Papandreu, Draghi i dalsza dezorientacja na rynkach?

Papandreu, Draghi i dalsza dezorientacja na rynkach?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-11-03 (11:18)

Wczorajsze wieczorne negocjacje europejskich polityków z szefem greckiego rządu, raczej nie były zbyt owocne. Po spotkaniu, tandem Sarkozy-Merkel, w ślad za wcześniejszymi sygnałami z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, zdecydował o wstrzymaniu jakiejkolwiek pomocy dla Grecji (w tym szóstej transzy, która miała wpłynąć do połowy listopada).

Temat wróci po tym, jak rozstrzygną się wyniki referendum w Grecji – Georgios Papandreou zapowiedział wczoraj, iż mogłoby się ono odbyć 4-5 grudnia. Co ciekawe premier nie wykluczył, że wyjście Grecji ze strefy euro może być jedną z opcji, chociaż jak zarzekał się ma nadzieję, że naród dokona właściwego wyboru – wcześniej źródła rządowe zdementowały spekulacje, jakoby w referendum miało paść pytanie o wyjście Grecji ze strefy euro – tak mocne sformułowanie mogłoby jednak dawać szanse, że Grecy dwa razy się zastanowią zanim powiedzą „tak” (przy pytaniu o kontynuację niepopularnych reform, wynik może być oczywisty). Reasumując, europejscy politycy poprzez swoja twardą postawę wobec Grecji (wstrzymanie finansowania) próbują wywrzeć nacisk na greckich politykach, aby ci zastanowili się, czy rzeczywiście chcą wpędzić swój kraj w jeszcze większe problemy. I wygląda na to, iż ta taktyka zaczyna się sprawdzać – dzisiaj rano agencje informowały, iż minister finansów Grecji opowiada się przeciwko referendum, a z nim jeszcze kilku członków partii PASOK. To może oznaczać, że premier mógłby przegrać jutrzejsze głosowanie nad wotum zaufania. Na godzinę 11:00 zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie rządu, później Papandreou ma spotkać się ze swoją macierzystą partią PASOK, której jest szefem – nie wykluczone, że po nich mogą zapaść decyzje zmierzające do powołania szerokiego rządu jedności narodowej (bo wcześniejsze wybory byłyby w obecnej sytuacji obarczone bardzo dużym ryzykiem, o czym pisałem we wczorajszym raporcie popołudniowym). W takiej sytuacji temat greckiego referendum upadnie, co bardzo ucieszyłoby rynki. Tyle, że na krótko – po wczorajszym, wieczornym spotkaniu z greckim premierem, kanclerz Angela Merkel powiedziała wymowne zdanie: ustabilizowanie sytuacji w strefie euro jest ważniejsze od ratowania Grecji. To pokazuje, że europejscy politycy stwierdzili, iż niezależnie od tego jak potoczą się w najbliższych tygodniach wypadki wokół Grecji, kluczowe jest obecnie zbudowanie jak największego muru ochronnego dla strefy euro, aby nie dopuścić do rozlania się kryzysu na inne kraje. Temu będzie poświęcone dzisiejsze spotkanie w Cannes, które rozpocznie się o godz. 10:30 z udziałem premierów Włoch i Hiszpanii – szerzej piszę o tym w subiektywnym kalendarium. Wprawdzie wczoraj gabinet Silvio Berlusconiego przyjął wczoraj kolejny pakiet działan antykryzysowych, które pierwotnie miały być przygotowane do połowy listopada, to jednak inwestorzy nadal wyprzedają włoskie obligacje, gdyż nie wierzą, aby włoski rząd miał wystarczającą determinację do ich przeprowadzenia (część analityków uważa też, iż proponowane rozwiązania są niewystarczające – zupełnie odrębną sprawą są też fatalne dane z włoskiej gospodarki). Kolejnym kluczowym wydarzeniem będzie dzisiejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, który być może zaskoczy rynki obniżką stóp procentowych (więcej w subiektywnym kalendarium) – takie posunięcie mogłoby osłabić euro.

