Węgrzy w tarapatach, złoty traci

Węgrzy w tarapatach, złoty traci
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-11-25 (11:51)

Tego wprawdzie się spodziewano od kilku tygodni – mowa o ryzyku obniżki węgierskiego ratingu do poziomu „śmieciowego” – ale po raz kolejny okazało się, że część inwestorów została zaskoczona tym, że doszło do tego już teraz. W nocy agencja Moody’s obniżyła długoterminowy rating Węgier odo Ba1 z Baa3 (o jeden stopień) i utrzymała jego negatywną perspektywę.

To efekt obaw o coraz bardziej niepewne perspektywy fiskalne, zwłaszcza w kontekście kontrowersyjnych w ostatnich miesiącach posunięć rządu Victora Orbana – eksperyment premiera po prostu się nie sprawdza. Jeszcze przed decyzją, tamtejszy minister spraw zagranicznych, Janos Martonyi przyznał, że rząd jest zdeterminowany do osiągnięcia porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską, które ma mieć formę pewnego rodzaju polisy ubezpieczeniowej. Pytanie jednak, czy Węgrzy rzeczywiście będą w stanie osiągnąć porozumienie z MFW i zgodzić się na restrykcyjne warunki (także ze strony Komisji Europejskiej), które w zasadzie będą sprzeczne z „ideologią” Orbana. Uwagę na to zwracali jeszcze w piątek, 18 listopada, analitycy agencji Fitch – która być może też zdecyduje się na obniżenie ratingu Węgrom. Niemniej wydaje się, że Fitch, podobnie jak S&P (przedstawiciele tej drugiej agencji potwierdzili to oficjalnie) zaczekają do lutego przyszłego roku – wtedy to ewentualne porozumienie „ratunkowe” z MFW/KE powinno zostać osiągnięte. Tym samym de facto kolejnych mocnych informacji z Węgier w najbliższych dniach nie powinniśmy się spodziewać – w efekcie kurs EUR/HUF wcale nie musi złamać szczytu z 14 listopada b.r. na poziomie 317,72. Chyba, że będzie to podyktowane zewnętrznymi czynnikami – pogarszającymi się nastrojami w strefie euro oraz możliwymi negatywnymi skutkami tego zamieszania dla węgierskiej gospodarki. Kilka dni temu agencje informacyjne pisały o rzekomym zaleceniu austriackiego nadzoru, który miał nakazać własnym bankom ograniczenie nadmiernej akcji kredytowej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Zamieszanie na Węgrzech zaszkodziło dzisiaj złotemu, ale nie tylko to – cały czas negatywnie udziela się sytuacja w strefie euro, którą dobrze obrazuje spadający kurs eurodolara. Tutaj coraz bardziej mówi się o obniżeniu ratingu dla Belgii – w efekcie rentowności tamtejszych obligacji od kilku dni idą bardzo silnie w górę. Inwestorzy nie wierzą w to, że Belgia, która od ponad 500 dni ma tymczasowy rząd, będzie w stanie przygotować i wdrożyć odważny program reform. Coraz większym cieniem kładzie się też kwestia banku Dexia, który ze względu na swoje problemy, będzie musiał zostać ponownie znacjonalizowany. Z racji tego, że w ratowanie Dexii zaangażowany będzie też francuski rząd, część inwestorów zwraca też uwagę na rating Francji, chociaż jest to pewne nadużycie – jeżeli do obniżki ratingu dla Francji rzeczywiście dojdzie w najbliższych tygodniach, to z wielu innych powodów (ryzyka wyłożenia większych pieniędzy na ratowanie pozostałych banków, rosnącego kosztu obsługi zadłużenia, niewystarczających reform i silnego hamowania tamtejszej gospodarki). W nocy pojawiły się informacje, jakoby w pomoc dla Europy mogliby się zaangażować Chińczycy, co na chwilę pomogło notowaniom euro. Inwestorzy jednak dość szybko doszli do wniosku, iż jest to kolejny blef i w kolejnych godzinach notowania wspólnej waluty znów poszły w dół. Po pierwsze zdaniem prasy, Chiny byłyby skłonne kupić euro obligacje w ramach dywersyfikacji rezerw - tyle, że tych papierów na razie nie ma i raczej prędko się nie pojawią ze względu na wciąż silny opór Niemiec. Po drugie szef Chinese Investment Corporation nie wykluczył zaangażowania w Europie, ale w sposób pośredni – poprzez zaangażowanie się w realnej gospodarce – czy na to pozwoli Komisja Europejska? W efekcie uwaga rynków skupiła się znów na „jałowej” dyskusji nt. większego zaangażowania Europejskiego Banku Centralnego w rozwiązanie europejskiego kryzysu. Holenderski minister finansów stwierdził, że tylko ECB jest w stanie postawić skutecznego „firewalla” chroniącego przed eskalacją zamieszania. Z kolei zdaniem członka ECB, Jose Gonzalesa Paramo, oczekiwania zakładające, że ECB stanie się pożyczkodawcą ostatniej instancji dla rządów, są podyktowane „własnym” a nie publicznym interesem. Dzisiaj w kalendarzu mamy tylko aukcję włoskich bonów. Nie będzie łatwo, bo podane o godz. 10:00 dane o sprzedaży detalicznej we Włoszech okazały się słabe – spadła ona we wrześniu o 0,4 proc. m/m i 1,6 proc. r/r – a rynki chyba nie wierzą zbytnio w to, że Mario Montiemu rzeczywiście uda się wdrożyć program kolejnych oszczędności na 15 mld EUR.

