Kryzys zatacza coraz szersze kręgi

Kryzys zatacza coraz szersze kręgi
Raport popołudniowy FMCM
Data dodania: 2011-11-25 (19:13)

Rentowności nadal na pierwszym planie: Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczął się w atmosferze rosnących obaw o rentowości obligacji krajów Strefy Euro. Już od dłuższego czasu inwestorzy z obawą spoglądają w stronę rynku długu. Tym razem jednak w centrum ich uwagi nie znalazły się Włochy czy Grecja, lecz Francja.

Kraj znad Sekwany otrzymał bowiem ostrzeżenie od agencji Moody’s, że rozprzestrzeniający się kryzys zadłużenia, niedostateczne reformy oraz powolny wzrost PKB mogą zakończyć się obniżką wiarygodności kredytowej. To wystraszyło inwestorów, gdyż konsekwencje tego posunięcia były by bardzo kosztowne. Zachwiało bo to z pewnością wiarygodnością obligacji emitowanych przez EFSF, którego jednym z gwarantów jest właśnie Paryż. Innym czynnikiem, który wlewał w rynki pesymizm od początku tygodnia był impas członków Superkomisji Kongresu USA, którzy nie mogli się porozumieć w kwestii oszczędności. Na tym wszystkim ucierpiało euro, które w czasie poniedziałkowego handlu w Europie traciło na wartości.

Dynamika jednak nie tak wysoka

Osłabienie euro podczas poniedziałkowej sesji europejskiej zaczęło się zmniejszać wraz z rosnącymi obawami o możliwość obniżenia ratingu USA. Dzięki temu na eurodolarze wykształcił się ruch wzrostowy, który trwał aż do publikacji rewizji danych odnośnie dynamiki amerykańskiego PKB. Niższy od oczekiwań odczyt popsuł nastroje inwestorów ściągając tym samy notowania eurodolara w dół. Również słowa Angeli Merkel o potrzebie zmian w traktatach by rozwiązać obecny kryzys długu nie ucieszył rynków. Procedura takich zmian trwa bowiem bardzo długo, a Strefie Euro kończy się czas na skuteczny ratunek.

Problem ze sprzedażą Bundów

Próba odreagowanie spadków po niekorzystnych danych z USA przerwana została przez informacje o słabym odczycie indeksu PMI dla chińskiego przemysłu oraz o powracających problemach francusko – belgijskiego banku Dexia. Poprzez to środowe notowania eurodolar rozpoczynał z poziomu 1,3450. Początkowo w miarę stabilny ruch w dół zamienił się w głęboki spadek wraz z pojawieniem się wyników aukcji niemieckich obligacji. Nieudana sprzedaż i wyższa rentowność mocno zaskoczyła rynki, które przeraziły się, że zaraza kryzysu zadłużenia dotarła do najzdrowszego organu nie tylko w Strefie Euro, ale i w Europie. To w połączeniu z mieszanym danymi makro z USA i Eurostrefy mocno obniżyły notowania pary EUR/USD do poziomu 1,3320. Ten fakt oprócz podniesienia mocno awersji do ryzyka jeszcze bardziej podgrzał atmosferę wokół ewentualnej interwencji EBC na rynku długu oraz emisji euroobligacji. W tej ostatniej sprawie swoje stanowisko zaprezentowała Komisja Europejska, która jest zwolennikiem takiego rozwiązania problemu. Mocny opór w tej kwestii stawiają Niemcy, dla który takie rozwiązanie poskutkowałoby podniesieniem kosztów obsługi długu zagranicznego.

Brak dobrych wieści

Negatywne stanowisko Niemiec w kwestii wspólnych obligacji zostało potwierdzone także w czwartek przez Angele Merkel po spotkaniu z prezydentem Francji i premierem Włoch. To kolejne „nie” w tej sprawie, przyczyniło się do przeceny wspólnej waluty. Nie pomogły w tym przypadku dobre dane makro m.in. lepszy od oczekiwań odczyt indeksu IFO. W piątek przecena była kontynuowana. Wysoka awersja do ryzyka potwierdzona rosnącą rentownością obligacji sprawiła, że eurodolar ustanowił nowe minimum na poziomie 1,3210. Inwestorów martwił także rosnący koszt CDS na niemiecki dług oraz doniesienia, że hiszpański rząd zamierza zwrócić się o międzynarodową pomoc finansową zanim zmusi go do tego rynek.

Eurodolar na równi pochyłej

Od początku tego tygodnia wspólna waluta stała na straconej pozycji. Duża liczba negatywnych informacji, z którymi byki nie mogły sobie poradzić spowodowała, że kurs eurodolara staczał się po równi pochyłej z poniedziałkowego otwarcia na 1,3520 do piątkowej końcówki sesji europejskiej na 1,3280.

Złoty pod presją

Tydzień dla rodzimej waluty nie rozpoczął się zbyt pomyślnie. Od samego początku złoty intensywnie tracił na wartości. Pierwsze skrzypce w deprecjacji polskiej waluty odgrywała sytuacja w Strefie Euro. Ostrzeżenie od agencji ratingowej dla Francji, czy doniesienia o zwróceniu się Węgier do KE o pomoc negatywnie nastawiało inwestorów. Pozytywnym nastrojom nie sprzyjały także słabsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce. To wszystko sprawiło, że już na początku wtorkowej sesji kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,45 zaś USD/PLN na 3,30. Dalsza przecena nastąpiła po publikacji słabszych danych zza oceanu. Inwestorzy zawiedzeni gorszym odczytem PKB przystąpili do mocniejszej wyprzedaży ryzykowniejszych aktywów.

NBP wkracza do akcji

Silnie osłabiający się złoty spowodował, że w środę rano na rynku z interwencją pojawił się Narodowy Bank Polski. Jednak skala zaangażowania nie była zbyt duża poprzez co efekt umocnienia szybko się ulotnił. Nikt już o nim nie pamiętał po słabym wyniku aukcji niemieckich obligacji. To wydarzenie zdecydowanie zwiększyło presję na złotego, który mocno się osłabiał do końca tygodnia. W zatrzymaniu deprecjacji nie pomogły lepsze dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Polsce ani strach przed kolejną, tym razem zdecydowanie większą interwencją banku centralnego. Innym negatywnym czynnikiem, który odczuł złoty była obniżka ratingu Węgier.

Złoty na nowych szczytach

W przeciwieństwie do eurodolara pary złotowe w ciągu tygodnia wykonały solidną wspinaczkę. Para EUR/PLN wzrosła z okolic poziomu 4,42 do 4,51 pod koniec piątkowych notowań. Obrona na 4,50 nie trwała długo zwłaszcza po informacji o wyrzuceniu przez agencję Moody’s węgierskich papierów dłużnych na śmietnik. Podobnie sytuacja miała się na USD/PLN. Pod koniec piątkowej sesji dolar kosztował 3,4070 zł, czyli o 15 gr więcej niż w poniedziałek. Kurs tej pary w trendzie wzrostowym znajduje się już od końcówki października.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Powell mówi, że nie tak szybko...

Powell mówi, że nie tak szybko...

2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walut
Szef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTB
Jen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne

Jen reaguje na wydarzenia polityczne

2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie

Złoty zaczeka na globalne rozdanie

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ten tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

2024-09-30 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.