W tle coraz bardziej dynamicznych wydarzeń w Europie mamy sytuację w USA , gdzie FED dał wczoraj do zrozumienia, iż wprawdzie zakupy obligacji zabezpieczonych hipotekami nie są złym pomysłem, to jednak bank centralny nie widzi potrzeby takich działań w najbliższym czasie, chociaż jak zaznaczono i oficjalnie podano ze szczegółami, prognozy gospodarcze na najbliższe 3 lata będą nieco gorsze od tych zakładanych kilka miesięcy temu. To nieco rozczarowało tych, którzy sądzili, że FED może być bardziej zdeterminowany do podjęcia nadzwyczajnych działań i dolar się umocnił. W dzisiejszym kalendarzu mamy tez dane z USA, chociaż ważniejsze będą jutrzejsze dane Departamentu Pracy (więcej w subiektywnym kalendarzu).

Subiektywny kalendarz na dzisiaj:

FRANCJA - (10.30) Nadzwyczajne spotkanie w Cannes
Wpływ na rynek: Kluczowy. Mimo, że wczorajsze wieczorne spotkanie z premierem Papandreou w zasadzie wiele nie wniosło – Angela Merkel i Nicholas Sarkozy utwardzili swoje stanowisko względem Grecji strasząc wstrzymaniem wszelkiej pomocy finansowej do czasu rozstrzygnięcia wyników referendum zaplanowanego na 4-5 grudnia, to dzisiaj rozmowy mają być kontynuowane – tym razem już bez greckiego premiera, ale w składzie rozszerzonym o przedstawicieli Włoch i Hiszpanii, a także ECB i Rady Europejskiej (planowana jest także obecność wysłannika Komisji Europejskiej i MFW). Można się spodziewać, że głównym tematem rozmów będzie kwestia uchronienia Włoch i Hiszpanii przed atakiem spekulantów w przypadku chaotycznego przebiegu wydarzeń w Grecji w grudniu. Więcej na ten temat piszę w głównym komentarzu.
USA - (13.30) Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (Oczek. 400 tys. Poprz. 402 tys.)
USA - (13.30) Jednostkowe koszty pracy - dane wstępne (Oczek. -0,4% k/k Poprz. 3,3% k/k) za III kw.
USA - (13.30) Wydajność pracy - dane wstępne (Oczek. 2,7% k/k Poprz. -0,7% k/k) za III kw.
Wpływ na rynek: Duży. Paczka informacji z rynku pracy, każde o podobnej wadze. Oczywiście najlepiej by było, gdyby nowych bezrobotnych było mniej, wydajność pracy wzrosła, a koszty spadały. Realnie, wydaje się jednak, że większych zmian względem szacunków nie będzie i rynek będzie czekał na jutrzejsze, comiesięczne dane Departamentu Pracy.
EUROLAND - (13.45) Decyzja ECB ws. stóp procentowych (Oczek. 1,5% Poprz. 1,5%) za listopad
EUROLAND - (14.30) Konferencja prasowa po posiedzeniu ECB za listopad
Wpływ na rynek: Kluczowy. To pierwsze posiedzenie z udziałem nowego szefa ECB, Mario Draghi. Nie można też wykluczyć, iż przyniesie ono niespodziankę w postaci obniżki stóp procentowych o 25 p.b. już teraz, a nie na grudniowym posiedzeniu, czego nie wyklucza rynek (gdyby do cięcia nie doszło dzisiaj, to inwestorzy będą szukali w słowach Draghiego potwierdzenia, iż dojdzie do tego w grudniu). Obniżka przeprowadzona dzisiaj w połączeniu z zapowiedzią kolejnego ciecia stóp w grudniu, byłaby negatywnym sygnałem dla rynku, gdyż pokazywałaby, że mimo wysokiej inflacji (wskaźnik HICP w październiku wg. wstępnych danych utrzymał się na poziomie 3 proc. r/r), sytuacja jest dość napięta i ECB musi działać szybko, aby nie dopuścić do wyraźnej recesji w strefie euro (mimo, iż teoretycznie nie ma takiego mandatu). Rynek będzie też oczekiwać od ECB wprowadzenia dodatkowych niestandardowych działań (linii płynnościowych dla banków, ale przede wszystkim kontynuacji interwencyjnych zakupów włoskich i hiszpańskich obligacji). Tyle, że jest oczywiste, że do czasu faktycznego uruchomienia EFSF, który miał przejąć kompetencje interwencji na rynku długu, ECB nadal będzie takich operacji dokonywał (co do ich skali, to przynajmniej J.C.Trichet nigdy nie chciał się na ten temat wypowiadać, i słusznie). Mario Draghi najpewniej spotka się też z pytaniem ze strony dziennikarzy, czy ECB ma plan działania na wypadek odrzucenia przez Greków programu reform w referendum zaplanowanym na 4-5 grudnia (kolejne posiedzenie ECB wg. oficjalnego kalendarza odbędzie się dopiero 8 grudnia).