A co w kraju? O godz. 10:00 GUS podał dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu za październik. Lepsza od prognoz sprzedaż (11,2 proc. r/r) nie pomogła zbytnio złotemu, który pozostawał pod negatywnym wpływem sytuacji na Węgrzech i w strefie euro. Widać wyraźnie, że wsparciem dla naszej waluty byłoby ustabilizowanie sytuacji na EUR/USD, a także ewentualna zmasowana interwencja NBP i MF na rynku – wczoraj o tym, że bank centralny może działać „ostrzej” wspominał wiceprezes NBP, Witold Koziński. Czy dojdzie do niej dzisiaj, kiedy to aktywność inwestorów z USA nie będzie duża (przedłużony weekend po Święcie Dziękczynienia)? Zobaczymy. Pretekst jest – chociażby ze strony analizy technicznej – dzisiaj o poranku EUR/PLN testował okolice 4,52, których skuteczna obrona mogłaby sprowokować do wyznaczenia formacji podwójnego szczytu.

EUR/PLN: Rano testowaliśmy okolice 4,52, później notowania wróciły w okolice 4,50. Sytuacja techniczna jest trudna. Wskaźniki pozostają w trendach wzrostowych, ale z drugiej strony bliskość okolic 4,52-4,53 może ograniczać możliwość większego ruchu w górę. Jeżeli dojdzie do interwencji NBP/MF na rynku, to dość szybko zejdziemy w okolice 4,47. Niemniej dopiero przełamanie 4,45 będzie mocnym sygnałem, że krótkoterminowy trend zaczyna się odwracać.

USD/PLN: Wybicie ponad szczyty z września na 3,3660 jest już wyraźne – dzisiaj rano naruszyliśmy barierę 3,40. Tym samym okolice 3,36 są teraz mocnym wsparciem. Niemniej, gdyby udało się powrócić poniżej tego poziomu, to byłby to znaczący sygnał zahamowania kolejnych zwyżek. Do tego konieczna będzie interwencja NBP/MF, albo mocne odreagowanie w górę na EUR/USD.

EUR/USD: Wygląda na to, że zaczynamy wychodzić dołem z widocznego na dziennym wykresie klina spadkowego, chociaż nie jest to jeszcze przesądzone. Niemniej, gdyby do tego doszło, to test okolic minimum z 4 października na 1,3144 byłby przesądzony.

GBP/USD: Funt dalej tanieje i łamie kolejne ważne wsparcia. Tak stało się z okolicami 1,55, które teraz stały się oporem. Mocne wsparcia to okolice 1,5400-1,5420 i dalej 1,5330. Trend spadkowy jest dość silny.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?

Nic się nie dzieje?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.