Data dodania: 2011-11-24 (11:17)
Po wczorajszej, niezbyt udanej (za sprawą czynników zewnętrznych) interwencji NBP na rynku złotego, kluczowym pytaniem, które zadają sobie inwestorzy, jest próba przewidzenia kolejnego ruchu. To, że NBP, a także BGK będą teraz na rynku coraz częściej jest oczywiste, zbliża się kluczowy dla budżetu miesiąc – grudzień, a obecne notowania złotego, są delikatnie mówiąc mało „satysfakcjonujące”.
Do tego dochodzi jeszcze ryzyko wymknięcia się sytuacji spod kontroli – zwłaszcza, jeżeli w najbliższych tygodniach strefa euro nie wypracuje rozwiązań, zmierzających przynajmniej do czasowego ustabilizowania się sytuacji na europejskich rynkach długu. Tym samym krajowi decydenci powinni teraz wykorzystywać każdą szansę, a taka rysuje się dzisiaj. Za sprawą Święta Dziękczynienia na rynku nieobecni są Amerykanie, co wpłynie na spadek płynności w godzinach popołudniowych (wtedy łatwiej przeprowadza się interwencję), a dodatkowo mamy chwilową poprawę nastrojów w strefie euro. Opublikowany o godz. 10:00 indeks IFO w Niemczech nieoczekiwanie wzrósł w listopadzie – do 106,6 pkt. ze 106,4 pkt. – co dobrze świadczy o niemieckiej gospodarce. Jednocześnie na rynku spekuluje się nt. możliwego zmiękczenia stanowiska Berlina w kwestii euroobligacji. Pisał o tym dzisiejszy „Bild” i chociaż niemieccy politycy szybko to zdementowali, to po wczorajszej fatalnej dla Niemców aukcji obligacji, wydaje się, że w otoczeniu Angeli Merkel są teraz prowadzone intensywne dyskusje nt. rozwiązania coraz bardziej napiętego kryzysu. Jeżeli jednak zwrócimy uwagę na wczorajsze słowa lidera niemieckiej FDP, Rainera Bruederle, który stwierdził, że koncepcja euroobligacji jest socjalistyczna, a więc z reguły zła, to chyba nie ma co liczyć na to, że Niemcy zgodzą się na wariant zakładający faktyczne wypieranie papierów narodowych przez wspólne i przejęcie odpowiedzialności za zadłużenie południa Europy. Wydaje się, że temat euroobligacji będzie teraz rozgrywany przez kanclerz Merkel w celu osiągnięcia celu w postaci zmiany traktatu lizbońskiego, tak aby zacieśnić współpracę polityczno-fiskalną krajów strefy euro i faktyczne wprowadzenie Europy dwóch prędkości. To może jednak potrwać lata, a więc będzie nie do zaakceptowania przez rynki finansowe. Dodatkowo, jak zaznaczył wczoraj unijny komisarz, Janusz Lewandowski – „otwieranie dzisiaj traktatów to jest otwieranie puszki Pandory”. Niemniej Angela Merkel dobrze wie, że dalszy upór może zakończyć się faktycznym rozpadem strefy euro i kompletnym gospodarczym chaosem. Tym samym najbliższe dni mogą przynieść intensywne rozmowy i negocjacje polityczne – być może ich zwieńczenie zobaczymy podczas zaplanowanego na 8-9 grudnia szczytu przywódców Unii Europejskiej i strefy euro. Każde plotki, czy też spekulacje na ten temat mogą wspierać euro. I to niezależnie od faktu, że mamy coraz większe problemy z belgijskim długiem, kolejne ważne przetargi w przyszłym tygodniu, czy też nadal napiętą sytuację z kolejnymi pożyczkami dla Grecji. Dzisiaj o godz. 14:00 zaplanowane zostało spotkanie Angeli Merkel i Nicholasa Sarkozego z Mario Montim – szerzej piszę o tej kwestii w subiektywnym kalendarzu.
EUR/PLN: Okolice 4,50 na razie stały się skutecznym oporem, chociaż to rejon 4,52-4,53 z września b.r. jest o wiele bardziej istotny. Jeżeli jednak założyć, że dzisiaj na rynku pojawi się NBP, albo BGK sprzedający walutę, to po południu możemy zejść w okolice 4,45, a nawet nieco naruszyć ten poziom.
USD/PLN: Odbicie na EUR/USD i spadający EUR/PLN, dają pewną przestrzeń do odreagowania na USD/PLN, który wczoraj wieczorem nieco naruszył wrześniowy szczyt na 3,3660. Przy sprzyjającej konfiguracji (EUR/PLN+EUR/USD) dzisiaj możemy zejść do 3,30-3,3150. Mocny opór to strefa 3,35-3,3660.
EUR/USD: Nadal bronimy się w widocznym na dziennym wykresie klinie. Notowania próbują wyraźniej wyjść ponad poziom 1,34, co dzisiaj po południu może przełożyć się na wyjście ponad 1,3420 i zbliżenie się w okolice 1,3480-1,3520 w godzinach wieczornych (przy mniejszej płynności rynku ze względu na święto w USA może być to łatwiejsze). Mocne wsparcia to okolice 1,3320-40.
GBP/USD: Wczoraj dotknęliśmy bariery 1,55, od której się dzisiaj odbijamy. Celem do wieczora może być powrót w okolice 1,5580-1,5600. Niemniej w dłuższej perspektywie funt może zachowywać się słabiej w relacji do dolara i innych walut.
EUR/PLN: Okolice 4,50 na razie stały się skutecznym oporem, chociaż to rejon 4,52-4,53 z września b.r. jest o wiele bardziej istotny. Jeżeli jednak założyć, że dzisiaj na rynku pojawi się NBP, albo BGK sprzedający walutę, to po południu możemy zejść w okolice 4,45, a nawet nieco naruszyć ten poziom.
USD/PLN: Odbicie na EUR/USD i spadający EUR/PLN, dają pewną przestrzeń do odreagowania na USD/PLN, który wczoraj wieczorem nieco naruszył wrześniowy szczyt na 3,3660. Przy sprzyjającej konfiguracji (EUR/PLN+EUR/USD) dzisiaj możemy zejść do 3,30-3,3150. Mocny opór to strefa 3,35-3,3660.
EUR/USD: Nadal bronimy się w widocznym na dziennym wykresie klinie. Notowania próbują wyraźniej wyjść ponad poziom 1,34, co dzisiaj po południu może przełożyć się na wyjście ponad 1,3420 i zbliżenie się w okolice 1,3480-1,3520 w godzinach wieczornych (przy mniejszej płynności rynku ze względu na święto w USA może być to łatwiejsze). Mocne wsparcia to okolice 1,3320-40.
GBP/USD: Wczoraj dotknęliśmy bariery 1,55, od której się dzisiaj odbijamy. Celem do wieczora może być powrót w okolice 1,5580-1,5600. Niemniej w dłuższej perspektywie funt może zachowywać się słabiej w relacji do dolara i innych walut.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









