Data dodania: 2011-11-30 (09:23)
Spotkanie Eurogrupy, czyli ministrów finansów Strefy Euro, które odbyło się wczoraj, nie spowodowało większej reakcji rynku walutowego. Ustalenia z tego szczytu trudno nazwać przełomowymi. Ustalono, że Grecja dostanie kolejną, wartą 8 mld EUR transze z programu pomocowego z roku 2010.
Z tej kwoty 5,8 mld EUR przekażą, w formie kredytu, kraje Eurolandu, reszta będzie pochodzić z MFW. Pozytywna decyzja była możliwa i oczekiwana, gdyż wcześniej do Komisji Europejskiej wpłynęły pisemne zapewnienia, że kraj ten wdroży reformy i wprowadzi kolejne cięcia wydatków. Mało koncentrowano się na kwestiach integracji fiskalnej Europy, a bardziej na technikaliach, jednak i tutaj można czuć niedosyt. EFSF nie zostanie zlewarowany do kwoty 1 biliona EUR, ale do znacznie mniejszej. Szef Eurogrupy, Jean-Claude Juncker ogłosił, że z powodu pogorszenia sytuacji na rynkach finansowych prawdopodobnie nie uda się zwielokrotnić mocy funduszu do kwoty ustalonej na szczycie przywódców Strefy Euro 27 października. Nie podano też konkretnej kwoty, natomiast pojawiały się opinie, że może to być lewarowanie rzędu 2-2,5 razy. Biorąc pod uwagę, że obecnie efektywnie fundusz ma do wykorzystania ok. 270 z 440 mld EUR, taka dźwignia zwiększałaby jego środki do maksymalnie 675 mld EUR. Oprócz tego debatowano jeszcze nad zwiększeniem roli MFW jako instytucji pomocowej poprzez zwiększenie jego środków finansowych (najprawdopodobniej przez pożyczki dwustronne). Jest to jednak tylko deklaracja, a nie wiążące postanowienie. Biorąc pod uwagę też wczorajszą obniżką ratingów 37 największych światowych banków przez agencję S&P, raczej ciężko oczekiwać dziś przełomu. Eurodolar może dalej wahać się między 1,32 a 1,3450.
Polska waluta pozostaje relatywnie słaba. Wyraźnie negatywnie wyróżnia się na tle nie tylko czeskiej korony, ale także węgierskiego forinta. Na Węgrzech sytuacja gospodarcza jest nieporównywalnie gorsza niż w Polsce. Z jednej strony słabość złotego po części wynika z wciąż wysokiej awersji do ryzyka. Wczorajsza informacja o sprzedaży bonów skarbowych przez ECB o wartości 194,2 mld EUR w ramach programu sterylizacji zakupów obligacji zagrożonych bankructwem krajów (emitowanie krótkoterminowych papierów dłużnych za kwotę odpowiadającą zakupionym wcześniej na rynku wtórnym obligacjom), podczas gdy oferta opiewała na 203,5 mld EUR wywołała zwiększoną zmienność na parze EUR/USD. Wcześniej jeszcze po raz kolejny okazało się, że plasowanie długu, tym razem włoskiego, aby zakończyło się sukcesem, musi zostać okupione bardzo wysokimi rentownościami, które wahały się między między 7,56 a 7,89 proc., prawie o 3 pkt proc. wyżej niż na podobnej aukcji przed miesiącem. Z drugiej strony te czynniki globalne aż tak mocno nie dotykają innych walut regionu. Być może oczekiwania na interwencję ze strony NBP są tak duże, że rynkowi gracze czekają w bezruchu aż złoty zacznie zyskiwać.
Dziś odbędzie się szczyt Ecofin, który gromadzi ministrów finansów państw UE, udziałem Jacka Rostowskiego. Oczekiwania rynku co do konkretnych ustaleń na tym spotkaniu, po wczorajszych ustaleniach Eurogrupy, powinny być stonowane. Oprócz tego w środę opublikowany zostanie szereg istotnych danych makro. O godz. 10:00 GUS poda dynamikę polskiego PKB w III kw. (prog. 3,8 proc. r/r). Później istotne będą dopiero będą dane z USA, gdzie rozpoczyna się publikacja kluczowych w tym tygodniu raportów. W godzinach 13:00-16:00 opublikowane zostaną: raport ADP (prog. 130 tys.), będący prognostykiem przed oficjalnymi danymi, indeks Chicago PMI (prog. 58,2 pkt) oraz indeks podpisanych umów kupna domów (prog. 1,4% m/m). Na godzinę 20:00 zaplanowano publikację Beżowej Księgi, która jest raportem o stanie amerykańskiej gospodarki. Mimo wszystko jednak złoty powinien dalej w głównej mierze być zależnym od sytuacji polityczno-gospodarczej Europy.
Polska waluta pozostaje relatywnie słaba. Wyraźnie negatywnie wyróżnia się na tle nie tylko czeskiej korony, ale także węgierskiego forinta. Na Węgrzech sytuacja gospodarcza jest nieporównywalnie gorsza niż w Polsce. Z jednej strony słabość złotego po części wynika z wciąż wysokiej awersji do ryzyka. Wczorajsza informacja o sprzedaży bonów skarbowych przez ECB o wartości 194,2 mld EUR w ramach programu sterylizacji zakupów obligacji zagrożonych bankructwem krajów (emitowanie krótkoterminowych papierów dłużnych za kwotę odpowiadającą zakupionym wcześniej na rynku wtórnym obligacjom), podczas gdy oferta opiewała na 203,5 mld EUR wywołała zwiększoną zmienność na parze EUR/USD. Wcześniej jeszcze po raz kolejny okazało się, że plasowanie długu, tym razem włoskiego, aby zakończyło się sukcesem, musi zostać okupione bardzo wysokimi rentownościami, które wahały się między między 7,56 a 7,89 proc., prawie o 3 pkt proc. wyżej niż na podobnej aukcji przed miesiącem. Z drugiej strony te czynniki globalne aż tak mocno nie dotykają innych walut regionu. Być może oczekiwania na interwencję ze strony NBP są tak duże, że rynkowi gracze czekają w bezruchu aż złoty zacznie zyskiwać.
Dziś odbędzie się szczyt Ecofin, który gromadzi ministrów finansów państw UE, udziałem Jacka Rostowskiego. Oczekiwania rynku co do konkretnych ustaleń na tym spotkaniu, po wczorajszych ustaleniach Eurogrupy, powinny być stonowane. Oprócz tego w środę opublikowany zostanie szereg istotnych danych makro. O godz. 10:00 GUS poda dynamikę polskiego PKB w III kw. (prog. 3,8 proc. r/r). Później istotne będą dopiero będą dane z USA, gdzie rozpoczyna się publikacja kluczowych w tym tygodniu raportów. W godzinach 13:00-16:00 opublikowane zostaną: raport ADP (prog. 130 tys.), będący prognostykiem przed oficjalnymi danymi, indeks Chicago PMI (prog. 58,2 pkt) oraz indeks podpisanych umów kupna domów (prog. 1,4% m/m). Na godzinę 20:00 zaplanowano publikację Beżowej Księgi, która jest raportem o stanie amerykańskiej gospodarki. Mimo wszystko jednak złoty powinien dalej w głównej mierze być zależnym od sytuacji polityczno-gospodarczej Europy.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









