europejskiego Banku Centralnego, w kwestii uruchomienia „masowego drukowania euro” w celu poprawy sytuacji zagrożonych krajów na rynku długu. Tymczasem politycy nadal nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska. Mario Monti nie chce do końca powiedzieć, czy rzeczywiście prowadzi rozmowy ws. udzielenia potężnych pożyczek Włochom przez MFW, a niemiecki minister Wolfgang Schauble stara się wracać do koncepcji, w którym to MFW, a nie ECB jest głównym strażakiem Europy – dzisiaj po południu przyznał, że Niemcy mogłyby bardziej wesprzeć finansowo MFW. Stanowisko Niemiec można po części zrozumieć – MFW słynie ze swojego „rygoru” w kwestii przyznawania pożyczek, ale czy teraz nie chodzi już tylko o grę na czas? Tym samym cofnięcie się notowań EUR/USD po wcześniejszym szybkim ruchu w górę, wydaje się być uzasadnione…
EUR/USD: Mocny ruch w górę sprawił, że powróciliśmy ponad poziom 1,3440, który wczoraj stał się mocnym oporem. Teraz kluczowe będzie jego utrzymanie, jako wsparcia. Jeżeli to się uda, to będzie można mówić o rozpoczęciu budowania większej korekty, która będzie mieć miejsce w pierwszej połowie grudnia. Inaczej, znów wrócimy do perspektywy testowania minimów z ostatniego piątku (1,3210). W przypadku kontynuacji zwyżek, pierwszy mocny opór to rejon 1,3550.
EUR/USD: Mocny ruch w górę sprawił, że powróciliśmy ponad poziom 1,3440, który wczoraj stał się mocnym oporem. Teraz kluczowe będzie jego utrzymanie, jako wsparcia. Jeżeli to się uda, to będzie można mówić o rozpoczęciu budowania większej korekty, która będzie mieć miejsce w pierwszej połowie grudnia. Inaczej, znów wrócimy do perspektywy testowania minimów z ostatniego piątku (1,3210). W przypadku kontynuacji zwyżek, pierwszy mocny opór to rejon 1,3550.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.