USA - (15.00) Indeks ISM dla usług (Oczek. 53,5 pkt. Poprz. 53 pkt.) za październik
Wpływ na rynek: Duży. Po tym jak ISM dla przemysłu negatywnie zaskoczył, rynek będzie uważnie obserwować, jaka jest sytuacja w usługach. Niemniej niezależnie od tego, jaką zobaczymy ostatecznie figurę, nie to będzie najważniejsze dla rynku – klucz tkwi w ECB i jutrzejszych danych z rynku pracy.
USA - (15.00) Zamówienia na dobra trwałego użytku - dane wstępne (Oczek. -0,8% m/m Poprz. -0,1% m/m) za wrzesień
USA - (15.00) Zamówienia na dobra bez środków transportu - dane wstępne (Oczek. 1,7% m/m Poprz. -0,4% m/m) za wrzesień
Wpływ na rynek: Duży, zwłaszcza, kiedy dane zaskoczyłyby negatywnie względem prognoz.
USA - (15.00) Zamówienia w przemyśle (Oczek. 0% m/m Poprz. -0,2% m/m) za wrzesień
Wpływ na rynek: Niski, chyba, że dane będą się wyraźnie różnić od szacunków.
FRANCJA – Szczyt G20 (do 04.11)

Wpływ na rynek: Duży, chociaż teraz ważniejsze będą wyniki mini-szczytów w gronie europejskich polityków, którzy powinni wypracować mocny schemat ratowania strefy euro na wypadek negatywnego wyniku greckiego referendum. W kwestii całego G20 ważne będą deklaracje ws. prac nad przyspieszeniem operacji zlewarowania EFSF (chociaż finalnie Europa i tak najpewniej dojdzie do wniosku, że jedyny ratunek jest w ECB), chociaż to może być trudne – ostatnie deklaracje chińskich polityków pokazują dużą ostrożność w kwestii angażowania się w pomoc dla Europy – to wyraźnie pokazuje, że w polityce liczą się dodatkowe korzyści, a działalności charytatywnej nikt nie uprawia.

Sytuacja na walutach:

EUR/PLN: Wczoraj złoty nieco się umocnił, gdyż część inwestorów liczyła, że greckiego referendum nie będzie i tym samym sytuacja na rynkach się poprawi. Niemniej nawet, gdyby do tego doszło, to zejście poniżej wsparcia na 4,34-4,35 może być dzisiaj dość trudne. Złoty może też negatywnie zareagować na dzisiejszą decyzję ECB, gdyby doszło do obniżki stóp procentowych. Opór to okolice 4,40.

USD/PLN: Mocne wsparcie to okolice 3,14-3,15, które były testowane wczoraj wieczorem, a opór to rejon 3,20-3,23. Zakładając dzisiejszy rozwój wypadków na EUR/USD, bardziej prawdopodobne jest ponowne odbicie od 3,15 i ruch powyżej 3,20.

EUR/USD: Jeżeli założyć, że idea greckiego referendum zacznie upadać, to realny jest powrót notowań w okolice 1,3800-1,3850 w ciągu najbliższych godzin. Niemniej, jeśli ECB zaskoczy nas obniżką stóp procentowych, to rynek może dość szybko wrócić w okolice 1,36, a jutro testować kluczowy poziom 1,3550. Zmienność dzisiaj może być ogromna. Dzienne wskaźniki raczej preferują scenariusz spadkowy.

GBP/USD: Notowania naruszyły okolice 1,59, ale nie na tyle trwale, aby można było mówić o ich wyraźnym naruszeniu i tym samym mocnym negatywnym sygnale. Tym samym rośnie ważność poziomu 1,5850, jako kluczowej odpowiedzi dla dalszych losów trendu wzrostowego rozpoczętego na początku czerwca. Słabszy PMI dla usług z godz. 10:30 może sugerować, ze prędzej czy później, ten poziom zostanie naruszony. Dzisiaj najpewniej będziemy wahać się w przedziale 1,5850-1,6000. Krótkoterminowe niespodzianki są możliwe…

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.pl
Czy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
W chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Zbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.pl
Niezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

2025-08-28 Komentarz walutowy XTB
Polski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Gdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.