Data dodania: 2011-11-17 (17:19)
Hiszpania słono płaci za pożyczone środki: Pierwsza połowa dzisiejszych notowań europejskich przebiegała w atmosferze obaw o wynik aukcji francuskich i hiszpańskich obligacji. W ostatnim bowiem czasie temat rentowności tego rodzaju papierów dłużnych jest głównym czynnikiem wpływającym na zachowanie inwestorów. Przed samą aukcją sytuacja na rynku była mocno napięta.
Oczekiwana stopa zwrotu zwłaszcza w przypadku hiszpańskich papierów dynamicznie rosła. Zwiększał się także koszt CDSów na te aktywa. To wszystko negatywnie odbijało się na rynkach akcji oraz walut. Europejskie indeksy giełdowe świeciły mocną czerwienią, a euro traciło na wartości do dolara zbliżając się do okolic nocnych minimów. Sam wynik aukcji nie był zbyt dużym zaskoczeniem. Hiszpania za pożyczone środki zapłaciła bardzo słono, a stosunek popytu do podaży wyniósł tylko 1,5. Rentowność francuskich obligacji też podskoczyła, dlatego nie dziwi fakt, że Paryż coraz mocniej naciska na EBC by ten intensywniej działał na rynku długu i gasił morzem pieniędzy szalejący tam pożar. Tylko czy jest jeszcze na to szansa i jakie w tej sytuacji stanowisko zajmą Niemcy, którzy są przeciwni, aby EBC stał się drukarnią pieniędzy. Na szczęście po burzliwych pierwszych godzinach handlu nastąpi lekki spadek emocji. Inwestorzy wczesnym popołudniem wsłuchiwali się w słowa premiera Włoch Mario Montiego, który w swoim expose zapowiadał utworzenie rząd narodowego zaangażowania. Oświadczył także chęć przerodzenia śmiałej prywatyzacji oraz zmian w podatkach m.in. poprzez obniżenie podatków od pracy i zwiększeniu ich od konsumpcji. Takie rozwiązanie ma pobudzić włoską gospodarkę. Dzięki tym zapewnieniom nastroje rynkowe uspokoiły się ustabilizowały. Ich dalsza poprawa nastąpiła po publikacji lepszych danych z USA. Najniższa od 7 miesięcy liczba wniosków o zasiłek, czy lepsze dane z rynku nieruchomości pozwoliły bykom na odważniejsze ruchy. Indeksy giełdowe zaczęły wychodzić z dołków, podobnie jak eurodolar. Pod koniec sesji euro kosztowało 1,3520 i to mimo gorszego odczytu indeksu FED z Filadelfii.
Złoty próbuje się umacniać
Dzisiejszą poranną burzę na rynkach finansowych złoty przetrwał całkiem spokojnie. Obu parom od rana udało się nawet odsunąć od nocnych maksimów. Ruch ten nie był jednak zbyt duży, dlatego też późniejsze kiepskie wyniki aukcji obligacji ponownie podciągnęły notowania na wyższe poziomy. Osłabienie złotego nie było jednak bardzo duże, sądzić można zatem, że krajowy rynek na wyraz spokojnie odbierał dziś negatywne impulsy ze świata. Mogło to jednak wynikać z obaw inwestorów, że na wyższych poziomach na rynku może ponownie pojawić się BGK bądź nawet NBP. Ten element niepewności wspomagał dziś rodzimą walutę. Podobnie zresztą jak dobre dane z USA, które poprawiły globalny sentyment. Dzięki temu w pierwszym ruchu kurs USD/PLN obniżył się do 3,2660, zaś EUR/PLN osiągnął poziom 4,4185. Później nastąpiło lekkie cofnięcie, jednak systematycznie polepszająca się sytuacja na Wall Street i doniesienia o rozmowach węgierskiego ministra finansów z MFW na temat nowej współpracy pozytywnie podziałały na rodzimy pieniądz, który w okolicy godziny 16:15 powrócił w okolice dziennych minimów.
Złoty próbuje się umacniać
Dzisiejszą poranną burzę na rynkach finansowych złoty przetrwał całkiem spokojnie. Obu parom od rana udało się nawet odsunąć od nocnych maksimów. Ruch ten nie był jednak zbyt duży, dlatego też późniejsze kiepskie wyniki aukcji obligacji ponownie podciągnęły notowania na wyższe poziomy. Osłabienie złotego nie było jednak bardzo duże, sądzić można zatem, że krajowy rynek na wyraz spokojnie odbierał dziś negatywne impulsy ze świata. Mogło to jednak wynikać z obaw inwestorów, że na wyższych poziomach na rynku może ponownie pojawić się BGK bądź nawet NBP. Ten element niepewności wspomagał dziś rodzimą walutę. Podobnie zresztą jak dobre dane z USA, które poprawiły globalny sentyment. Dzięki temu w pierwszym ruchu kurs USD/PLN obniżył się do 3,2660, zaś EUR/PLN osiągnął poziom 4,4185. Później nastąpiło lekkie cofnięcie, jednak systematycznie polepszająca się sytuacja na Wall Street i doniesienia o rozmowach węgierskiego ministra finansów z MFW na temat nowej współpracy pozytywnie podziałały na rodzimy pieniądz, który w okolicy godziny 16:15 powrócił w okolice dziennych minimów.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.